Kreta

Witam. Od początku mojej przygody z siłownia oraz dieta mam ogromny problem z przybraniem na masie, jem bardzo dużo, moje dieta oscyluje w granicach 3300-3500kcal, niestety to ciagle za mało a nie jestem w stanie jeść już więcej w nie specjalnie chce dokładać syfem. Nie próbowałem jeszcze kreatyny, czy może ona pomoc rozwiązać mój problem ? Monohydant czy jablczan ? Jaka różnica między nimi ? I co polecacie ewentualnie ? Poszukuje czegoś w tabsach

https://www.researchgate.net/profile/Gregory_Bogdanis/publication/11547042_Absorption_of_creatine_supplied_as_a_drink_in_meat_or_in_solid_form/links/5517c3cb0cf2f7d80a3baa35/Absorption-of-creatine-supplied-as-a-drink-in-meat-or-in-solid-form.pdf


P.S To nie to badanie postaram się znaleźć i wrzucić wieczorem


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2019-04-06 13:44:34

Kreatyna nie wiele tu pomoże. Nie rośniesz jesteś na zerze kalorycznym. W moim odczuciu jeśli pojawiają się problemy z przejedzeniem określonej ilości kcal. fajnie można dobić do określonego zapotrzebowania orzechami różnego rodzaju (nie mam na myśli ziemnych), oliwa czy rzepak dobrej jakości do posiłku itp. 1g tłuszczu to 9 kcal więc szybko można podbić kaloryczność posiłków.

Kreatyna nie spowoduje że będziesz miał lepszy apetyt

Jesli masz diete i jej pilnujesz to zwyczajnie musisz zwiększyć ilość kcal bo to ze nie rośniesz to tylko wina małej ilości kcal - mozliwe ze dieta jest słabo ogarnieta skoro masz problemy z jedzeniem bo gdy wszystko gra i buczy to je się ze smakiem :)

Tak ale przy wadze 72kg i wzroście 179cm, kaloryczność 3500 to według mnie już dość sporo, mam 5 dużych posilkow w ciągu dnia. W takim razie co może dać mi Kreta ? Napompowanie mięśni ?

To czy sporo czy nie to zależy od aktywności . Ja przy wzroście 163 i wadze 65. Masę robię na 3500-3600 kcal i też ktoś może powiedzieć że to dużo ale tyle mi akurat potrzeba .

dokladnie wszystko zalezy od tego, jaki wydatek energetyczny mamy w ciagu dnia, co uzaleznione jest np od charakteru wykonywanej pracy

Ja to wszystko wiem. Rok temu zaczynałem swoją dietę z poziomu 3000kcal na przetrzeni 3 miesięcy podniosłem do 3500kcsl byłem mocno najedzony. Obecnie 3 z 5k licze kalorie , posiłeki obiadowe jadam ja oko, ale margines błędu wynosi 150+\-kcal do tego staram się dobijać kalorie czymkolwiek, lecz waga nadal stoi.. dodam iż wcześniej nie notowałem rowniez progresu silowego lub był on niewielki, na przestrzeni ostatnich 4 miesięcy(po włączeniu do planu kilku sumpentow oraz drobnych zmianach e planie treningowym) zanotowałem znaczący przyrost siły, progresuje praktycznie z tygodnia na tydzień gdzie wcześniej było to nie do pomyślenia, liczę ze pojdzie rowniez waga, lecz na razie nie widze zmian na wadze, lecz mięśni stały się nieco większe i widze poprawę. Czy istnieje możliwość ze przybiorą na masie mięśniowej zachowując obecna wagę ?

nie
jaki to by mialo sens? miensie waza i to duzo wiecej niz tluszcz, dlatego waga sie dosc mocno zmienia jak budujemy miesien

Wamuch94

Czy istnieje możliwość ze przybiorą na masie mięśniowej zachowując obecna wagę ?

Jak najbardziej tak, jeżeli jesz w okolicy swojego zera kalorycznego to będziesz budowac mieśnie wykorzystując energie własnego tłuszczu. Ale jeśli chcesz przytyc no to nie ma cudów, musisz jeść więcej. Możesz dodac zdrowych tłuszczy jak kolega wyżej wspomniał, ja kiedyś na masie waliłem przedtreningówkę w postaci 50ml oleju rzepakowego. Możesz wrzucić gainer, cos co łatwo wchodzi. Albo kupić coś na zwiększenie apetytu, kiedys brałem Echinacea jak dobrze pamiętam.

Progress na ławce płaskiej to ponad 10kg w seri względem zeszłego roku gdzie waga była prawie taka sama. Mam rozumieć ze mogę walnąc sobie przed treningiem kielicha oleju rzepakowego ?

Nie zachęcam, ja tak robiłem jak chciałem być pewny że na treningu nie zabraknie mi energii, a tez nie miałem pomysłu jak zjeść więcej. Możesz spróbowac powiedzmy przez tydzień I zobaczyc jak się sprawdzi.