SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Złamanie kości śródręcza

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 110111

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 756
Witam wczoraj złamałem środkową kość śródręcza założono mi gips lekarz powiedział ze 5 tyg to miniumum ;/ trenuje 3 lata boks i około roku chodze na siłownie chiałbym się was zapytać co mogę robić? w sensie cwiczen. wiadomo ze nie zamierzam się forsować ale myślałem żeby chociaż po pierwszym tygodniu zacząć biegac bo reka boli nawet bez ruchu . plus jakiś brzuch i nogi. nie wytrzymam bez jakiś cwiczen ;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 230 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 4516
Może i ja się ' pochwalę '.
w lipcu 2013 podczas zakrapianej imprezy złamałem V kość śródręcza.
Stało się to w piątkową noc .. ręka strasznie napuchła lecz nie bolała aż tak mocno. w niedziele zebrałem się i pojechałem do szpitala.
nie obyło się od nastawiania... po czym ręka trafiła w gips na 6 tygodni. w listopadzie 2013 wznowiłem treningi na siłowni. Ćwiczyć się da normalnie ,choć odczuwam osłabienie uścisku... strasznie mi to przeszkadza podczas wykonywania niektórych ćwiczeń (np: podciąganie na drążku - puszcza uchwyt) ..Dłoń jest duzo słabsza niż przedtem choć minęło już sporo miesięcy. Ostatnie dwa palce wygięte są w tzw "rogal" a kostki od małego palca praktycznie nie widać. da się żyć choć jest to dość uciążliwe. Odczuwam ból gdy np ktoś silniej uściśnie mi dłoń bądź zmienia się pogoda . Małego palca nie moge wyprostować do samego końca. Jest to paskudne złamanie i obawiam się ,ze kontuzja może się powielać z czasem.. trzeba naprawdę uważać bo można narobić sobie niezłego bałaganu.

tak to wygląda u mnie, życzę dużo zdrowia i pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 102 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2439
Witam ja pod koniec maja złamałem V kość śródręcza, wsadzili mi w szynę i kazali przyjechać za tydzień do kontroli. W ogóle nigdzie nie chcieli mnie przyjąć na tą wizytę bo terminy dopiero za miesiąc, ale jakoś się udało no i zrobili RTG z którego wynikało, że kość się przestawiła i trzeba wsadzić druty. Na początku czerwca miałem włożone druty i szynę do połowy przedramienia na 6 tygodni. Po tym czasie szyna zdjęta i przez pierwsze dwa tygodnie ręka wracała do pełnej sprawności. Od końca sierpnia wróciłem na siłownię i już mogę właściwie wszystko nią robić, ale nie wszystkie ćwiczenia mogę wykonywać bo drut mi się wbija w nadgarstek jakby przy niektórych ruchach. Byłem 4 miesiące na l4 i po tym czasie ustaliłem termin wyjęcia drutów na 22 grudnia. Ręka jest sprawna w miarę, ale nie mogę wszystkiego robić bo mi te druty się wbijają i boli. Pytanie moje jest takie czy po wyjęciu drutów będzie jakieś usztywnienie? Ręka znowu będzie mniej sprawna czy wszystko wróci do normy tak jak teraz ? Jakaś rehabilitacja będzie potrzebna czy nie? Pozdro


