BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Trening: Klatka, Core, Ramiona
Rozgrzewka freestyle, w rozgrzewke wliczylam tez ogarniecie gory na przyjazd gosci.
a) Trening z obciazeniem wlasnego ciala
1) 10x side push up, po 2 serie na kazda strone
2) 10x tricep push up plus na kolanach, 2 serie
3) 10x table top raise with tuck+20 flutter kicks, 2 serie (aby unikac pozycji lezacej I nadmiernego angazowania miesnia prostego podpierajac sie na lokciach staram sie koncentrowac na calym kompleksie core. Przy 'tucku' na spolke z miesniami brzucha angazuje biodra) PROSZE O POPRAWIENIE jesli zle to interpretuje lub robie sobie krzywde.
4) 10 standing oblique crunches, po 2 serie na strone
5) 10 hip alternating dips z pozycji planka na lokciach, 2 serie
6) 8 pompek w pozycji psa z opuszczona glowa, 2 serie
7) 10 bird dogs with tuck, po serii na strone
b) Trening z ciezarami
1) Svend press 10x1,25/8x2,3/6x2,5
2) 10 Standing Captain Morgan diagonal pass x 2 na kazda strone z 1,5 kg hantla
3) Naprzemienne wyciskanie sztangielki nad glowe stojac 10x2,5x2/10x5x2
4) 10 Gironda swings 10x1,25x2/ 5x2,5x2
5) Naprzemienne unoszenie sztangielek przodem+ bokiem 8x1,25x2/7x2,5x2/5x5x2
6) Rotacja wewnetrzna w lezeniu bokiem 8x1,25x2/8x1,25x2/6x2,5x2
c)Rozciaganie
Napisze cos wieczorem, kiedy mama Dominisia wroci z pracy :D Do zobaczenia, wracam do bycia ludzka zabawka.
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 03/07/2019 09:31:26
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
co do ćw na brzuch: większość z Twojego treningu angażuje mocno prosty brzucha. ja stawiam u siebie w treningu brzucha na stabilizację np unoszenie przeciwnej ręki i nogi w pozycji na czworakach z napięciem mięśni dna miednicy na wydechu i rozluźnieniu na wdechu. decyzja jest jak zawsze Twoja
Zmieniony przez - Malwina198 w dniu 2019-07-03 12:16:36
Dobrze jest wprowadzić ćwiczenia angażujące mięśnie głębokie, głównie poprzeczny póki brzuch mały i funkcjonuje nornalnie żeby nauczyć się nimi pracować na tym etapie.
Ja z lezeniem do końca nie miałam żadnych problemów.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cw
Ja z lezeniem do końca nie miałam żadnych problemów.
Nie chodzi o problematyczność a nacisk macicy na kręgosłup, nerwy i naczynia krwionośne. Też pomimo braku problemów unikałam w wysokiej ciąży leżenia na plecach to może później wyjść w nieprzyjemny sposób
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Przywitam sie jeszcze z osobna z Arphiel i Anubisem (z Marcinem tez sie 'z widzenia' znamy z innego dzialu)
Dziekuje za wszystkie sugestie dotyczace treningu, postaram sie cos z tym zrobic. Uzywam miesnia poprzecznego i dna miednicy, po prostu niefortunnie sprowadzilam je w moim poscie do kompleksu core. Zgadzam sie z Wami, troche tu za duzo m.prostego, ale od czego mamy tu tylu sojusznikow, ktorzy doradza lub konstruktywnie opieprza jak trzeba.
Tak jak wspominalam przez ostatnich kilkadni bylam niania dla trzyletniego synka mojej przyjaciolki, ktora pracowala na podwojnych zmianach. Maly jest przecudowny, ale nigdy nie zostawal bez mamy na tyle godzin, wiec trzeba bylo przygotowac czas mozliwie jak najciekawiej. I rzeczywiscie, byl to wspanialy i bardzo aktywny czas, czego dowodem sa m.in 'DOMsy' miesni twarzy od ciaglego usmiechania sie. Jednak tutaj chcialabym poswiecic jedna linijke wszystkim mamom:
Skladam Wam poklony I wyrazy szacunku za samozorganizowanie.
