Ogolnie trudby egzemplarz, ale.kombinuje jak moge zeby moc cos porobić i pocwiczyc
...
Napisał(a)
Takze wiesz co przezywam :p ja ostatnio to juz w toalecie trzynam go na kolanach bo inaczej tak krzyczy ze ja sie po calym dniu czuje jakby ktos mi mozg kombajnem przejechal :p hahahaha
Ogolnie trudby egzemplarz, ale.kombinuje jak moge zeby moc cos porobić i pocwiczyc
Ogolnie trudby egzemplarz, ale.kombinuje jak moge zeby moc cos porobić i pocwiczyc
...
Napisał(a)
Śnieżka a moze on też ma jakąś alergię? Moj Młody zaczynał sie drzec 10 minut po cycku - nakarmiony zasypiał słodko i 10 -15 min po budził się z wrzaskiem. Wtedy tez budził drugiego...
Po 3 miesiącach wyszło, ze go po prostu musiało coś boleć po jedzeniu rzeczy na które ma alergię... Przeszliśmy na mieszankę dla alergików i po tygodniu żyło się łatwiej...Aż do zębów:)
Po 3 miesiącach wyszło, ze go po prostu musiało coś boleć po jedzeniu rzeczy na które ma alergię... Przeszliśmy na mieszankę dla alergików i po tygodniu żyło się łatwiej...Aż do zębów:)
...
Napisał(a)
Moj juz od 5mz jest na mm i nigdy problemów jakoś nie bylo. Odkad zaczął raczkowac, wspinac sie i próbować chodzić to zrobil sie okropny po prostu... moze skok, może zęby.. albo taki typ niewiadomo.
Zawsze potrzebowac wiecej uwagi, ale teraz to juz psychicznie wykancza :p
Zawsze potrzebowac wiecej uwagi, ale teraz to juz psychicznie wykancza :p
...
Napisał(a)
Nie pamietam od ilu lat to działało, ale w jednym centrum handlowym (takim mało uczęszczanym) miałam wypatrzony plac zabaw a tam basenik z piłkami. Młodzi ledwo chodzili (czyli musiało być od roczku wzwyż) ale do basenika chętnie leźli. To ja wtedy na spacer dookoła centrum. Żeby chwilę nie dziećmi sie zająć, a sklepy mnie mierziły. Tak wiem, piłki obsmarkane i oplute przez inne dzieci, ale jakoś na ilość chorób to się nie przełożyło. Za to przedszkole od 3 roku życia niestety tak. Kciuki trzymam!
...
Napisał(a)
Moj idzie do niani za dwa tygodnia, najpierw powoli sie bedzie przyzwyczajac. Niania to starsza babka, 4dzieci swoich wychowala, wnuki i kilka obcych dzieci wiec licze ze i mlodego troche "okielzna" :p
1
...
Napisał(a)
Tak czytam i wygląda na to , że taki też i wiek nadszedł. U nas było około roczku podobnie. Tylko rączki, rączki i cisza do spania. U nas choć na spacerach było spane:) Trzeba przetrwać, łatwo nie jest szczególnie będąc w pojedynkę. Podziwiam Cię, że jeszcze znajdujesz czas na treningi - niejeden by zrezygnował w natłoku obowiązków.
Odnośnie stojącej w miejscu wagi to pewnie zwiększenie NEATu coś by też pomogło. Truchty wymachy jak mały śpi. Albo zwiększenie kcal może podkręcić metabolizm organizmu działającego już tylko na zasadzie przetrwania. Jeśli zobaczy acha dostałem więcej niż zawsze to odpuści i nie będzie trzymał zapasów. Jak często robisz typowy cheet?
Odnośnie stojącej w miejscu wagi to pewnie zwiększenie NEATu coś by też pomogło. Truchty wymachy jak mały śpi. Albo zwiększenie kcal może podkręcić metabolizm organizmu działającego już tylko na zasadzie przetrwania. Jeśli zobaczy acha dostałem więcej niż zawsze to odpuści i nie będzie trzymał zapasów. Jak często robisz typowy cheet?
Take your dreams seriously.
...
Napisał(a)
North, ostatnio to jak nad morzem bylan miesiac temu yo tam cheatowalan, a tak to trzymam miske .
Kupilam kettla, bede.robic swingi i przysiady moze w jakiś superseriach.
Truchty to chyba nie, no chyba ze po balkonie niczym pacjent z psychiatryka hahaha
Kupilam kettla, bede.robic swingi i przysiady moze w jakiś superseriach.
Truchty to chyba nie, no chyba ze po balkonie niczym pacjent z psychiatryka hahaha
...
Napisał(a)
Nadrobiłam :D Nie ma to jak złote rady :P
Śnieżka, po pierwsze dwa tygodnie zastoju to jeszcze nie jest powód do cięcia kalorii. Druga sprawa to moim zdaniem już niżej schodzić nie powinnaś. W pierwszej kolejności dodałabym aktywności na tyle na ile to możliwe. Teraz chyba było mniej treningów ale czy tak zostanie? Potem można wprowadzać małe zmiany w makro. Mogłabyś też pomyśleć nad wprowadzeniem rotacji i to nie koniecznie w podziale DT i DNT ale po prostu sobie wyznaczyć jakieś dni na stałe i zrobić 3 dni z nadwyżką, 3 z obniżoną kaloryką i jeden dzień niższych kalorii.
Śnieżka, po pierwsze dwa tygodnie zastoju to jeszcze nie jest powód do cięcia kalorii. Druga sprawa to moim zdaniem już niżej schodzić nie powinnaś. W pierwszej kolejności dodałabym aktywności na tyle na ile to możliwe. Teraz chyba było mniej treningów ale czy tak zostanie? Potem można wprowadzać małe zmiany w makro. Mogłabyś też pomyśleć nad wprowadzeniem rotacji i to nie koniecznie w podziale DT i DNT ale po prostu sobie wyznaczyć jakieś dni na stałe i zrobić 3 dni z nadwyżką, 3 z obniżoną kaloryką i jeden dzień niższych kalorii.
1
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Mogę się tylko domyślać. Trzeba się pocieszać, że inne mamy jakoś dają radę. Na początku pewnie chaos a z czasem jakiś rytm dnia sobie pewni wypracujesz. Zawsze można zrobić dwa treningi w weekend i jeden w tygodniu :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Poprzedni temat
Metamorfoza po ciąży (trojaczki)
Następny temat
Redukcja Hashimoto
Polecane artykuły