Zauważyłam, że od kiedy jem 2500kcal w dni treningowe 2600kcal to no tyję, odkłada mi się też w mięśnie i w tłuszcz bo widzę że nie wyglądam jakbym miała 45kg mam większe nogi i wgl, nie wiem może tylko ja to widzę. W czwartek ważyłam 45,7 a w piątek i sobotę 45,3 a następnie 45,1 w niedziele (dzisiaj), Wiem że te pomiary mogą być nie dokładne bo nawet nie minęły 2 tygodnie, ale ja nie mam tyle czasu ponieważ 2 tygodnie to bardzo dużo a ja za 6 tygodni mam ważyć około 2 kg więcej bo inaczej koniec z liczeniem kalorii i inne takie (nie mój wybór). I tu pytanie, czy jeżeli do końca tygodnia liczonego czyli za 3 dni będę ważyć tyle samo lub mniej to mam zwiększyć kaloryke? Jak tak to o ile?
...
Napisał(a)
Pomocy, pod tym linkiem znajduje się moja sytuacja https://www.sfd.pl/Odstająca_dolna_partia_brzucha_-t1186029.html
Zauważyłam, że od kiedy jem 2500kcal w dni treningowe 2600kcal to no tyję, odkłada mi się też w mięśnie i w tłuszcz bo widzę że nie wyglądam jakbym miała 45kg mam większe nogi i wgl, nie wiem może tylko ja to widzę. W czwartek ważyłam 45,7 a w piątek i sobotę 45,3 a następnie 45,1 w niedziele (dzisiaj), Wiem że te pomiary mogą być nie dokładne bo nawet nie minęły 2 tygodnie, ale ja nie mam tyle czasu ponieważ 2 tygodnie to bardzo dużo a ja za 6 tygodni mam ważyć około 2 kg więcej bo inaczej koniec z liczeniem kalorii i inne takie (nie mój wybór). I tu pytanie, czy jeżeli do końca tygodnia liczonego czyli za 3 dni będę ważyć tyle samo lub mniej to mam zwiększyć kaloryke? Jak tak to o ile?
Zauważyłam, że od kiedy jem 2500kcal w dni treningowe 2600kcal to no tyję, odkłada mi się też w mięśnie i w tłuszcz bo widzę że nie wyglądam jakbym miała 45kg mam większe nogi i wgl, nie wiem może tylko ja to widzę. W czwartek ważyłam 45,7 a w piątek i sobotę 45,3 a następnie 45,1 w niedziele (dzisiaj), Wiem że te pomiary mogą być nie dokładne bo nawet nie minęły 2 tygodnie, ale ja nie mam tyle czasu ponieważ 2 tygodnie to bardzo dużo a ja za 6 tygodni mam ważyć około 2 kg więcej bo inaczej koniec z liczeniem kalorii i inne takie (nie mój wybór). I tu pytanie, czy jeżeli do końca tygodnia liczonego czyli za 3 dni będę ważyć tyle samo lub mniej to mam zwiększyć kaloryke? Jak tak to o ile?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
i rodzice też bardzie martwią się faktem, że chcesz wszytsko wyliczac i kontrolować
a jest to naprawde Tobie w tym momencie do nieczego niepotrzebne
a jest to naprawde Tobie w tym momencie do nieczego niepotrzebne
...
Napisał(a)
Droga Autorko! Wydaje mi się, ze powinnaś porozmawiać o swoich problemach z rodzicami. Podejrzewam, ze bardzo niepokoją się Twoim skoncentrowaniem na swojej wadze i niestety niezrozumieniem skąd w wieku lat 14 biorą się wysportowane sylwetki. Znajdź sport który lubisz, znajdź klub/miejsce gdzie w sposób zorganizowany możesz trenować - i zacznij. Zacznij też jeść, w tym wieku nie liczy się kalorii. Słodycze sa dla ludzi - ale nie zamiast zdrowego posiłku, tylko ewentualny dodatek.
Balansujesz na krawędzi zaburzeń odżywiania. Rozumiem, ze rodzice próbują wymusić na Tobie przytycie - i tak, dobrze robią. I tak, brzuch czasami się "robi" od większej ilości jedzenia - które da Ci energię do solidnego treningu. Nikt bez zaburzeń nie waży się codziennie. Ważymy sie raz w tygodniu - albo raz w miesiącu, albo raz na sezon:)
Sylwetka wysportowana z mięśniami potrzebuje jedzenia!
Balansujesz na krawędzi zaburzeń odżywiania. Rozumiem, ze rodzice próbują wymusić na Tobie przytycie - i tak, dobrze robią. I tak, brzuch czasami się "robi" od większej ilości jedzenia - które da Ci energię do solidnego treningu. Nikt bez zaburzeń nie waży się codziennie. Ważymy sie raz w tygodniu - albo raz w miesiącu, albo raz na sezon:)
Sylwetka wysportowana z mięśniami potrzebuje jedzenia!
...
