Dopada mnie dziwna choroba, czy przypadlosc i strzelam ze to cos z insulina dlatego chcialem pierwszy i ostatni posilek robic bez wegli i pytalem czy to cos by pomoglo, bo zaczalem jesc berberyne do drugiego posilku (w nim mam 70g ww) ale i tak nei zawsze ona pomoze
Potrafie zjesc posilek (obfity) i pasc mimo wolnie i zasnac, nawet jak w pracy ktos do mnei cos mowil to ja tryb totalnego "wyj**ane, spie"
Po treningu tak juz mi sie nie dzieje zazwyczaj, chyba ze zjem "cos wiecej"
I nie umiem znalezc przyczyny tego ataku, tak od tego roku sie mi dzieje, specjaknie redukcje robilem bez ww myslalem ze pomoze - nic. wrocily ww wrocily problemy z zasypianiem
Diete trzymalem wedle zalozen zeby jesc wysokie IG i mimo twgo lipa
5:00 Sniadanie jajka
9:00 worek ryzu 100g,200g kirczaka warzywo 10ml oleju - ociezaly, po 20min moge juz zasnac, bez mobilizacji
13:00 szejk 60g bialka, 10ml mct 100g kaszy jaglanej, platkow owsianych 100ml mleka woda, to samo, chyba ze bede spacerowal po hali, to jakos pomalu minie
14:30 zamulony zaczynam trening, srednio po rozgrzewce mnie puszcza i mam powera
Gainer po, okej, w trakcie, okej
17:30 to samo co o 9:00 - tu tez ok chyba ze wpadnei paczka czipsow, to 5min i budze sie rano
21:00 twarozek,, chleb, bez znaczenI bo i tak ide spac.
Warzywa jadam, pierw myslalem ze to wrazliwosc na wegle ciulata
Na 3200kcal z wegli (110x5 x4serie siad) mam mniej sily niz na 2400kcal z tluszczy podczas redukcji (110x8 x4 serie siad)
Czasem po tym samym posilku jest okej, jest power.
Dzis zasnalem po posilku z szejkiem
Objawy poza sennoscia to jakby lekko suche, albo bolace oczy, bialka czasem wydają sie mi szersze
Glukoza przed posilkiem 85, skacze do 130 max, przed kolejnym jest juz chyba okej
JAKIES SUGESTIE?
Zmieniony przez - david13 w dniu 2020-06-27 17:50:04