Pobudka po 5:35, cardio na czczo dziś tylko 25 min więc to wręcz przyjemność. Śniadanko, pakowanie żarcia i do pracy, tam szybko dziś zleciało i na trening podjarany bo z nowego planu :D
PLECY, TYŁ BARKU, BIC
0. NARCIARZ
6SZT x15x15x15
1.PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU SZEROKI NEUTRAL R8
CCx8, +5kgx8, Guma x11
2. FOCZE WIOSŁO R10
70kgx10, 60kgx14
3. ŚCIĄGANIE DRĄŻKA PODCHWYT R12
70kgx12, 60kgx16
4. WIOSŁO HANTLEM 3S NEG
35kgx10x10x10
5. FACEPULLS R10
50x10, 40x20
6. ODWROTNY BUTTERFLY
50KG 3X12
7. UGINANIE MODLITEWNIK JEDNORACZ WYCIĄG 3S NEG
2szt x12x12x12
8. UGINANIE LINKI WYCIĄGU JEDNORACZ 3S NEG
3szt x15x15x15
Łydy
A więc nowy trening to i celowanie z ciężarem ostrożnie żeby się nie wystrzelać za szybko, ale też by było ciężko. No i było, dobre tempo i przede wszystkim czucie. Drazek każde powtórzenie dokładne z dopieciem, FOCZE wiosło każde powtórzenie z martwego punktu, reszta też bdb, bicek też wszystko kontrola i czucie. Jestem zadowolony jak na pierwszy trening.
Potem prysznic i do gabinetu, zahaczyłem biedro i co szykowanie na jutro i trzeba odpocząć, bo jutro orka zaczynam o 8 wrócę po 21 i oczywiście jak to wtorek off od treningu