Dieta - pytania

Fearsome

Tak, chudy jest najbardziej przetworzony. Redox albo może jakąś joszke i powinno wyciąć fajnie

Ta lepsza wersję ? Mówisz że redox napędzi spalanie? I warto zainwestować?

Jak najbardziej, Redox extreme da radę, nie masz dużo do wycięcia. Jak wolisz to możesz hardcore wersje.

Twaróg chudy jest troszkę bardziej przetworzony niż półtłusty, ale z drugiej strony nie jest to proces wpływający jakoś szczególnie na jego jakość. Jeżeli tak Tobie pasuje, to nie widzę powodu do tego, aby nie jeść chudego. Np. w przypadku fajnej promocji na niego, np. w Lidlu -50%, czy gdy tak po prostu pasuje Tobie w doborze makroskładników w diecie.

W przypadku spalacza tkanki tłuszczowej, to Allnutrition Redox Extreme ma dużo mniej kofeiny od wersji Hardcore. Jeżeli nie potrzebujesz silnego pobudzenia, to bierz Extreme.

Jedzenie typowo jakieś mięso usmażone ugotowany makaron ryż w pojemniku plastikowym ile może leżeć w lodówce bez mrożenia tak że 3 dni max polezy?

Myślę, że maksymalnie właśnie sugerowane przez Ciebie trzy dni. Zapewne może i dłużej, ale im dłużej, tym oczywiste jest, że ryzyko rozwoju mikroorganizmów będzie większe. Dlatego też lepiej przygotować sobie na te maksymalnie trzy dni i mieć w miarę pewność, że nic się nie stanie z mięsem, czy kaszą/ryżem.

Trochę informacji w podobnej tematyce:

https://potreningu.pl/articles/5962/jak-unikac-trujacego-bpa

https://potreningu.pl/articles/4705/szkodliwe-ftalany-w-zywnosci

https://potreningu.pl/articles/2841/tych-produktow-nie-nalezy-trzymac-w-lodowce 

Zrobiłem dzisiaj fajny trening. Tak jak rozmawialiśmy zwiększyłem przerwy do 2 min z 1;30 zwolnilem tempo czułem jakbym na nowo mięśnie poczuł :D fajnie siadł trening nie ma co się szarpać tylko czuć mięśnia heh :D zmęczyłem się musiałem chwile odspanąć ale mimo że trening był dosyć wcześnie to odpocząłem posiedziałem zaczeło mnie nosić na nowo. Popatrzyłem na swój brzuch myśle o nie nie coś by jeszcze porobił poszedłem i zrobiłem jeszcze 40 min cardio :D coś mi endomondo świruje chyba ostatnio bo 5 km miałem w 37? 38 min? to tak jakby mi gdzieś te kilkadziesiąt minut uciekło więc dobiegałem te "10min" i pokazało ok 5.50 km ale mogło być więcej :D Nie wiem czy ja tak dobrze robię że tak wczoraj biegałem.. dzisiaj FBW i bieganie znówu czy ja regeneracyjnie wyrobie w końcu czuję te nogi bo cały czas są atakowane jak nie bieganie to przysiady albo mc, wykroki :D Słuchajcie taka rozmina mi się nasuneła na początku jak zaczynałem biegać to robiłem przykładowo te 5km w 30 min i teraz też robie te 5km np w 30 min ale wiadomo mi to łatwiej idzie to czy spalam taką samą ilość kalori? czy jak to z tym jest czy po prostu chwała mi że mam lepsza wydajność i mogę łatwiej :D ? heh


Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-05-22 20:06:02

Czy odpowiednio się zregenerujesz zależne jest od kilku czynników. Przede wszystkim poziomu wytrenowania, jakości regeneracji (jakość i ilość godzin snu), ogólnego odżywiania i ogółu tej aktywności fizycznej. Nie jest ona jakaś bardzo wysoka, więc problemów w tym kierunku nie powinno być. Może być jednak tak, że na treningu, kolejnego dnia odczujesz te nogi. Szczególnie jeżeli będziesz robił ciężki trening siadów. Jeżeli robisz 5 kilometrów w 30 minut, to biegnąc ponownie taki sam dysnans w takim samym czasie spalisz przybliżoną ilość kcal.

domer

Czy odpowiednio się zregenerujesz zależne jest od kilku czynników. Przede wszystkim poziomu wytrenowania, jakości regeneracji (jakość i ilość godzin snu), ogólnego odżywiania i ogółu tej aktywności fizycznej. Nie jest ona jakaś bardzo wysoka, więc problemów w tym kierunku nie powinno być. Może być jednak tak, że na treningu, kolejnego dnia odczujesz te nogi. Szczególnie jeżeli będziesz robił ciężki trening siadów. Jeżeli robisz 5 kilometrów w 30 minut, to biegnąc ponownie taki sam dysnans w takim samym czasie spalisz przybliżoną ilość kcal.

Ok czyli fajnie jak jutro znów poczuję moc to znów sobie pobiegnę chociaż jutro będę miał troche aktywnośći koszenie trawy u siebie etc. bardziej chodzenia trochę.

Czyli jeśli teraz np 5 km w 30 min robię łatwiej niż na początku to znaczy że wzrosła mi wydolność tlenowa? tak to się nazywa ale mimo to że mniej się męczę ogólnie i łatwiej oddycham itp.. to i tak spalę podobną ilość kcal? chodzi mi o różnice czasową np miesiąc temu dużo ciężej było biegnąć te 5km teraz łatwiej.





Zmieniony przez - pekulski104 w dniu 2020-05-22 20:58:05

Dzisiaj aktywność koło domu koszenie trawy itp. Matko jest dopiero 18 godzina a mi zostalo 400 kcal.. a jestem ciągle głodny nie wiem co jest grane. Zjadłem już dzisiaj ok 800g pomidorów 400g+ ogórków i na tym się nie skończy... 180g białka 57g tłuszczu 160g dzisiaj makro wygląda a ja taki głodny ze masakra :D

Tak się zastanawiam warto by wprowadzić w moim wypadku suplementację glutaminą? teoretycznie często się ona gdzieś przewija hm...