Czy tak będzie ok ? ( makro , kcal )

Witam :)

Trenuje na siłowni już sporo lat. Zawsze jadłem w miarę pilnując kalorie ale chciałbym raz tak naprawdę ich pilnować i być świadomy ile i co jem . Aktualnie odżywiałem się tak , że waga stała w miejscu.

Wzrost : 177 CM
Waga : 77- 78 kg ( rano na czczo )
Wiek : 29 lat
Aktywność fizyczna : Treningi 4 x w tygodniu
Dodatkowa aktywność fizyczna : Praktycznie co każdą sobotę rower - 60-80-100 km max
Praca : Aktywna praca. 8 godzin cały czas na nogach. Robię niekiedy nawet 17 tys kroków ( według krokomierza ) . Obsługa maszyny a więc b.dużo chodzenia . Załóżmy , że spokojnie 10 tys kroków w ciągu dnia .

I teraz tak . Jako , że sezon plażowania się skończył i chciałbym nabrać trochę masy , poprawić siłę to i za właściwe odżywianie muszę się zabrać. Wyliczyłem sobie na start coś takiego :


CPM = 3056 kcal

Cel : masa mięśniowa

Dzień : 3300 kcal

Białko : 2g/kg = 156 g = 624 kcal
Węglowodany : 5.8g/kg 455 g = 1821 kcal
Tłuszcz : 1.2g/kg = 95g = 855 kcal


1g bialka - 4 kcal
1g węglowodanow - 4 kcal
1g tłuszczu - 9 kcal


I tak się zastanawiam czy takie proporcje na start Waszym zdaniem będą ok ? Oczywiście wiem o tym , że to tylko szkic i trzeba obserwować swój organizm a dokładnie jak reagujemy na odżywianie i czy np. za szybko nie tyjemy. Ale czy taki rozkład będzie ok ? Nie za dużo tych węglowodanów ? Aktualnie jadłem w okolicach 3000 tys kcal i waga spadła aż teraz utrzymuje się cały czas ( spadła z 83kg ) . Jak tak sobie wziąłem jeden dzień odżywiania pod lupę to wyszło mi :

W dzień treningowy jadłem 350 g węgli a w dzień bez treningu 300g
Tłuszczy jadłem okolo 115 g czyli 1.4g / kg masy
Białek około 155 g - 1.9 g kg/ masy ( liczyłem tylko zwierzęce czyli z ryżu , owsianki nie liczyłem )

dodam , że waga stoi w miejscu obecnie :)




Zmieniony przez - Tomek19900 w dniu 2019-09-03 18:12:35

Z suplementacji biorę . ZMA , wit.c , wit. D , omega 3 , witaminy i minerały od a-z , ashwaganda , kreatyna. Białko oczywiście po treningu . Co do diety póki co zostaję cały czas na 3400 kcal. W sobotę z rana na czczo zrobię pomiary i zobaczę co zmieniło się na przestrzeni tego tygodnia , dwóch . Aczkolwiek wiem , że nie mam dobrej genetyki do tego sportu . Z wiedzy jaką można znaleźć w internecie zaliczam się do ektomorfika. Mam np. długie ręce ale za to szczupłe. Kiedyś jak bywałem na treningu boksu trener mówił , że mam spory zasięg pomimo 178 cm wzrostu. Nogi też mam długie . Kości raczej mam chude bo np. nadgarstek mam b.cienki , dłonie małe , palce u dłoni też nie zbyt grube i wnioskuje właśnie , że kości grubych i wielu atutów do kulturystyki nie mam ale nie powstrzymuje mnie to przed trenowaniem bo trenuje już kupę lat i tak zostanie . Nie szukam bron boże wymówek.