Dieta oraz trening przez ostatnie 4 dni:
- Glownie zimna Inka lub herbata, niedojedzone posilki malego, zupy z zamrazalnika, ktore kiedys poporcjowalam I zamrozilam na czarna godzine, kanapki na placu zabaw, ktore moglam ugryzc raz na 5 minut... na szczescie kolacja (ktora w UK jest glownym posilkiem dnia) byla taka jaka powinna byc, bo tutaj mogl mi pomoc maz lub przyjaciolka. Na pomoc przychodzilo tez bezsmakowe WPI, ktore zostalo zaaprobowane przez mojego gina I polozna.
- Trening to oczywiscie calodzienne cardio z bardzo aktywnym trzylatkiem, spacery, bieganie lecz nie tylko. Wieczorami odpalalam treningi z youtube lub robilam freestyle z gumami przez ok. pol godziny, bo na inny trening juz nie bardzo starczylo mi energii. Jednego dnia z malym zrobilam cos w stylu HIIT. Wykonywalismy dane cwiczenie do muzyki i na moja komende 'red light' musielismy stanac bez ruchu.O dlugosci decydowalam ja wiec maly musial byc w pogotowiu bo na haslo 'green light' wracalismy do danego cwiczenia itd. Innym razem zafundowalam mu HIIT the deck cardio, przy ktorym swietnie sie bawil.
Zawsze myslalam jaka to ja jestem swietnie zorganizowana bo wykonuje czesc codziennych obowiazkow miedzy seriami... teraz juz wiem ze to nic takiego. Bycie mama 24/7 to dopiero wyzwanie. Niektore mamy godza ze soba tyle obowiazkow. Bardzo podziwiam Lorne Biggam- Szkocka kulturystke, ktora jest zawodowa strazaczka, mama 4 dzieci (w tym jednego bardzo malego dziecka), jej maz jest rowniez kulturysta. Jakims cudem znajduje ona czas na ogarniecie spraw domowych I opieke nad dziecmi, posilki dla siebie I meza (nie zawsze masuja I redukuja w tym samym czasie), posilki dla dzieci, trening na silowni oraz prace w strazy pozarnej. Prawdziwa Super Mama.
Jak ogarniecie wszystkiego wyglada u Was?
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 07/07/2019 10:33:19
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html
W takiej rodzinie z 3 dzieci to dzieci też ogarniają pewne sprawy, wiec jest łatwiej. U mnie Koszykarz dużo pomaga, za to AS opóźnia i komplikuje najprostsze sprawy. Pomaga wspólna kuchnia - dla Koszykarza i siebie zawsze robię razem - on je 2/3, ja 1/3 z porcji. Ustalone ilości, produkty etc.
Szykuj się na logistykę na najwyższym poziomie. Ale przez pierwszy rok, to raczej planuj wszystko w czasie, kiedy dzidzia śpi. Mrożone posiłki, zawczasu zrobione hurtowo i poporcjowane sprawdzą sie super. Ja miałam Pania do ogarnięcia domu, więc tu nie mam doświadczenia - chyba ustawiłabym domowe porządki na ostatnim miejscu priorytetów... Przez jakiś czas miałam też zaprzyjaźnionego taxówkarza, co odbierał czasami ze szkoły, albo z treningów jak Młodzi byli za młodzi na komunikację.
Dobrze, ze mam ten dziennik bo bede chyba czesto krzyczec- Prosze pomozcie mi sie ogarnac. Moze brzmi to masochistycznie ale... nie moge sie doczekac tego bajzlu na kolkach
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 07/07/2019 11:22:06
Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 07/07/2019 11:23:00
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html