Wrzucę tutaj (nie do końca mam pewność czy to jest początek czy któreś z badań, ale załóżmy, że jest to początkowe i na pewno jest to ostatnie jakie robiłem) .
Nigdy nie jadłem nadmiernie dużo, a waga jest najprawdopodobniej z tego, że kiedyś piłem dużo zwykłej coli (nawet nie zero). Słodyczy nie jem ani nic takiego. W chwili obecnej dieta jest na 1.8-2.2 tys kcal, ale wydaję mi się, że też może być problemem w traceniu - hormony. W chwili brania leku, bardzo łatwo mi się traciło wagę.
Mało tego, mam dosyć dobrą kondycję. Zrobienie 100-200 km na rowerze w rozsądnym czasie wliczając w to góry nie jest dla mnie problemem. Jeśli chodzi o wyniki siłowe także nie jest źle, w sensie zdrowia - kondycji fizycznej, odkąd ćwiczę (prawie 2 lata) regularnie to i zdrowie się poprawiło (mniej choruję) i ogólne samopoczucie. Często też chodzę po górach i np mimo masy ostatnio zrobiłem 34 km po górach w ciągu niecałych 7 godzin (wliczając przerwy), co jest jak dla mnie dosyć zadowalające. To samo na rowerze, utrzymanie średniej 23-25 km/h na trasach 50 km nie stanowi dla mnie problemu.
Jednak co do tej coli to chcę przestać, chociażby nawet finansowo, jest to droga inwestycja.
Nie wiem jakby teraz te wyniki poniższe wyglądały, musiałbym się kiedyś udać na badania, bo te "najnowsze" pochodzą bodaj z kwietnia (głowy nie dam).
Zastanawia mnie czy mogą mieć te hormony wpływ na
odchudzanie, czy raczej działa to w drugą stronę?
Zmieniony przez - Koszrek w dniu 2018-08-29 11:20:16