Napisał(a)
ale ja podchodzę do tego na luzie xd mój brzuszek czasem jak opadnie (zejdzie lekkie wzdęcie) to latam przed lustrem bo to śmiesznie wygląda jak tak lekko się trzęsie. Ta moja obsesja znikła, teraz to raczej traktuje to jak takie "hobby" bo i tak nie mam co robić. Sport? U nas w szkole dostępna tylko koszykówka której nie lubię tak jak innych sportów. Jestem raczej introwertyczką, cały dzień w domu. Jest mróz na dworze to siedzę w domu, czasem sobie potańczę, co kilka godzin rozciągam się by nie siedzieć cały czas na pupie. Jak się ociepli to dopiero wtedy mogę myśleć o sporcie a siłownia - według mnie droga, znaczy według moich rodziców to nie ale dla mnie tak i jeszcze ta presja
edit. nawet lubię biegać, ale nie ma mowy w taką pogodę
Zmieniony przez - Ellonsella w dniu 2019-02-24 09:00:07
edit. nawet lubię biegać, ale nie ma mowy w taką pogodę
Zmieniony przez - Ellonsella w dniu 2019-02-24 09:00:07
...
Napisał(a)
Ale rodzice muszą mieć jakiś powód, dla którego tak Cię kontrolują. Nawet jeśli teraz podchodzisz na luzie, to fakt że tak liczysz te kalorie to oznaka, że już coś jest nie tak. Jedz zdrowo, nie przejmuj się za bardzo tam jednym kilogramem w tą czy w tamtą. Jeden czy dwa kilogramy nic nie znaczą, tyle to można zrzucić robiąc dobrą kupę.
1
...
Napisał(a)
Wiesz co? Z każdym zdaniem które piszesz - jako Matka-czułabym sie zaniepokojona. Żadne na luzie - ważysz się codziennie i przejmujesz spadkami/wzrostami mniejszymi niż 1 kg. Nikt tutaj na forum nie zwraca na to uwagi.
Lubisz tańczyć? Super. Na pewno masz gdzies zajęcia z tańca lub gimnastyki (jak lubisz się rozciągać to moze Ci to przypasować). Na siłownię w wieku 14 lat nikt Cię nie wpuści samej - nikt odpowiedzialny. A co to za problem masz w ogole z siłownią?
Lubisz tańczyć? Super. Na pewno masz gdzies zajęcia z tańca lub gimnastyki (jak lubisz się rozciągać to moze Ci to przypasować). Na siłownię w wieku 14 lat nikt Cię nie wpuści samej - nikt odpowiedzialny. A co to za problem masz w ogole z siłownią?
...
Napisał(a)
W ogóle lol, co ja kurna robię w dziale ladiesxd ale jak chcesz to mogę Ci napisać mniej więcej, z czym wiąże się zbyt duża niedowaga, bo sam taką mam ale to ze względów zdrowotnych. Wiecznie poobdzierana skóra przez wystające kości na kręgosłupie, mówisz że nie lubisz jak na dworze zimno? To jak masz taką obsesję na punkcie odchudzania, to się przyzwyczajaj, zawsze będzie Ci zimno. A jak będzie wiał za duży wiatr to się będziesz autentycznie przewracać. Wierz mi, nic fajnego.
1
...
Napisał(a)
Nie lubię zimna, bo wcześniej go też nie lubiłam. Wolę lato bo można pobiegać nawet z rana jak wieje wiatr i się chodzi w kurtkach, które są nie wygodne. Wszystko mi się reguluje nie odczuwam zimna tak na ogół, ale po prostu nie lubię zimy i takich pogód. Nie lubię tańczyć, ale robię to kilka razy dziennie po 2-4 min by mój układ ruchu nie był cały czas w pozycji siedzącej. A wstydzę się siłowni bo tam są ludzie, patrzeć na mnie będą i ogólnie taka mała przestrzeń robię coś i ktoś się jeszcze przygląda okropne xd I nie przejmuje się tą wagą ze "swojej strony", ale z powodu że chcę przytyć na wadze by moi rodzice zaufali mi, że chcę to naprawić. A co do zdrowego jedzenia to jak nie przytyje to nie będę mogła normalnie się odżywiać. Moi rodzice jedzą 400-500gram mięsa na obiad + 2/3 talerza ziemniaków (góra) i smażą na smalcu a jak już to na dużej ilości oleju rzepakowego. Wcześniej jadłam to co oni i miałam lekkie problemy z ciałem celulit, boczki, brzuszek ogółem byłam większa niż inni
...
Napisał(a)
Chcę się zdrowo odżywiać, więc muszę przytyć bym nie musiała tak dużo jeść. A co do kalorii to kilka razy tego nie robiłam trwało to kilka dni, ale powracałam do tego miałam też 2 cheat day w którym zjadłam nie wiem, 4000kcal? Nie przejmowałam się tym nie liczyłam w czwartek ten też nie zamierzam, raczej nie mam żadnych zaburzeń odżywiania jadłam wtedy to co chciałam. Dostarczam sobie odpowiednią ilość wapnia i witamin bo wiem ile czego potrzebuje mój organizm. Jem dużo szpinaku, pełnotłustych mlek, wszelakich nabiałów owoce warzywa to nie jest tak że mało jem i wliczam słodycze bo to jest złe podejście do odżywiania.
...
Napisał(a)
Przepraszam - nie chce Cię urazić i stad już się w Twoim wątku nie wypowiadam. Nawiąż dialog z rodzicami i im zaufaj.
...
Napisał(a)
Chce przytyć bym nie musiała dużo jeść - nie rozumiem tego, większa masa to i więcej trzeba jeść by odżywić organizm, nie lubisz tanczyć to nie tancz, siedziś dużo to pomyśl o prostym treningu w domu, moze być jakieś rozciąganie,
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
*nie chce tak dużo jeść jak moi rodzice
Zmieniony przez - Ellonsella w dniu 2019-02-24 12:04:47
Zmieniony przez - Ellonsella w dniu 2019-02-24 12:04:47
Polecane artykuły