trening 5x5 z kontuzją

Witam, w dużym skrócie rozwalony bark, co za tym idzie łopatka lewa i biceps lewy (ciasnota podbarkowa + zapalenia ), wracam po 1,5 roku przerwy na siłkę, chce lecieć planem 5x5, lecz mam niemożność wykonania choćby OHP bo lewa łopatka bardzo słaba i puszcza jak i dyskomfort i ból, to samo przy większym ciężarze na płaskiej czy choćby tricepsie,trenuję 3-4 tygodnie od tej 1,5 rocznej przerwy na martwych póki co wróciłem do 200kg, siad 160, bez problemu wrócę powyżej 200kg, póki co nie ma dyskomfortu w tych bojach(choć wcześniej był z martwym), tylko pytanie mam takie, czy jest sens lecieć 5x5+ progresja a tam gdzie nie mogę np wyciskania z dużym ciężarem, zrobić np 10-15 powtórzeń i też progresja ciężaru co tydzień, tyle że bardziej pod czucie i powtórzenia? ohp zamieniam na hantle, trochę mniej odczuwam, wznosy na barki kombinuję bo jest lipa, nawet ściąganie drążka robione powoli osłabia mi lewą stronę i puszcza, o dziwo ściąganie drążka szeroko na dużym ciężarze wchodzi dużo lepiej niż powolne na czucie gdzie czuję ból (ściąganie drążka bo póki co podciąganie odpada, może spróbuję chociaż podchwytem) Czyli podsumowując, pytanie do osób zaawansowanych, co sądzicie żeby lecieć 5x5 + to co nie mogę dokładać na 10-15 pow+ co tydzień dokładka ciężaru, a ćwiczenia typu OHP czy tam gdzie występuję dyskomfort, po prostu zamiennik który będę mógł robić (nie cierpię maszyn ale chyba częściowo muszę), zakończyłem rehab z fizjo ale szczerze nie ma szału, zabiegów też było dużo innych, dalej będę to męczył ale chcę już trenować coś. Czekam na odpowiedź żeby coś do kupy złożyć, pozdrawiam.

Tak właśnie zrobię,
A) Siad 5x5
WL 4-5x12-15
Wiosłowanie 5x5
Coś na barki przednie zamiast OHP
BIC+Tric 2x 10-15
B)MC 5x5
ściąganie drążka/ neutralny/szeroki co tam można
skos klatka/rozpiętki hantle
sztangielki bokiem jakoś +tył może
Plank
Coś byś wstępnie zmienił/dodał ?
progresja ciężaru 2,5kg na siad+płaska MC 5 kg może co tydzień



Zmieniony przez - Smilepoker w dniu 2018-09-17 10:11:43

Srednio to widze, aby z kontuzja zaczac sie szarpac z czymkolwiek.

Kwestia jest taka, że nie wyleczę tego wg fizjo i lekarza, już na całe życie+ genetycznie mam kościec w tym miejscu spartolony po rezonansie wyszło, więc na boku robię mobilizacje, trakcje, itde by to próbować wzmocnić, a trening i tak będę robić, i stąd postanowiłem napisać tutaj i zobaczyć opinie kogoś równie ogarniętego, zawsze warto sięgnąć po radę jak jest możliwość, więc czekam jeszcze na jakieś odpowiedzi

Nie wiem, az tak sie nie znam i nie zaglebiam w Twoj stan o ile fizjo i lekarz stwierdzil, ze nie ma szans na poprawe to musisz probowac sie do tego jakos dostosowac jak piszesz i udoskonalac swoje podejscie, sa rozne metody treningów silowych, byc moze ktoras bedzie dla Ciebie odpowiednia, powodzenia.