Jeszcze nigdy nie przełamałem magicznej bariery 40 cm w bicepsie. Oczywiście ja rozwijam całą sylwetkę i zarówno biceps jak i łydki się dla mnie liczą tak samo ale dziwi mnie to , że nigdy w sumie nie doszedłem do 40 cm w bicepsie. Aktualnie mam 37.5 lewy , 38 prawy i ani drgnie. Za to widać żyły na bicepsach więc też nie jest to tłusta łapa. Zawsze moja sylwetka przypominała taką zadbaną po której widać , że trenuje ale bardziej można ją porównać do sylwetki plażowej bez tego nabicia , widocznych mięśni typowo . Nie wiem czy kiedykolwiek to zmienię. Może to wina treningu , odżywiania . Mnóstwo jest możliwych błędów ale np. siłowo progresuje aktualnie cały czas więc nie stoje w miejscu.

Bardzo chciałbym poprawić klatę , przedramiona . Wiele osób twierdzi , że przedramion trenować nie trzeba bo biorą udział w masie ćwiczeń a ja robię mc , podciągania , wiosła itp a one stoją w miejscu. Dorzuciłem na nie trening ale ruszyć nie chcą. Wydaje mi się , że to sprawa chudych , długich kości i łatwo nie będzie tam nabić mięsa :)

Powinno być ok , teraz obserwuj i wrazie czego modyfikuj

Jak masa ciała spadała Ci przy 3000, to pewnie możesz dodać tych kcal nieco odważniej, acz nie ma ma się co śpieszyć - zacznij od 3300 i obserwuj co się dzieje.
Pamiętaj też by białko(i nie tylko) liczyć z wszystkich produktów, nie tylko zwierzęcych. To z ryżu czy płatków owsianych nie rozpływa się w powietrzy jakimś magicznym sposobem.

Dziękuje za odpowiedź . Co do liczenia białka również roślinnego z płatków owsianych itp... to wychodzi na to , że do dziś to nadal spór . Wiele osób nie każe liczyć białek z owsianki , makaronu , ryżu itp a Ty mówisz aby jednak liczyć ? Nigdy nie liczyłem białka roślinnego i jak teraz zacznę wyjdzie na to , że muszę bardzo dużo uciąć białka z diety np. zamiast 5 jajek to 3 itp... aby dojść mieć te 2g/kg masy ciała ale liczyć roślinne jak i zwierzęce a co z tym idzie będę odczuwać jakbym go naprawdę mega mało " konsumował " ...

Tak na szybko skleiłem sobie tą dietę z tym makro i jest problem. Otóż przy 450 g węglowodanów jak mam liczyć białko również z płatków owsianych , ryżu i innych rzeczy to z łatwością przekraczam swoje 2g/kg masy ciała czyli 156g . Już uciąłem to białko a nadal przekraczam . Musiałbym z kolacji wywalić całkowicie źródło białka i jeść same węglowodany a i tak wyszło mi 2.3 g . Nie wiem jak to rozłożyć. To białko które mam w bilansie jest białkiem po treningu ( odżywka białkowa ) . Tylko nie sugerujcie się , że tam piszę 100g odżywki białkowej bo tutaj chodzi o porcje czyli 30g a źle sobie wpisałem w kalkulator.

Posiłek z białkiem i bananami jest po treningu a te płatki owsiane kolacja ale tak bez źródła białek ? Nie wiem jak to ogarnąć tak aby białko się zgadzało bo ten ryż , płatki owsiane tak nabijają te białko , że masakra a co dopiero jak dodam makarony bo wiadomo , że dieta będzie urozmaicona a to szkic.. Wiadomo , że innego dnia zamiast masła orzechowego będzie np. olej lniany lub awokado. To tylko szkic. To samo z mięsem . Czasem ryba itp .








