...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Kolejną z wad jaka mi dzisiaj przyszła do głowy jest pokazana w wodzie open 20.1, a mianowicie przeolbrzymia objętość na bardzo trudnych ćwiczeniach (ground to overhead, czyli rwania i podrzuty) robiona zbyt szybko, co zwiększa ryzyko kontuzji.
...
Napisał(a)
Nie pierwszy i nie ostatni raz
Tak ostatnio gdzieś na głównej stronie forum komentowałem jakiś artykuł - tematem była kontuzyjność crossfitu a jako przykłady pokazane były filmiki z zawodów, dokładniej z gejmsów
Należy pamiętać, że zawody to zawody a trening to trening.
Nie bez powodu firmy ubezpieczeniowe w przypadku ubezpieczenia NNW ma 2 wersje - podstawowa wersja nie działa w przypadku zawodów. Druga wersja, poszerzona o wariant startowania w zawodach, oczywiście odpowiednio droższa. Możemy być amatorami i pierwszy raz w życiu startować dla zabawy w zawodach, ale z punktu widzenia firmy ubezpieczeniowej jest to już "zawodowe uprawianie sportu" lub "ekstremalne uprawianie sportów" różne firmy różnie to nazywają.
Openy to też forma zawodów, tylko że realizowanych zdalnie.
Tak ostatnio gdzieś na głównej stronie forum komentowałem jakiś artykuł - tematem była kontuzyjność crossfitu a jako przykłady pokazane były filmiki z zawodów, dokładniej z gejmsów
Należy pamiętać, że zawody to zawody a trening to trening.
Nie bez powodu firmy ubezpieczeniowe w przypadku ubezpieczenia NNW ma 2 wersje - podstawowa wersja nie działa w przypadku zawodów. Druga wersja, poszerzona o wariant startowania w zawodach, oczywiście odpowiednio droższa. Możemy być amatorami i pierwszy raz w życiu startować dla zabawy w zawodach, ale z punktu widzenia firmy ubezpieczeniowej jest to już "zawodowe uprawianie sportu" lub "ekstremalne uprawianie sportów" różne firmy różnie to nazywają.
Openy to też forma zawodów, tylko że realizowanych zdalnie.
1
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Fajnie powiedziane
...
Napisał(a)
a odświeżę sobie i tak bardziej lakonicznie podejdę do pytania w temacie. Najbardziej razi mnie to co oni nazywają podciąganiem na drążku. To nijak do niczego nie jest podobne. Ja rozumiem że tam nie chodzi o wymuskaną, piękną technikę no ale jednak jakieś minimum mogło by być... ciągi też kiedyś na jakichś zawodach widziałem,wykonywane trochę a'la Pudzian w czasach strongman. Zapewne w innych ćwiczeniach też nie ma techniki znanej z poszczególnych bojów no ale aż tak wizualnie nie rzuca się w oczy,
Ktoś wspomnial wcześniej o tym że crossfiterzy podzielili się na różne nurty,jedni poszli w stronę ciężarową,inni bardziej ilościową,a jeszcze inni w stronę gimnastyki....i własnie tego ostatnie z crossfitem jakoś nie wiążę. Być może dlatego że nie "Wnikałem" nigdy za bardzo w te zawody. Z gimnastykami jakoś bardziej zawsze Ci od street workout mi się kojarzyli.
A na plus? Mnogość konkurencji i kombinacji. Nie ma takiej nudy jak w klasycznych dwubojach czy trójbojach,to zdecydowanie największa zaleta
Ktoś wspomnial wcześniej o tym że crossfiterzy podzielili się na różne nurty,jedni poszli w stronę ciężarową,inni bardziej ilościową,a jeszcze inni w stronę gimnastyki....i własnie tego ostatnie z crossfitem jakoś nie wiążę. Być może dlatego że nie "Wnikałem" nigdy za bardzo w te zawody. Z gimnastykami jakoś bardziej zawsze Ci od street workout mi się kojarzyli.
