DPMT - Dag - przebudowa v.2

Szacun dla Was wszystkich biegających, serio. Mnie zaraz piszczele zaczynają boleć i nie umiem złapać oddechu... Plaża to zawsze fajny pomysł na spacer, tęskno mi za domem jak patrzę na te fotki Co do dzików to zgadzam się, że w Gdańsku to ich pełno, ja mieszkam pod lasem i nie raz nie dwa je widziałam

Wszędzie pełno tych dzików ostatnio. Na spacerze można spotkać ja mieszkam pod lasem. A najgorsze ze pod auta wybiega tego tyle że strach wieczorem jeździć. Moim zdaniem jest ich o wiele więcej niż jeszcze kilka lat temu. Przynajmniej ja więcej spotykam i częściej.

Asiorajda12

Szacun dla Was wszystkich biegających, serio.

Jakie bieganie? Szlam, grzezlam w tej plazy

nightingal

Wszędzie pełno tych dzików ostatnio.

U nas to ewidentnie wina ludzi - wiele osob dokarmia je przy smietnikach.

U mnie to chyba po prostu ich więcej - bo śmietniki zamykane i nie włażą do środka, więc się niczym nie najedzą.

Ja do lasu z kundlem po zmroku (czyli teraz ok 15) nie wejde... A sąsiad mądry dokarmia przez płot...

No to faktycznie mądry. Co ci ludzie mają w głowach.

Strumyk co tam jak tam? Działasz?

nadine 21

Strumyk co tam jak tam? Działasz?

Dzialam "zarciowo" i "sie obserwuje"
Kolejne 2 tygodnie - wciaz duze parcie na orzechy i sobie nie zaluje. Jest w sumie duzo tluszczu, niewiele wegli, bialka roznie.
Temperatura - mam w zadku i nie chadzam na piechote na silownie. -10 z rana mnie doluje. Poza tym fizjo 2x w tyg.
Do 24.01 bylo super - robota palila sie w rekach, humor dopisywal, zero spadkow cukru - mniod. Sama sie nie poznawalam. Az wlasnie wtedy zlapal mnie jakis przysiad psychiczny i trzymal do dzis, zimno mi bylo itp. No pogoda nie sprzyja. Nie wiem czy zrzucic na niskie wegle, czy na pogode, czy na sama siebie
Wczoraj poszlo kilka ciastek, dzis tez dorzucilam do pieca. Jest lepiej. W sumie zaluje, bo chcialam na koniec m-ca zrobic tsh po trzymaniu niskich wegli.
Waga - 66,5 kg srednio ostatnie dni.

Przycheatowalam, wiec kolejne dni znow lc i badanie tsh. Zobaczymy, czy tarczyca zareagowala tak szybko. I rozkminek bedzie ciag dalszy

Fotaski
Wzbogacona breja a la Paatik, czyli chia, siemie, ostropest, burak i jeczmien zalane goraca woda


Moje kolibry przy karmiku - kazdy ma takie kolibry, na jakie zasluzyl


A tu chcialam dolac plynu, a zastalam trupa w przewodach - podejrzenie pada na kune, nie jezdze z otwarta maska



Zmieniony przez - strumyk w dniu 2019-01-27 21:55:46

A moze ten koliber sam tam padł? Kuna by go trochę pocharatała, wyjadła co nie co..

Paatik

A moze ten koliber sam tam padł? Kuna by go trochę pocharatała, wyjadła co nie co..

ale myslisz, ze od spodu jakos by sie przecisnal? bo od gory nijak sie nie zmiesci, a byl zaklinowany w przewodach