Zmieniony przez - Tomek19900 w dniu 2019-09-03 20:23:55

W wypadku osób, które dokonują stosowanych obliczeń w diecie i szacują swoje zapotrzebowanie kaloryczne, a także potrzebną ilość białka, węglowodanów i tłuszczu niewliczanie protein pochodzenia roślinnego tworzy dość sporą lukę i rzutuje na otrzymane wartości energetyczne. Białko roślinne bez wątpienia należy wliczać do bilansu, jednocześnie starać się powinno bazować na źródłach białka zwierzęcego, które jest jakościowo lepsze i bardziej zasobne w niezbędne aminokwasy. Jeżeli przekroczyć rozkład do 2,3 g to problemu nie będzie

Założenia, o których piszesz wyglądają sensownie. Ilość kalorii i rozkład makroskładników w diecie raczej będzie odpowiedni.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że masa ciała, o której wspominasz nie jest wyznacznikiem efektów. Są nimi obowody ciała mierzone co jeden, dwa tygodnie rano na czczo i zapisywane. Na ich podstawie okreslisz jakie są zmiany sylwetki i co należy zrobićrobić z kaloriami jak i aktywnością fizyczną.

Białko zdecydowanie polecam wliczać z wszystkich produktów:

https://potreningu.pl/articles/139/czy-bialko-roslinne--nalezy-wliczac-do-diety 

a warzyw nie wliczasz, czy ich nie stosujesz?

Warzywa są podstawą dobrze zbilansowanej diety. Najlepiej jakbyś wprowadził minimum 200 gramów warzyw do każdego z posiłków.

Polecam poczytać na ten temat artykuły:

https://potreningu.pl/articles/3840/warzywa-i-owoce-w-codziennym-jadlospisie---praktyczne-wskazowki

https://potreningu.pl/articles/5256/warzywa---niezbedny-element-posilku

Jeżeli jednak je spożywasz, tylko nie wrzuciłeś do rozpiski diety, to mini wszystko warto wprowadzić, po to, abyśmy mogli zobaczyć jak wygląda ich rozkład. Ew. Opisz to osobno.

Dziękuje za zainteresowanie tematem i pomoc . Wprowadziłem już ten jadłospis w życie tzn te zwiększone kalorie i powiem Wam , że bardzo ciężko zjeść te 450 g węglowodanów . Czuje , że tak na co dzień łatwe to dla mnie nie będzie jeść je typowo z zdrowego żarcia . Oczywiście spróbuje ale jak będę się męczyć z jedzeniem i wciskaniem w siebie to może w tedy np. uciąć trochę węglowodanów i podnieść tłuszcze ? Wszędzie czytam , że przyjęło się to 1-1.2 g/ kg masy ciała. A co się stanie jak np. z 450g węglowodanów obetnę do 400 ale np. tłuszcz podbije z 95g w diecie na np. 130 ? Póki co spróbuje jeść te 450 g węglowodanów . Mój cel to teraz trochę " urosnąć " i zastanawiam się czy kręcić cardio chociaż te 2 razy w tygodniu w dni bez treningu .

Co do warzyw. Przyznaje otwarcie , że nie przepadam za nimi. Wiem , że pełnią ważną funkcje i tutaj nie ma co dyskutować ale po prostu średnio za nimi przepadam tak więc nie jem ich dużo. Obecnie max 2 razy dziennie w takiej formie , że np. do obiadu zjem dużego pomidora z ogórkiem . Na pewno nie jem dużo warzyw a raczej zbyt mało ich jem . Obecnych warzyw do diety nie wliczam bo jaki sens jest wliczać 3 pomidory w ciągu dnia i 2 ogórki .

Mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak jak na zdjęciu poniżej. Jest to dzień treningowy. W dniu treningowym będą dodatkowo banany po treningu . Niestety wyszło 195g białka ( łącznie ) co daje aż 2.4g/kg masy ciała i naprawdę myślałem z czego je uciąć to jakbym miał dojść do pułapu 2g/kg masy ciała to musiałbym nie wypić odżywki po treningu . Nie zjeść serka wiejskiego. Bardzo musiałbym zredukować to pełnowartościowe białko na rzecz roślinnego. Roślinnego nie zredukuje bo przecież te 450 g węglowodanów muszę pozyskać z jedzenia. Dlatego nie wiem czy będzie ok ale skoro kolega wyżej pisał , że może być to ok. Jutro będę jeść trochę inaczej bo wpadnie inaczej przygotowana pierś z kurczaka + kasza gryczana .

Spokojnie możesz podbić tłuszcze i obniżyć węglowodany .