Zmieniony przez - zdziebo w dniu 2015-10-20 12:54:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 56
Witam,
Widzę, temat długi i pewnie wielu pechowców szuka tutaj info co i jak (jak i ja po złamaniu) więc podzielę się swoim doświadczeniem.
Jestem teraz 8 tygodni po złamaniu 4 kości śródręcza.
Zderzenie na rowerze, łapa spuchła, bolała, pojechałem zrobić RTG, wyszło złamanie spiralne (z niewielkim przemieszczeniem).
Poszedłem do lekarza - ortopedy - powiedział, że ok, jak na stare standardy to można włożyć w gips, ale jak ma być porządnie i ręka sprawna ( bez krzywych palców ) to lepiej operacyjnie - w moim przypadku albo druty albo śrubki. Ostatecznie wyszło na 2 śrubkach/wkrętach.
Spędziłem 2 dni w szpitalu, operacja i na następny mnie wypisali. W trakcie operacji okazało się, że złamanie było wieloodłamowe - czyli więcej niż 2 kawałki. Zalecenie - łapa w ortezie gipsowej na 5 tyg. ( gips od spodu i obwiązane bandażem od góry ). Akurat trafiłem - mundial, więc szybko leciało. Ćwiczyłem codziennie brzuszki, jazda na rowerku stacjonarnym, po 2 tyg zdjęcie szwów i dalej gips - zacząłem wtedy jakieś ćwiczenia zdrową ręką i tą w gipsie tak na sucho, bez obciążeń.
Zero alkoholu. Nie palę - więc nie było problemu. Dieta - dużo nabiału, sery białe/żółte, kefiry, maślanki. Dużo ryb z ościami. Tabletki z wapniem, magnezem i wit. D raz dziennie.
Po 5 tyg. zrobiłem RTG, okazało się, że się zrasta - tak stwierdził ortopeda i nakazał zdjąć gips. Co ciekawe RTG wg opisu radiologa wskazywało na brak zrostu, ale pewnie się nie znał tak dobrze jak ortopeda - ten od razu jak zobaczył, mówi, że zrasta się i można gips wyrzucić, bo jak łapa nie zacznie pracować to się obraz na RTG nie zmieni - czyli kość zacznie się przebudowywać po wstępnej fazie zrostu jak będzie stymulowana ruchem/siłą mięśni.
Lekarz mówił, że mam słuchać organizmu i najpierw pracować nad zakresem ruchu - dopiero jak będzie zakres mogą być ćwiczenia siłowe.
Co dalej po 5 tyg - na początku po zdjęciu łapa sztywna, nie mogłem palcem wskazującym dotknąć kciuka, masakra.
Ćwiczenia delikatne, ściskanie gąbki - tak ortopeda zalecił i powoli do przodu. Po jakiś 2 tygodniach (od zdjęcia gipsu) byłem w stanie zgiąć pięść - o ile można nazwać to pięścią, bo łapa cały czas opuchnięta i jednak deficyt ruchu był.
Ale pierwsze ćwiczenia hantlami już można było robić, delikatnie, na b. małych obciążeniach.
Teraz po 3 tygodniach (od zdjęcia gipsu) pompki, jazda na "normalnym" rowerze, pięść już się zgina tak na 90%, jest dużo mniejszy obrzęk - choć cały czas jest, trochę brakuje siły ścisku, ale czuję, że 1-2 tyg i można będzie na siłce bardziej zaszaleć. Ogólnie z każdym dniem widać postęp, a jak się porównuje tydzień do tygodnia to jest baaaaardzo duża różnica.
Moim zdaniem nie warto się za bardzo spieszyć, trzeba być cierpliwym.
Pozdrawiam wszystkich!








Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:10:52

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:13:58

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:15:28

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:17:03

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:18:44

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:21:40

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:39:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BPL-G Fizjoterapeuta
Ekspert
Szacuny 2111 Napisanych postów 49893 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 492546
Balusiak

Po 5 tyg. zrobiłem RTG, okazało się, że się zrasta - tak stwierdził ortopeda i nakazał zdjąć gips. Co ciekawe RTG wg opisu radiologa wskazywało na brak zrostu, ale pewnie się nie znał tak dobrze jak ortopeda - ten od razu jak zobaczył, mówi, że zrasta się


zrasta się a brak zrostu to co innego jedno gdy jest pełny a drugie gdy dopiero się zaczyna co trwa do kliku tygodni
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 40 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 75
Witam, tez mam podobne złamanie,3 i 4 kosc srodrecza, skrecone srubami, po 2 tyg zdjety gips i załozona orteza, palce prawie sztywne ale po kilku godzinach delikatnie moge juz poruszac. Czy moge poruszac tymi palcami, czy te sruby sie nie wyłamią. Drugie pytanie po jakim czasie sruby sa do usunięcia, wiem ze lekarz prowadzacy o tym decyduje ale chciałem co nieco odwas sie dowiedziec.

