SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierś z kurczaka - problem w liczeniu kalorii

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14835

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 286 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 25727
Nie wiem po co sobie utrudniać życie wszyscy liczą przed obróbką i rosną jak i redukują
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6263 Napisanych postów 76003 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754688
Ważenie przed obróbką jest dużo prostszym rozwiązaniem. Z tego wzgkędu, że 100g mięsa zawsze będzie miało 20% białka, a po obróbce woda zmniejszy się niekoniecznie o 30%. W gotowanym mięsie może być 15% a mocno spieczonym 40%. Jak więc wyobrażasz sobie ważyć mięso po obróbce? Będziesz robił przeliczenia ile. produkt stracił wody i wyliczał iIlość białka? Jak policzysz mięso smażone z. warzywami i np. sosem? Byłoby to znaczne utrudnienie sobie życia.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 703 Napisanych postów 1196 Wiek 43 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 75579
Nie mój temat, ale wtrącę swoje 3 grosze. Dla mnie ważenie przed nie jest kłopotem pod warunkiem że robię sobie porcję na raz. Gorzej jesli gotuję garnek ryżu, lub nakładam mięcho ze sterty kotletów usmażonych przez małżonkę. Najgorzej to mam z tym ryżem, nie wyobrażam sobie zjeść torby ryżu na 1 posiłek! Tydzień na 100g ugotowanego w porcji miałem ostry deficyt i nie dawałem sobie rady ze ssaniem (fakt że pracy było trochę i zimno) a na 200g gotowanego (pracy było mało i ciepło na zewnatrz) przybyło mi 1.5kg w tydzień. Taki przykład.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6263 Napisanych postów 76003 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754688
Nie widzę problemu. Nawet jeżeli gotujesz np. 500g ryżu i masz to na 4 posiłki, to nakładasz na oko. Nie ma znaczenia, czy w jednym posiłku zjesz 80g, a w innym 120g.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 703 Napisanych postów 1196 Wiek 43 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 75579
Tak, tylko problem w tym że ja wciąż ważę ugotowany.... tzn że po 100g GOTOWANEGO (40G surowego) w porcji byłem głodny, ale po 200g GOTOWANEGO (80g surówego 1.5kg masy w górę w tydzień. Ale to juz problem w zmieniającym sie nawet nie z tygodnia na tydzień ale z dnia na dzień zapotrzebowaniu kalorycznym związanym z różnym rodzajem oraz ilością pracy i temperatura otoczenia. Kalkulatory nie dla mnie i żaden dietetyk mi nie pomoze, musze po prostu słuchac swojego ciała i jeść z rozsądkiem obserwując efekty ale nie chce kolezde spamowac w jego temacie, pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51765 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349848
Ok, ale co ma do rzeczy, że Ty byłeś głodny na 100g gotowanego ryżu?
To nic nie wnosi do tematu i nic nie zmienia.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 103 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 7068
Tak na logikę, to zakładam, że wszelkie pozycje produktów w różnych kalkulatorach zakładają ich masę przed jakąkolwiek obróbką. Z wyjątkiem gotowych potraw. Te wszystkie programy do wyliczania kalorii itd. wymagają standaryzacji i sposób w jaki Ty do tego podchodzisz przez już dziesiątki lat ich funkcjonowania raczej nie oparł by się próbie czasu. :) Nie żeby to była reguła, bo cały czas funkcjonuje masa błędnych stereotypów w kwestii żywienia i nie tylko i jest to uważane za coś niepodważalnego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Szacuny 94315 Napisanych postów 364245 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1668527
Ale macie problemy ,ja zjadam średnio 250 gram białka dziennie ale czasem wpadnie i 400 gram i nie widzę w tym problemu.i tak to wszystko jest na oko tak samo jak wydatek energetyczny jest liczony w przybliżeniu tak samo wartości odżywcze liczymy w przybliżeniu .
Nie ma co popadać w paranoję a życie należy sobie upraszczać a nie odwrotnie i robić z igły widły panowie.

Chociaz chłopak którego znam liczyl ile kropel tłuszczu z kiełbasy na grillu się wytopi i odliczał to z kcal
To już tak na wesoło przy niedzieli .

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 1446
Tu nie chodzi już o jakąś paranoję, ale jeśli ktoś jest na redukcji i utrzymać deficyt, zapewniając jednocześnie odpowiednią ilość białka, to już ważne jest, aby prawidłowo policzyć np kalorie i białko w 300g piersi z kurczaka, gdyż na dłuższą metę mogłoby się okazać, że z deficytu nici... Szczególnie, jeśli je się pierś z kurczaka lub czasem inne mięso codziennie.

Z ryżem to akurat nie problem, bo można ugotować 100g, które ma "x" kalorii i makroskładników i tyle. A ile to wsiąknie wody to już bez znaczenia - może ważyć po gotowaniu nawet 300g a i tak kalorie i makroskładniki się nie zmienią. Dlatego nie powinno się patrzeć na wagę po ugotowaniu. Jeśli chcemy zjeść 50g ryżu, to gotujemy pół takiej torebki i kalorie/makro dzielimy na pół (punkt odniesienia 100g "suchego" ryżu) - a to, że będzie to ważyło później np. 150g to już bez znaczenia.

Inny dylemat miałem z tą piersią z kurczaka, bo pierś przed obróbką jest nasiąknięta wodą, a ryż przeciwnie, jest suchy i dopiero wodę wsiąka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 103 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 7068
lodzianin1, za bardzo generalizujesz jak na moderatora. :) To co piszesz miałoby sens gdyby wszystko i wszyscy byli tacy, ale całe szczęście tak nie jest. Przy redukcji te 200g makroskładnika może robić kolosalną różnicę, ponieważ dla większości granica pomiędzy zerem, a deficytem jest bardzo cienka. Druga sprawa, że ten Twój anegdotyczny przykład z białkiem nie jest zbyt trafny chociażby dlatego, że białko nie jest składnikiem energetycznym w takim stopniu jak węgle, które przy nadwyżce pójdą od razu w sadło.


Zmieniony przez - Hallkell w dniu 2018-11-18 14:24:03
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ocena mego trybu?

Następny temat

Dieta na redukcję do poprawy :)

WHEY premium