K-1 gala w Pruszkowie - 15 maja!!!

to byl dobry motyw ogladam walke nagle przerwa techniczna i koles wbiega z mlotkiem na ring ale wysoki poziom zawod rekompesuje luki w organizacji czekam teraz tylko na final stawian na tego mniejszego

walki nawet nawet dobre (chociaz fanem k1 nie jestem heeh) ....doczepie sie jeszcze do...oświetlenia:((( nieraz zawodnik w narożniku po prostu znika z pola widzenia taka tam ciemnosc

jak dla mnie klapa...organizatorzy powinni sie wkoncu skapnac ze podniesienie cen biletow nie znaczy to samo co zwiekszenie zyskow...w dodatku te gwozdzie...inni tez pokazali "klase"..komentatorzy Polsatu czesto gubili sie w zeznaniach...pierw mowili ze Ligizynski dobrze kopie ale slabo boksuje, a potem ze Polacy wystepujacy w tej gali dobrze boksuja..pojawily sie w ich wypowiedziach inne bugi..np. "no ten zawodnik pokonal ponoc ostatnio Bonyaskiego"..no nie no nie ma to jak przygotowanie rzetelne komentatorów...Teraz co do Polakow...no wg mojej skromnej oceny byli oni gorsi od tych ktorzy wystepowali we Wrocławiu..dziwne wydawalo sie jak komentator podniecal sie Jastrzebskim...fakt..chlopina dobrze walczyl na poczatku..ale w drugiej rundzie to juz lekko mowiac oslabl...z drugiej strony to rzeczywiscie charakternik z niego...Ogolnie pod wzgledem sportowym gala Wroclawska stala na podobnym poziomie..pod wzgledem organizacyjnym byla o dwie klasy lepsza(chociaz tam tez bylo kilka drobnych "kwiatkow")...Jedyne czego zaluje to brak Jarosza..ale co sie odwlecze to...

PS:acha i Przemas mowil ze bedzie walczyl w lipcu bodajze w polsce w kolejnej gali K-1..oby..

Witam, komplet wynikow:

Cwiercfinaly:
Alexander Ustinov Rosja def Mindaugas Kalikauskas Litwa 3-0
Siergiej Archipov Ukraina def Suren Kalaczian Armenia 3-0
Andriej Zuravkov Bialorus def Mariusz Ligizynski Polska 1R KO
Denis Grigoriev Ukraina def Wojciech Jastrzebski Polska 3-0

Polfinaly:
Alexander Ustinov Rosja def Siergiej Archipov Ukraina 3-0
Andriej Zuravkov Bialorus def Denis Grigoriev Ukraina 3-0

Final:
Alexander Ustinov Rosja def Andriej Zuravkov Bialorus 3-0

A wiec wszystko zgodnie z planem, wygral faworyt, czyli olbrzym Usti... Bezdyskusyjnie wygral wszystkie walki, nawet nie katujac zbytnio rywali, zwlaszcza final byl troche senny... Moim zdaniem najlepsze walki turnieju to Grigo vs Jastrzab i Zuravkov vs Grigo. W walce Polaka bylo chyba najwiecej emocji i byl to jedyny moment, kiedy publicznosc sie mocno rozruszala. Ukrainiec wyraznie wygral pierwsze dwie rundy, ale Wojtek pokazal ducha walki w trzeciej i po jego ciosach Grigo byl nawet liczony. Nie wystarczylo to jednak do zwyciestwa na punkty, szkoda. Mariuszowi zas nie poszlo, ale trafil na mocno bijacego twardziela Zuravkova, ktory posadzil Polaka na dechy 3 razy po sierpach i hakach, za trzecim skutecznie, Mariusz dluzsza chwile lezal... Szkoda, ze nie mogl walczyc Lukasz Jarosz (komentowal z Andrzejem Janiszem dla Polsatu), bo chyba moglby zdzialac wiecej...

Oprocz walk turniejowych byly jeszcze dwie walki w thai boxie, jedna pokazowa, druga na serio, w jakiejs lekkiej wadze, calkiem ladna, zwlaszcza chlopak w czarnych spodenkach (sorry, nazwiska nie pamietam)walczyl niezle i wygral. Odbyla sie jeszcze walka o zawodowe MP w kickboxie kobiet, waga 55 kg, Julia Tkaczyk (Radom) pokonala Barbare Mroz (Nowy Sacz), 5R dec 3-0.

Wsrod gosci byli m.in. Przemek Saleta, Marek Piotrowski, Andrzej Palacz, Krzysztof Diablo Wlodarczyk. Przy okazji ucialem sobie krotkie pogawedke z Saleta - w Nagoyi na pewno nie zawalczy, planuje zorganizowac latem na polskim wybrzezu kilka turniejow w formule K-1 i thai box, z dobrymi zawodnikami. Na jesieni Przemek chce wystartowac na gali K-1 w Sztokholmie, gdzie ma stoczyc superfight.
Bylo mi bardzo milo poznac osobiscie Marka Piotrowskiego, legende polskiego kickboxu, naszego pierwszego zawodowego mistrza swiata. Mowilem mu, ze wlasnie sciagalem niedawno fragmenty niektorych jego walk z netu, np. z Kamanem i Roufusem, ze to jego sukcesy natchnely mnie do trenowania wtedy kb i ze lza sie w oku kreci, na co Marek stwierdzil, ze jemu tez sie lza kreci, zwlaszcza jak sobie przypomni Kamana (dla niezorientowanych: przegral z Kamanem przez KO)

Co do organizacji, kiepska reklama i malo widzow, poza tym nie bylo tak zle. Byl dj i kapela, ktorej recenzji sie nie podejmuje (nie moje klimaty), muza jako taka... Te 'gwozdzie', ktore tam wbijali co chwila, to byly zszywki podtrzymujace jakies banery... No ale to troche amatorka, fakt. Ale nastepnym razem bedzie lepiej, mam nadzieje... Pozdro i thanks dla Andrzeja Janisza!

Pokaz owe walik mieli rozgrywać goście z ode mnie, czyli z K.O.Wal Muay Thai. A czarne spodenki mamy na zawody... czasem też pomarańczowe

kiedy jakas rentransmisja?

Ten chłopak w czarnych spodenkach w walce "na serio", który wygrał nazywa się Michał Tomczykowski.

Bardzo ladnie walczyl! A jego przeciwnik? Wiesz moze kim jest?

Czy ktoś sie juz spotkał aby w sieci były te walki?

niestety nie