DT Ana11 - Noworoczne wyzwanie

shiruetto

Ja już od dość długiego czasu pilnuję diety, a mimo tego nadal wszystko ważę, jak tylko mam taką możliwość. Ale po prostu jestem strasznie drobiazgowa i lepiej się czuję, jak wpiszę dokładnie te 23g szpinaku, a nie na oko 20 czy 25

To już zakrawa o ortoreksje :p

sobota, 25 stycznia 2020- 20/84- DT

Cały dzień na uczelni, więc dieta trzymana ale nie liczona.
Pilnuję wody.

Rano- 3 kanapki Wasa z masłem, szynką, twarożkiem i pomidorami
Obiad- ziemniaki z koperkiem, surówki z kapusty, kotlety z kurczaka
wieczorem- tortilla z kurczakiem i warzywami




1. muszę bardziej kontrolować, aby nie ciągnąć rękami
2. pilnuję lewego barku, aby nie szedł do góry
3. czułam że mogę więcej, ale domowe obciążenie mi się skończyło. - czyli ten trening też będę musiała przenieść na siłownię.
4a. na następnym treningu wezmę więcej
4b. w warunkach domowych mogę tyle, na siłowni będzie więcej
5a. Polubiłam to ćwiczenie. Czy można tutaj schodzić do pełnego przysiadu ?
5b. Dalej ciężko, ale bardzo dobrze wchodzi
5c. w porządku, zastanawiam się, czy zamiast na ilość powtórzeń nie robić tego na czas, np. 1 min.

Jutro mierzenie, ważę się codziennie, i jakoś nie idzie to w dobrym kierunku.
Okaże się przy centymetrach.





Zmieniony przez - Ana11 w dniu 2020-01-26 13:20:18

Centymetry pokażą prawdę.
Jak będziesz chciała ten trening w domu zrobić to daj w HT więcej powtórzeń. Mountain climbers może być na czas a w Thrusters nawet trzeba schodzić do pełnego przysaidu :)

niedziela, 26 stycznia 2020- 21/84- DNT

Godzina trampolin z małolatem. Chcę mieć jego odwagę i gibkość w robieniu akrobacji. Bo jak na razie, to pad na plecy jest kosmicznym pomysłem. Totalna blokada. Głupie, nie ; )



poniedziałek, 27 stycznia 2020- 22/84- DT

Kolejna chwila prawdy, czyli pomiary.
Zerknijcie proszę czy to idzie w dobrym kierunku. Moim skromnym zdaniem- jest nieźle. Jak na pierwszy miesiąc redukcji.
Porzuciłam marzenia o szczupłych udach (może w przyszłym życiu) i skupiam się na rozbudowie góry.





Zmieniony przez - Ana11 w dniu 2020-01-27 16:40:08

Ana11

Godzina trampolin z małolatem. Chcę mieć jego odwagę i gibkość w robieniu akrobacji. Bo jak na razie, to pad na plecy jest kosmicznym pomysłem. Totalna blokada. Głupie, nie ; )

nie, nie glupie
mnie przeraza sama wizja wejscia na trampoliny z moim synkiem a co dopiero skakanie
na szczescie poki co, gdy proponuje gocards w zamian to sie zgadza

Zapisałam go na akrobatykę. Więc od czasu do czasu muszę się angażować również poza zajęciami. A on ma radochę, że potrafi zrobić coś, czego mama się boi. Ma 9 lat : )

Bardzo ładnie idzie. Wymiary ważniejsze niż waga a ona jeszcze zaskoczy.

Ładne spadki, kryzys pomiarów ubiegłego tygodnia zażegnany

Bardzo ładnie. tak trzymaj

Bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie i miłe słowa. To dużo dla mnie znaczy.

I reszta dzisiejszego dnia, czyli trening i rozpiska diety.



1. ciężko to utrzymać w dłoniach, ale chcę ćwiczyć chwyt, przyda mi się na drążku
2. Udało się, przełamałam psychiczną barierę 14 kg : )
3. Ciężkie ale ładnie wchodziło
4a. dobrze
4b. tym razem zostawiłam sandbaga, i robiłam tylko cc, pilnując postawy i schodzenia tyłkiem nisko. Bardzo przydaje się lustro, bo to co mi się wydaje, a to co jest w lustrze- to czasami dwie różne sprawy.
4c. zaczynam to lubić, pracuję nad poprawnością, Kiedyś będę je robić z pompkami.
Ostatnią serię robiłam z takim kawałkiem na słuchawkach






Zadziałało rewelacyjnie.
Polecam przesłuchać do końca, nie zrażając się klipem- chłopaki z Piaseczna mają fantazję : )






Zmieniony przez - Ana11 w dniu 2020-01-28 00:15:32