Śpiewać każdy może a biegać?

O. Widzę ze temat ożył to i ja swoją dzisiejsza przebieżkę wrzucę :)

Tobie się tematy pomyliły, tu nie miejsce dla fachur.

Na asfalcie no i bez Brutka, sprawdziłem czy te spacery coś dają.
Żyję, ale na 5ke jeszcze nie czas, cztery może z bólem, no nic, marszotruchcim dalej



Jest precyzja


Zmieniony przez - fanss w dniu 2019-06-23 19:59:37

To Ty żyjesz????? Jakie ładne tempo.

Paatik

To Ty żyjesz????? Jakie ładne tempo.

Jeszcze jak, zastanawiam się ostatnio czy nie wypadałoby za drugim wiadrem się rozglądać
A nie pojawiam się bo mój nos nie wyczuwa potrzeby


Zmieniony przez - fanss w dniu 2019-06-23 20:52:37

fanss

zastanawiam się ostatnio czy nie wypadałoby za drugim wiadrem się rozglądać

To żart czy kryzys wieku średniego?

Przypominam żem przed 40ka, jakiego średniego zatem, no i jaki kryzys
Chociaż nie, rano miałem kryzys, jak po wczorajszej imprezie, Zośka o 6ej rano zarządziła pobudkę, bo ja ucho rozbolało. Dałem radę jednak. Siła.

A to najmocniej przepraszam.

Ładne tempo, szalejesz
Jeszcze biegaczem zostaniesz

Nie za ma co, przypomniałeś mi o moich dylematach przed pisaniem w tym dziale. Za młody szczawik jestem i łatwo (aczkolwiek niechcący) komuś humor popsuć.