Co nam w duszy gra ...... i w słuchawkach

W podonych klimatach cypress hil też ma niektóre kawałki

Body Count to klasyka gatunku - a Cypress Hill właściwie na jednym albumie do kilku kawałków dodali trochę gitar - ale nie powiem, to była fajna płyta.

Z czasów kiedy Body Count i Cypress Hill były u mnie w liceum na topie, to dobrze jeszcze wspominam RATM i RHCP.

Ja lubiłem Dog Eat Dog:




H-BLOCKX:




Biohazard:

O Prong też nie można zapominać:

Clawfinger:

Biohazard i Cfawfinger też były u mnie wtedy grane. :)

A potem przyszła faza punk-rocka.

The Clash to wtedy tak często było n MTV, że nie sposób było nie znać tego zespołu. Miło powspominać.

W sumie muszę którego dnia usiąść i spróbować stworzyć sobie playlistę tych hitów z czasów liceum. Zastanawiam się co tym tam jeszcze trafiło poza powyższymi. Na pewno Metallica, Sex Pistols, jakieś wybrane numery Scorpions pewnie, Guns'n'Roses...

U mnie na pewno Nirvana, Sepultura, White Zombie, Rage Against The Machine, Korn, Type O Negative, Sentenced, Metallica, Nine Inch Nails, Machine Head, Downset, Fear Factory, Biohazard, Amorphis, Acid Drinkers, Foo Fighters, Night Wish, Therion, Pro Pain...


Z takich bardziej rockowych to był czas Bon Jovi, Megadeath, Ugly Kid Joe, Guns'nRoses, Green Day, Off Spring, Soundgarden, Faith No More, Iron Maiden, Scorpions, AC/DC, Alice Cooper, Def Leppard, Van Halen, Aerosmith, Accept...

I to tak na szybko a było tego więcej