Balusiak
Witam,
Widzę, temat długi i pewnie wielu pechowców szuka tutaj info co i jak (jak i ja po złamaniu) więc podzielę się swoim doświadczeniem.
Jestem teraz 8 tygodni po złamaniu 4 kości śródręcza.
Zderzenie na rowerze, łapa spuchła, bolała, pojechałem zrobić RTG, wyszło złamanie spiralne (z niewielkim przemieszczeniem).
Poszedłem do lekarza - ortopedy - powiedział, że ok, jak na stare standardy to można włożyć w gips, ale jak ma być porządnie i ręka sprawna ( bez krzywych palców ) to lepiej operacyjnie - w moim przypadku albo druty albo śrubki. Ostatecznie wyszło na 2 śrubkach/wkrętach.
Spędziłem 2 dni w szpitalu, operacja i na następny mnie wypisali. W trakcie operacji okazało się, że złamanie było wieloodłamowe - czyli więcej niż 2 kawałki. Zalecenie - łapa w ortezie gipsowej na 5 tyg. ( gips od spodu i obwiązane bandażem od góry ). Akurat trafiłem - mundial, więc szybko leciało. Ćwiczyłem codziennie brzuszki, jazda na rowerku stacjonarnym, po 2 tyg zdjęcie szwów i dalej gips - zacząłem wtedy jakieś ćwiczenia zdrową ręką i tą w gipsie tak na sucho, bez obciążeń.
Zero alkoholu. Nie palę - więc nie było problemu. Dieta - dużo nabiału, sery białe/żółte, kefiry, maślanki. Dużo ryb z ościami. Tabletki z wapniem, magnezem i wit. D raz dziennie.
Po 5 tyg. zrobiłem RTG, okazało się, że się zrasta - tak stwierdził ortopeda i nakazał zdjąć gips. Co ciekawe RTG wg opisu radiologa wskazywało na brak zrostu, ale pewnie się nie znał tak dobrze jak ortopeda - ten od razu jak zobaczył, mówi, że zrasta się i można gips wyrzucić, bo jak łapa nie zacznie pracować to się obraz na RTG nie zmieni - czyli kość zacznie się przebudowywać po wstępnej fazie zrostu jak będzie stymulowana ruchem/siłą mięśni.
Lekarz mówił, że mam słuchać organizmu i najpierw pracować nad zakresem ruchu - dopiero jak będzie zakres mogą być ćwiczenia siłowe.
Co dalej po 5 tyg - na początku po zdjęciu łapa sztywna, nie mogłem palcem wskazującym dotknąć kciuka, masakra.
Ćwiczenia delikatne, ściskanie gąbki - tak ortopeda zalecił i powoli do przodu. Po jakiś 2 tygodniach (od zdjęcia gipsu) byłem w stanie zgiąć pięść - o ile można nazwać to pięścią, bo łapa cały czas opuchnięta i jednak deficyt ruchu był.
Ale pierwsze ćwiczenia hantlami już można było robić, delikatnie, na b. małych obciążeniach.
Teraz po 3 tygodniach (od zdjęcia gipsu) pompki, jazda na "normalnym" rowerze, pięść już się zgina tak na 90%, jest dużo mniejszy obrzęk - choć cały czas jest, trochę brakuje siły ścisku, ale czuję, że 1-2 tyg i można będzie na siłce bardziej zaszaleć. Ogólnie z każdym dniem widać postęp, a jak się porównuje tydzień do tygodnia to jest baaaaardzo duża różnica.
Moim zdaniem nie warto się za bardzo spieszyć, trzeba być cierpliwym.
Pozdrawiam wszystkich!









Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:10:52

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:13:58

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:15:28

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:17:03

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:18:44

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:21:40

Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2018-07-28 23:39:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 56
xxxss
Czy moge poruszac tymi palcami, czy te sruby sie nie wyłamią. Drugie pytanie po jakim czasie sruby sa do usunięcia, wiem ze lekarz prowadzacy o tym decyduje ale chciałem co nieco odwas sie dowiedziec.



Witaj!
Słusznie piszesz, że każdy przypadek jest inny i najlepiej słychać swojego lekarza.

