DrunkInCarbs - przygotowania pod pierwszy sezon startowy

I tak oto tym sposobem po prawie miesięcznej przerwie podsyłam lekki update formy a zmieniło się sporo

Od 2.5 tygodnia męczę niższe kalorie. Na ten moment wypada to następująco:

Dni wysokie: 4200kcal - 250g B, 50g T, 690g W
Dni średnie: 3500kcal - 250g B, 70g T, 460g W
Dni niskie: 3000kcal - 300g B, 90g T, 250g W

I tak rotuję bez względu czy to dzień treningowy czy nie. Aktualnie trenuję w systemie 3 dni treningowe - 1 dzień offw

Cardio: 5 x 30 minut tygodniowo chociaż ostatnio wrzucałem codziennie

Waga: startowałem ze 100kg, aktualnie jest to 96kg czyli spadek 4kg w ciągu 2 tygodni.

Aktualny przegląd formy. Szału jeszcze nie ma ale co na pierwszy rzut oka mnie cieszy to znacząca poprawa dolnych partii pomimo że nie były one traktowane priorytetowo a skupiałem się na masie głównie nad poprawą szerokości pleców










Zmieniony przez - DrunkInCarbs w dniu 2019-07-11 14:06:31

Forma potreningowa z wczoraj

Jak napisałem redukcja wzmaga kreatywność a więc moja wersja na pączki low fat



- 50 ml mleka 0,5%
- 180g jogurtu maluta 0% fat
- 2 jajka
- 55g mąki
- 20g wpc
- 10g drożdży

Drożdże rozpuszczacie w ciepłym mleku. Reszta składników do środka i blendujecie na masę. Później do foremek, piekarnik 150 stopni i tak około 30 minut.

W międzyczasie zrobiłem sobie krem na górę żeby przyczepić do niego dodatki:

- 20g daktyli
- 20g kajmaku
- 25g jogurtu 0% fat

wszystko widelcem na krem i można smarować pączki. Na górę dodatki wedle waszych kalorii. U mnie poszły cheeriosy, posypka, orzechy

Całość jak na foto to koszt : 50g białka, 11g tłuszczy, 90g węglowodanów

Ale to pysznie wygląda

W ogóle fajne przepisy i fajne jedzonko w tym dzienniku, kilka rzeczy muszę wypróbować

Dziękuję, postaram się częściej podrzucać

I znowu pojawiam się po dłuższej przerwie
Aktualnie zaczynam 11 tydzień redukcji

Kaloryka
Poniedziałek - czwartek
2530 kcal - B300 / T50 / W220

Piątek - niedziela
3800 kcal - B240 / T50 / W600

Trening: SPLIT / 2 x klatka / plecy / barki w tygodniu
1 x nogi

3 / 2 dni treningowe - 1 dzień off

Sylwetka sprzed kilku dni. Poprzednia redukcja już poprawiona, ale chcę zejść jeszcze niżej tak by wejść w okres masowy mocnym reboundem i przed sezonem 2020 jeszcze dołożyć ile się da.

Posiłki bez zmian. Mocno rozbudowana baza produktów. Bazuje na pełnowartościowych natomiast jeszcze w tej kaloryce udaje mi się zmieścić trochę rekreacji

I najnowsze odkrycie dla tych którzy chcą trochę zaoszczędzić. Wiem że sporo osób szamie kleik ryżowy szczególnie na HighCarbie w okresie masowym. Sam w sobie kleik jest drogi dlatego polecam wam kupić mąkę ryżową.

Wrzucacie do naczynia, zalewacie wodą i do mikrofali. Co minutę wyciągacie i mieszacie żeby nie zrobił się "glut". Smakowo petarda, dodajcie WPC + dodatki wedle makro i macie zarąbisty lekkostrawny posiłek na słodko.