Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Dziś wieczorem kupiłem rybę. Mam zamiar ją podzielić na dwa. Połowę zjem jutro, a drugą pojutrze wieczorem. Czy ryba się do tego czasu zepsuje? Bo ewentualnie mógłbym ten drugi kawałek zamrozić, ale stracę na walorach smakowych. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale ryba to karp.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6267
Napisanych postów
76018
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754780
Opcji przygotowania jest sporo i spokojnie można coś wybrać. Jak najbardziej może to być smażenie, pieczenie w naczyniu żaroodpornym, na zwykłej blaszce do pieczenia, czy papierze do pieczenia. Polecam również zapoznać się z ciekawymi przepisami z działu kuchnia sfd i kuchnia potreningu.pl:
Szacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
nie będzie problemu, wstaw ją tylko tam gdzie masz najniższą temperature, mzoe masz tzw komore zero, to ją tam schowaj i nic się nie stanie przez dwa dni
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Dzięki anubis84 tobie to powinni jakiś bon na białko w sklepie sfd fundnąć za dobrą robotę, bo co się nie zapytam, to zawsze pomożesz.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6267
Napisanych postów
76018
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754780
Nie widzę problemu. Skoro masz rybę w lodówce, to w czym problem? Z jakim celu chcesz z nią czekać? Nie masz czasu jej upiec/usmażyć? Wrzuć ją do piekarnika, czy na patelnię i przygotuj. Dowolny sposób obwódki, na jaki masz ochotę. Każdy z nich będzie lepszy niż trzymanie surowej. Obróbka termiczna jest sposobem utrwalenia pożywienia, więc w takiej formie możesz przechowywać je dłużej niż surowe.
Nie widzę również powodu ku temu, aby przygotowywać ja dwa razy. Zrób to raz i będziesz miał na dwa posiłki.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6267
Napisanych postów
76018
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754780
Jeżeli chodzi o jej czas, którym się może zepsuć, to zdecydowanie najszybciej nastąpi to gdy zostawisz ją surową. Gotowanie, pieczenie, czy smażenie wydłuży jej okres przydatności do spożycia i działania enzymów proteolitycznych. Nie jesteśmy niestety w stanie określić ile dni wytrzyma surowa ryb, a ile czasu ta poddana obróbce.
Jednym z rozwiązań bez wątpienia jest również mrożenie. Nie spotkałem się z tym aby ryby, czy mięsa traciły na walorach smakowych po zamrożeniu i późniejszym rozmrożeniu.
Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Ej to w sumie dobrze wiedzieć. Dzięki domer. Przynajmniej nie będę musiał na dwa razy jej robić. Ja szczerze powiedziawszy w rybach jestem trochę zielony. Kurczaka tak robię, że piekę w piekarniku z 7-8 udek i mam na 4-5 dni.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
zależy też jaka świeża ta ryba była, bo czasem poleży dzień w lodówce po zakupie i już śmierdzi strasznie, ale jak powąchasz i jest z nią teraz ok, to raczej nie powinno być problemu na kolejny dzień, to dość dobra praktyka wąchanie mięsa i ryb przy zakupie, bo czasem po dojeździe do domu okazywało się, że mięso do wyrzucenia
Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Ryba kupiona wczoraj wieczorem. Dzisiaj poszła pod nóż, ale zjem to na dwa razy, bo 700 g ryby na jeden posiłek z ziemniakami to przesada. Postanowiłem przyrządzić ją w folii aluminiowej, bo do panierki nie miałem jajka. Postanowiłem podzielić ją na porcje. Dałem sól, cytrynę i pieprz, choć nie wiem czy nie za mało cytryny dałem, no ale jeszcze to sprawdzę. Jak macie jakieś sugestię jeszcze co do karpia to piszcie, bo nowy w tym temacie jestem.
Czyli po pieczeniu ryba może siedzieć dłużej, no to git, to połowę zjem dzisiaj, połowę jutro.
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-03-17 12:38:53
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-03-17 12:40:33
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
93089
Dzięki za info, tego nie wiedziałem. Też używam garnka aluminiowego, ale przerzucę się na ceramiczny, bo mam. A co sądzisz o papierze do pieczenia, może być?
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Jacob2904
Krzysztof Piekarz
domer
anubis84
DJ_DoDo