Odnośnie 1 pytania:
Jak ja miałem zdejmowane szwy po 2 tygodniach od zabiegu zespolenia śrubami, to ortopeda który mnie operował, mówił, że mam starać się delikatnie ruszać palcami, bo to przyspieszy proces gojenia, ale mówił, żeby robić to z umiarem, bo jak za mocno to śrubki mogą się poluzować. Nawet powiedział, że mogę raz dziennie zdjąć ortezę i spróbować delikatnie i powoli parę razy pozginać palce, jeśli będę to robił delikatnie to nic się nie powinno stać, ale jakbym próbował mocniej, czy coś szarpać, uderzać, to z góry powiedział, że to zespolenie się rozwali.
Więc ostatecznie zginałem palce na tyle, na ile orteza pozwalała, ale wolałem nie ryzykować i nie zdejmować ortezy po to, żeby sobie palcami pomachać.

Odnośnie 2 pytania:
Mi lekarz powiedział, że tych śrub nie muszę wyciągać, że np. w USA się je zostawia. Że nie powinny mi przeszkadzać, bo kości w których te śruby tkwią są wobec siebie nieruchome i że materiał z którego są wykonane (tytan - materiał obojętny dla organizmu) z czasem obrasta kością. Powiedział mi że po 3 miesiącach można ew. je wyjąć, ale max do roku czasu. W szpitalu po zabiegu inny lekarz mówił mi, że często wyciąganie tych śrub sprawia im więcej kłopotu niż podczas wkręcania.
Ja jestem teraz już pół roku od zdjęcia ortezy i nie czuję tych śrubek, nie ma żadnego bólu, kłucia itp. chociaż nieznaczny deficyt ruchu występuje, ale raczej w palcach, którymi pewnie za mało ruszałem, a nie z powodu śrubek. Więc ja je pewnie zostawię, nie chce mi się bawić w następny zabieg operacyjny i ozdabiać dłoni następną blizną. Wystarczy mi ta jedna, w sumie prawie niewidoczna.

Pozdro!


Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2019-01-11 20:26:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 40 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 75
Dzieki za odpowiedz, po kilku godzinach w ortezie i 2 tyg od operacji nie ma co panikowac. Najważniejsze aby ręka była sprawna. Za 3 tyg mam zrobic zdjęcie i kontrola i pewnie wtedy jakas poważniejsza rehabilitacja bedzie. Jedynie te blizny niepotrzebne ale na to nic nie poradzi. Jak pytałem swojego to mówił ze sruby do usunięcia ale jeszcze nie wiem po jakim czasie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 56
xxxss
Dzieki za odpowiedz, po kilku godzinach w ortezie i 2 tyg od operacji nie ma co panikowac. Najważniejsze aby ręka była sprawna. Za 3 tyg mam zrobic zdjęcie i kontrola i pewnie wtedy jakas poważniejsza rehabilitacja bedzie. Jedynie te blizny niepotrzebne ale na to nic nie poradzi. Jak pytałem swojego to mówił ze sruby do usunięcia ale jeszcze nie wiem po jakim czasie


Chodzi o to, żeby nie unikać ruszania palcami, ja robiłem to bardzo, bardzo delikatnie przez pierwsze 2 tygodnie i jak przyszedłem na zdjęcie szwów to mnie ortopeda pytał, czy ja ruszam tymi palcami, bo są aż sine, więc po zdjęciu szwów już ruszałem nieco odważniej, ale wiadomo, bez przesady.

Co do śrub to u mnie są wkręcone w płaszczyźnie dłoni, ale wyobrażam sobie, że to zależy od złamania i np. u Ciebie możesz mieć pod innym kątem i wtedy może lepiej usunąć.

Co do blizny to z kolei dermatolog polecił mi taki żel silikonowy o nazwie "Dermatix", można kupić bez recepty, za ok 100 zł i jak rana będzie już wygojona (bez strupów - ja zacząłem jakieś 6-7 tyg. po operacji) to trzeba posmarować bliznę 2 razy dziennie rano i wieczorem i tak przez kilka miesięcy. W moim przypadku bardzo to pomogło, blizna się wygładziła, wyjaśniała, prawie nie widać teraz. Jedna tubka żelu spokojnie starczy na rok czasu, warto przeczytać ulotkę, żeby stosować jak należy.


Zmieniony przez - Balusiak w dniu 2019-01-11 20:53:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Wiek 40 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 75
Dzieki jeszcze raz za odpowiedz
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wzody a cwiczenie na silce pomocy...

Następny temat

5 alfa reduktoza

WHEY premium