Bf do oceny, redukcja czy dalej masa?

szczerze to wtedy było lepiej...ile tam bf i teraz?

w pierwszym poście chyba zle łydke zmierzyłeś, a nawet na pewno:)

Tak, masz racje- tam powinno być 39 cm :). Nie wiem jaki BF- dlatego piszę tutaj. Ale faktycznie spróbuję może go oszacować po obwodach. Tak naprawdę to bardzo wielkiej różnicy stosunkowej tkanek być nie powinno- to 1.5 tygodnia wcześniej byłem załadowany węglami a teraz jestem w keto. Tkankę mięśniową mam wypłukaną z glikogemu, wody, wiem że jak się załaduję to szybko spuchnie i wyjdą jakieś tam prążkowania może. Dałem jedne i drugie zdjęcia dla zobrazowania sytuacji. Zastanawia mnie tylko czy już zakończyć to docinanie?


Zmieniony przez - UnbrokenSly w dniu 2020-04-20 05:03:02

To z dzisiaj rana po 30 minutowej przebieżce. Dalej ketoza- brak glikogenu w tkance mięśniowej

Łydka 36; udo 53; biodra 91; brzuch 82.5; talia 82; ramię 34; klatla 101; kark 38... Odpowiedzi nie ma, ja jednak zacznę odpoczywać chyba od tej redukcji już....?

zalezy na kiedy sie szykujesz? po co takie niskie BF? trzymaj sobie 10% około, dotnij ile wlezie na wakacje-urlop i znowu trzymaj 10 ale nie 20%

Zależy mi w tej chwili jedynie na efektywnym budowaniu masy, i moim celem było doprowadzenie BF do tego stanu właśnie... I trzymanie już w ryzach BF, tzn 15% i redukcja. Myślę że punkt startu już osiągnąłem, ale chyba zaliczyłem wtopę z greliną i leptyną. Wszystko było ok, tylko zamiast zwiększyć kalorykę powoli w keto a potem wprowadzić węgle po czasie- ja po prostu wyszedłem z keto licząc że będzie ok i zachowam niską kalorykę.... Maaaasakra:O... Nie czuję sytości na węglach! Bęben pełny a ja łaknę jedzenia. Dopiero dzisiaj się uspokoiłem :/. Gdzieś po nadprogramowych 18 000 kcal w 3 doby... Teraz nie wiem czy już kontynować masę, czy się cofać znowu... Chyba wejdę na zero kaloryczne i pomału dokładając ruszę z masą już, ale nigdy więcej takiej wtopy. Węgle mnie męczą- odbierają rozum. Kolejnym razem wyjdęz redu inaczej


Zmieniony przez - UnbrokenSly w dniu 2020-04-22 16:45:28

zawsze trzeba robic okresy przejściowe,nie ma co się zabijać przerobiłem to trzymac 10bf, masowac do 15 bf ale to juz max i krótka dobra redukcja.tylko u mnie to jest tak że wystarcza mi 3 tygodnie redukcji:)

Masz rację.
Tylko ja właśnie nie wiem jaki mam ten BF? Z wyliczeń wyszło mi 14.5 ale to chyba niemożliwe, myślę że mam mniej. Mam sporo żył, parę dni temu pokazywały mi już nawet na boczkach pod skórą. Teraz je zalałem, ale wariacja hormonalna już mi się uspokaja, myślę że nie zrujnowałem aż tyle w parę dni? Jutro po treningu zrobię foto (robię 50 minut FBW z braku laku- gumą, hantlami 15 kg oraz własnym ciałem), jestem załadowany glikogenem, wchodzi lepsza pompa, chociaż nie widzę już tych prążkowań. Zastanawiam się jak Wy ocenicie ten mój BF?

rób bilanse, albo kup sobie wage wtedy bedziesz wiedział wszystko, bf, MM, nawodnienie, poziom wapnia, poszczegolne kończyny osobno,