UFC on ESPN 1: Francis Ngannou vs. Cain Velasquez

Słowo się rzekło, najpierw Lesnar Swoją drogą mogliby zrobić Lesnara na koxie vs Ngannou. Ciekawę czy Brock by obalił


Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-02-18 15:09:38

Ciekawe tez jak by zareagowal na niego Ngannou, bo jednak Brock to mutant, i istnieje efekt psychologiczny jak juz stoisz z czyms takim twarza w twarz. To co innego niz ogladanie tasm itd


Zmieniony przez - grind w dniu 2/18/2019 3:13:39 PM

Cormier bez szans z Ngannou, będzie to samo co z Rumblem tylko, że Ngannou nie da się porobić zapasami. DC nie ma takiego płynnego, dynamicznego zejścia, on bardziej chwyta za jedną nogę i wywraca, czasami coś tam z klinczu też rzuca, z Francisem to nie przejdzie, Ngannou jest za silny i za mocno bije. Cormier wywracał Lewisa bo Lewis ma tragiczne TDD.

Francis nie jest takim naturalnym pretendentem, jest Stipe, JDS obije Lewisa i będzie mógł walczyć o pas, jest jeszcze ten feralny Lesnar. DC też nie wyjawia już jakiegoś zainteresowania sportowymi walkami. Nie zdziwię jeżeli DC zaraz skończy karierę, ewentualnie weźmie Lesnara i skończy karierę.

Tez pomyslalem o LEsnar - Ngannonu. Ktos W STYLU LEsnara (czyli wielka masa + wiek sila dynamiczna + dobre zapasy + wjezdzanie w nogi za wszelka cene z sila tarana + zelazna kondycja) IMHO bylby najlepszy na Ngannonu, jednak nie bylby to sam Lesnar bo ten sie boi dostac w buzie i psychika slaba po dostaniu w pape Lesnar juz naprzeciwko Reema stal osrany, a jak dostal strzaly od Caina to fikolki zaczal robic. Czyli musialby by to byc taki Lesnar tylko ze z dobra przychika i tytanowa szczena moze ktos ala Carwin w swoim prime ?


Zmieniony przez - annihilus w dniu 18/02/2019 16:36:21

Carwin, eh... Szkoda ze tak.sie skonczyla jego kariera. Najlepszy czas w hw, PRAWDZIWI ciezcy, Lesnar, Carwin, Ubereem, mutanty, to bylo cos do ogladania

Revek

Cormier bez szans z Ngannou...

Ech. Tak nie dawać żadnych szans mistrzowi. Dlaczego Cormier nie miałby zastosować taktyki Miocic na Ngannou

MMA

Revek

Cormier bez szans z Ngannou...

Ech. Tak nie dawać żadnych szans mistrzowi. Dlaczego Cormier nie miałby zastosować taktyki Miocic na Ngannou

Niektorzy sadza, ze Ngannu jest niesamowicie inteligentny i to byl jednorazowy blad.
Odnosnie Lesnara i tego ze boi sie ciosow, nie pamietam zeby sie bal w walce z Huntem, a nawet przyjal, a Hunt slynie z ciosu


Zmieniony przez - grind w dniu 2/18/2019 5:38:20 PM

MMA

Revek

Cormier bez szans z Ngannou...

Ech. Tak nie dawać żadnych szans mistrzowi. Dlaczego Cormier nie miałby zastosować taktyki Miocic na Ngannou

Z tym bez szans to trochę przesadziłem, bo szanse zawsze są. Miocic wygrał z Ngannou fenomenalnym head movementem i trafieniami z kontry, Francis dopiero jak zebrał to zaszarżował i dał się obalić. Stipe nie był w stanie obalić Francisa za jedną nogę, przez te próby tylko narażał się na KO. Cormier obala głównie za jedną nogę i nie sądzę by był w stanie przewrócić Ngannou, a nawet jeśli to wątpię by utrzymał go na glebie. DC ma za słabą stójkę by wytrzymać rundę w dystansie więc trochę brakuje mu argumentów. Oczywiście jeżeli Cormier wytrzyma pierwszą rundę to może ogarnąć tylko, że będzie bardzo ciężko wytrzymać tę rundę.

Czy Ngannou jest inteligentny w klatce? Ciężko powiedzieć, okiwanie Reema to na pewno spore osiągnięcie. Ale czy to rzeczywiście inteligencja? Na pewno ma dobre odruchy w półdystansie.

Wydaje mi sie ze Reema nie tyle okiwal, co zepsul mu gameplan-Reem chcial klinczowac, a tam okazal sie za slaby-Ubereem by zniszczyl go w kliczu pod siatka kolanami, ale nowy Reem nie mial na to sily. Jego gp zostal zburzony i zaczal panikowac. Poszedl na wymiane o ile pamietam i zebral czysto.
DC przewraca za jedna noge ale na pewno potrafi za dwie i na bank jego zapasy sa duuuzo wyzej niz umiejetnosci Francisa. Mowisz jakby DC nie umial sie dostowsowac do przeciwnika i opracowac stosownego podejscia, jakby mial biec na wymiane z nim i szarpac za jedna noge. Ja DC bardzo nie lubie, ale nie wiem, ze jest cwany i doswiadczony.

Oglądam powtórkę 100 razy i nie potrafię powiedzieć co się stało. Możliwe że Francis na moment odciął Caina tym podbródkowym i Cain dałby radę się zregenerować tak jak np w walce z Kongo, bo ktoś kto pada na ziemię z grymasem z bólu na twarzy nie jest znokautowany, no ale nie miał szans przez te kolano