To pomieszam, i zobaczę , byle dało się robić progres, ego i nerwy trzeba odłożyć na bok że wolniej itp :P

Czy operacyjnie nie można tego zrobić....?
Ja mam przyszyty na tytanowych kotwicach nadgrzebieniowy i podgrzebieniowy , do tego również przesunięty w inne miejsce biceps i również przyszyty na kotwicy..... po dobrej rehabilitacji wróciłem do ciężkich treningów .
Wprawdzie urwałem nadgrzebieniowy z kotwicy , ale mimo to normalnie trenuję......

Wzorku czyta sie to jak teksanska masakre rispekt wbilem.

"A co on jest? Robocop ?" szczerze to już tyle kasy wywaliłem i naprawdę miałem już wszystko robione oprócz stołu, na te chwilę to będzie prawie 8 lat,z czego powiedźmy 5 lat biegania i pie**nia sie z lekarzami, fizjo itd... Ćwiczyć mogę, robię normalnie większość ćwiczeń, dziwne np jest że jak np zrobię wyciąg górny szeroko i nawalę ciężaru i tym macham, to nie czuję łopatki itp, ale jak wezmę malutko, i robię 3 sec opuszczanie, pauzy, czucie itp, to praktycznie parę powtórzeń i puszcza mi :P Na zawodach 3boju jednak odczułem na klatce wiadomo, teraz i tak na ten rok operacja by odpadła, bo jak rozmawiałem z dość dobrym lekarzem od kadry strong-man itp pudziana, to czas oczekiwania w latach liczony na operację, a prywatnie to bym pół mieszkania kupił za to więc kwota przerasta :P, a tak z ciekawości Wzorku, ile wracałeś do siebie po zabiegach ? kilku znajomych robiło barki operacyjne to bardzo różne czasy mieli od 6 miesięcy do 2ch lat, mimo że to samo (wiadomo każdy przypadek inny). I jeszcze jedno pytanie do Wzorka jako nowa odpowiedź, jak ty byś widział ten trening opisane w pierwszym poście? czy już lepiej jak np klatke miałbym klepać po 12-15 rep to wszystko już tak robić żeby nie zaburzyć jakoś dziwnie że jedno 5 rep inne 15 rep ? kilka planów rozpisywałem ale w każdym czegoś nie mogłem wykonać i aktualnie posypałem się psychicznie i już sam nie wiem co robić, stąd ten post, nie odpuszczę, tylko chce wejść mentalnie już na odpowiednie tory i tyrać, micha już wchodzi tak samo itd, w międzyczasie robię sobie trakcję, mobilizację itd żeby wzmacniać słabe ogniwa.

Smilepoker
Tutaj Masz link do DT jaki prowadziłem , po moich operacjach .

https://www.sfd.pl/DT_WZOREK__Big_POWER_!_filmy...-t1056712.html

Jeśli chodzi o Twój trening , to myślę że we wszystkich bojach możesz jechać systemem 5x5 ....natomiast trening klatki we większym zakresie powtórzeń a obciążenie zwiększaj według uznania.
Ja podczas rehabilitacji a później w normalnym treningu , stosowałem i nadal nieraz stosuję...zimne okłady żelowe na strefy w których pokazuje się jakaś bolesność lub po prostu ,zeby polepszyć regenerację danej grupy mięśniowej.

A jak widzisz warianty dla np OHP itp które bardzo ciężko idzie, mocno odczuwalnie? w ostateczności odpuścić w ogóle, jak nawet na maszynie będzie lipa ? (sprawdzę jutro na maszynie czy da radę ale trochę się brzydzę maszyn :D ) EDIT MAŁY: Wzorek szacuneczek za pracę, przeglądam dziennik i znajduję nutkę nadziei :) Fajnie mega.



Zmieniony przez - Smilepoker w dniu 2018-09-16 15:17:28

Zmieniony przez - Smilepoker w dniu 2018-09-16 15:40:36

Generalnie ja podczas powrotów po reha , wyeliminowałem wszystkie ćwiczenia przynoszące bolesność lub uczucie niestabilności itp...
Czasami trochę trwało zanim znalazłęm coś zastępczego , ewentualnie innego ,, toru,, prowadzenia ciężaru....