...
Napisał(a)
Night - żeby nie było, ze Strumyk ma taki gadżet jak moje chłopaki nocnik. Też chińska inteligencja była - w zamyśle miał grać muzyczkę jak nasikane. W którymś momencie grał jak opętany non stop - chciałam mu baterie wyłączyć, a tu nic - zalane plastikiem. To ja mu młotkiem w miejsce gdzie pozytywka - a on nic, gra. Spędził kilka godzin na mrozie na tarasie - i przestał grać!!
...
Napisał(a)
Chińczyki trzymają się mocno - stare a prawdziwe
1
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
nightingalChińczyki trzymają się mocno - stare a prawdziwe
haha i pomyslec ze od czasow Wyspianskiego nic sie nie zmienilo
2
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
...
Napisał(a)
Czas zbyt szybko leci
24.11.2018 - konie - bylo super, na hali, ciepelko (procz stop) - zamknelam sezon, teraz bede tylko z Manola jezdzic - zakwasy na przywdzicielach, kapturach i barkach!
potem wyjazdowo-obzarciuchowo
od poniedzialku powrot do rutyny
a, i jeszcze - skonczyla mi sie ashwa - obserwuje (wydaje mi sie wg zegarka) mniejszy udzial snu glebokiego
Zmieniony przez - strumyk w dniu 2018-11-27 22:04:18
24.11.2018 - konie - bylo super, na hali, ciepelko (procz stop) - zamknelam sezon, teraz bede tylko z Manola jezdzic - zakwasy na przywdzicielach, kapturach i barkach!
potem wyjazdowo-obzarciuchowo
od poniedzialku powrot do rutyny
a, i jeszcze - skonczyla mi sie ashwa - obserwuje (wydaje mi sie wg zegarka) mniejszy udzial snu glebokiego
Zmieniony przez - strumyk w dniu 2018-11-27 22:04:18
...
Napisał(a)
Hmm, dzien dobry ponownie :)
Zapowiedzialam, ze wracam i w praktyce tu tez bede - nie tylko jako czajnik-podgladacz
Zrobilam badania, ktore chcialam i moge teraz cos juz napisac.
Okoloswiatecznie posypala sie dieta, a z nia przyszla masa. Czulam tez szyje, wiec zaczelam od priorytetow - dieta i fizjo. Ja mam fizjo 2x w tygodniu. Natomiast Manola tez musi chodzic na korekte i ma 1x w tygodniu, wiec + siatkowka chlopa 3x tygodniowo, to silka musi poczekac.
Zasadniczo codziennie jest/bedzie:
Napoje: woda, kawa z mlekiem migdalowym, rzadko pepsi zero
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, Ca, D3+K, Se, Fe, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda
Wyniki:
TSH - 1,57 - wzrost z 1,01 (lato) - na te chwile nie czuje wzrostu TSH, zobacze czy ustabilizowanie diety spowoduje powrot do nizszej wartosci.
Ferrytyna - 44,9 - wzrost z 30 (lato) - ma byc powyzej 80 - slabo wzroslo - biore dalej Fe.
Dieta i ciekawostki dietetyczno-glikemiczne.
Zasadniczo licze mniej wiecej, nie trzymam sie zadnego rozkladu makro. Ostatnio mam ogromna ochote na orzechy, co widac w dzienniku, i sobie nie zaluje. Wiec na te chwile jakas dziwna dieta tluszczowa.
Od 1.01.2019 (osiagnelam pierwszy w zyciu bez ciazy 70 kg), pilnuje znow glikemii i to wystarczy na zrzuty wody, brzuch mniej sterczy, a zmiany wagi mowia same, ze cukier to zlo
1.01 - 70 kg
4.01 - 68,5 kg
5.01 - 67,8 kg
9.01 - 67,6 kg
10.01- 67,3 kg
Fajnie nie?
Zapowiedzialam, ze wracam i w praktyce tu tez bede - nie tylko jako czajnik-podgladacz
Zrobilam badania, ktore chcialam i moge teraz cos juz napisac.
Okoloswiatecznie posypala sie dieta, a z nia przyszla masa. Czulam tez szyje, wiec zaczelam od priorytetow - dieta i fizjo. Ja mam fizjo 2x w tygodniu. Natomiast Manola tez musi chodzic na korekte i ma 1x w tygodniu, wiec + siatkowka chlopa 3x tygodniowo, to silka musi poczekac.
Zasadniczo codziennie jest/bedzie:
Napoje: woda, kawa z mlekiem migdalowym, rzadko pepsi zero
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, Ca, D3+K, Se, Fe, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda
Wyniki:
TSH - 1,57 - wzrost z 1,01 (lato) - na te chwile nie czuje wzrostu TSH, zobacze czy ustabilizowanie diety spowoduje powrot do nizszej wartosci.
Ferrytyna - 44,9 - wzrost z 30 (lato) - ma byc powyzej 80 - slabo wzroslo - biore dalej Fe.
Dieta i ciekawostki dietetyczno-glikemiczne.
Zasadniczo licze mniej wiecej, nie trzymam sie zadnego rozkladu makro. Ostatnio mam ogromna ochote na orzechy, co widac w dzienniku, i sobie nie zaluje. Wiec na te chwile jakas dziwna dieta tluszczowa.
Od 1.01.2019 (osiagnelam pierwszy w zyciu bez ciazy 70 kg), pilnuje znow glikemii i to wystarczy na zrzuty wody, brzuch mniej sterczy, a zmiany wagi mowia same, ze cukier to zlo
1.01 - 70 kg
4.01 - 68,5 kg
5.01 - 67,8 kg
9.01 - 67,6 kg
10.01- 67,3 kg
Fajnie nie?
...
Napisał(a)
Cukier to zło??? A czy ja Ciebie wczoraj wieczorem na jakimś ciachu nie spotkałam?:)
...
Napisał(a)
nightingalA zdradź jakie żelazo bierzesz.
ascofer zasadniczo (2 tab), mam tez cos z swansona
mojej mamie z kolei reumatolog przepisala (na recepte jest) Sorbifer Durules (konska dawka 100 mg Fe)
PaatikCukier to zło??? A czy ja Ciebie wczoraj wieczorem na jakimś ciachu nie spotkałam?:)
A bylam, bylam, popatrzylam
...
Napisał(a)
Czyli jednak u Ciebie kapsułki. Myślałem że może coś w saszetkach do rozpuszczania pijesz - gdzieś tam czytałem że się niby efektywniej wchłania. Ale pewnie bujdy jak zwykle.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
nightingalCzyli jednak u Ciebie kapsułki. Myślałem że może coś w saszetkach do rozpuszczania pijesz - gdzieś tam czytałem że się niby efektywniej wchłania. Ale pewnie bujdy jak zwykle.
Byc moze lepiej sie wchlania (pomijamy etap roztwarzania tabletki w zoladku), ale Fe barwi zeby na ciemniejszy kolor, wiec wole kapsulki. Poza tym mam forme organiczna (glukonian) i od razu II-wartosciowe (forma fizjologiczna). Szalu nie ma, ale jednak wzroslo.
Kiedys dostawalam dozylnie (zasadniczo mi sie slabo wchlania zelazo z tabletek), ale to byla raczej reanimacja - bol, siniaki pod skora, zrosty na zylach - malo fajna sprawa.
Poprzedni temat
DT Sniezka, mama w walce o figure
Polecane artykuły