A na plus? Mnogość konkurencji i kombinacji. Nie ma takiej nudy jak w klasycznych dwubojach czy trójbojach,to zdecydowanie największa zaleta
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
QUEBLOa odświeżę sobie i tak bardziej lakonicznie podejdę do pytania w temacie. Najbardziej razi mnie to co oni nazywają podciąganiem na drążku. To nijak do niczego nie jest podobne. Ja rozumiem że tam nie chodzi o wymuskaną, piękną technikę no ale jednak jakieś minimum mogło by być... ciągi też kiedyś na jakichś zawodach widziałem,wykonywane trochę a'la Pudzian w czasach strongman. Zapewne w innych ćwiczeniach też nie ma techniki znanej z poszczególnych bojów no ale aż tak wizualnie nie rzuca się w oczy,
Ktoś wspomnial wcześniej o tym że crossfiterzy podzielili się na różne nurty,jedni poszli w stronę ciężarową,inni bardziej ilościową,a jeszcze inni w stronę gimnastyki....i własnie tego ostatnie z crossfitem jakoś nie wiążę. Być może dlatego że nie "Wnikałem" nigdy za bardzo w te zawody. Z gimnastykami jakoś bardziej zawsze Ci od street workout mi się kojarzyli.
A na plus? Mnogość konkurencji i kombinacji. Nie ma takiej nudy jak w klasycznych dwubojach czy trójbojach,to zdecydowanie największa zaleta
Generalnie sam Glassman powiedział, że źle zrobił wprowadzając tzw kipping/butterfly pull up. Jednak jest to najbardziej efektywna metoda zrobienia olbrzymiej objętości podciągnięć, ale też na obronę powiem, że są trenerzy CF którzy nie pozwalają na początku robić takich podciągnięć dopóki nie ma się "x" podciągnięć siłowych.
...
Napisał(a)
zapewne jest latwiej zrobić dużą ilość kippingiem niż technicznie,ale przez to crossfitowe podciąganie nie jet brane na poważne przez przedstawicieli innych dyscyplin którzy się podciągają,nawet jeśli robią sporo mniej.
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
QUEBLOzapewne jest latwiej zrobić dużą ilość kippingiem niż technicznie,ale przez to crossfitowe podciąganie nie jet brane na poważne przez przedstawicieli innych dyscyplin którzy się podciągają,nawet jeśli robią sporo mniej.
Tylko musisz wziąć pod uwagę, że w CF zaliczenie podciągnięcia jest wtedy gdy łokcie na dole są proste i broda jest nad drążkiem lub klatka dotyka drążka. Tu chodzi o wykonanie pracy, a nie "pracę" mięśni. Choć są konkurencje typu podciągnięcie z maksymalnie dużym ciężarem podwieszonym. Chyba w 2011 CF Games były. Tutaj też chodzi o umiejętność techniczną takich podciągnięć, bo umiem każdy rodzaj i powiem, że nie jest to łatwe.
...
Napisał(a)
FighterX
Tylko musisz wziąć pod uwagę, że w CF zaliczenie podciągnięcia jest wtedy gdy łokcie na dole są proste i broda jest nad drążkiem lub klatka dotyka drążka. Tu chodzi o wykonanie pracy, a nie "pracę" mięśni. Choć są konkurencje typu podciągnięcie z maksymalnie dużym ciężarem podwieszonym. Chyba w 2011 CF Games były. Tutaj też chodzi o umiejętność techniczną takich podciągnięć, bo umiem każdy rodzaj i powiem, że nie jest to łatwe.
wiesz, nie neguje samego wykonania wynikającego z zasad, które to dopuszczają. Neguje takie zasady,obniżające poniekąd wartość boju.
To trochę tak jak z wykonywaniem wyciskania nad głowę z ziemi, z takim charakterystycznym wturlaniem tej sztangi po ciele na szyję. Siły też wymaga,no ale wygląda jak wygląda.
A co do tych zawodów. Masz gdzieś jakieś linki do takich crossfitowych gdzie bardziej stawiali na ciężary niż na ilości powtórzeń, np w podciąganiu?
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Polecane artykuły