Długa redukcja, niedowaga - jak wyjść?

"Wydaje mi się, że mam też problem z leptyną - ciągle chodzę głodna"- bo Twoja waga jest niefizjologiczna, za niska. I mądry organizm usiłuje to nadrobić. Dorosła kobieta NIE MOŻE zdrowo ważyć czterdzieści kilka kg.

Paatik

"Wydaje mi się, że mam też problem z leptyną - ciągle chodzę głodna"- bo Twoja waga jest niefizjologiczna, za niska. I mądry organizm usiłuje to nadrobić. Dorosła kobieta NIE MOŻE zdrowo ważyć czterdzieści kilka kg.

Dążę do 50kg, małymi kroczkami, bo próbuję odblokować się psychicznie i nie popaść w jakieś kompulsy, a muszę podnieść tarczycę z poziomu prawie zero...

Jak sobie radzisz?

paulina.w25

Jak sobie radzisz?

Jak miło, że ktoś pyta :)
A z drugiej strony jednak muszę się teraz przed sobą przyznać, że... słabo. Generalnie zaczęłam jeść więcej, zluzowałam z treningami trochę, poczułam się lepiej... i znowu łapię się na tym, że nie chcę na przykład w dni bez treningu przekraczać 1500kcal (sic!). Zależy mi na przywróceniu miesiączki bardzo bardzo, sporo czytam różnych artykułów i psychicznie próbuję zaakceptować fakt, że muszę przytyć. Szczególnie staram się pilnować założonego poziomu tłuszczu w diecie i która by nie była godzina, dojadać.

Może prowadź regularnie dziennik? będziemy mogły coś doradzić, pogadać - to zawsze raźniej

Dokładnie - będziesz miała codziennie z kim pogadać.

Dziękuję za zachęty, zbieram się do tego od dłuższego czasu... Chyba czas to zrobić :)

No to już się nie zastanawiaj - tylko uznaj że postanowione - i codzienne wpadasz do nas. W grupie raźniej.

Slonce wiem w czym tkwisz, sama mialam takie problemy.

Kamilko proszę Cię tylko, żebyś trzy razy się zastanowiła and słowami Antosia w Twoim drugim poście na temat postów i jedzenia 2 posiłków dziennie w Twoim przypadku. W dziale Ladies jemy po 3-4 posiłki i jest dobrze