Tsubame oj tak w szpitalu była masakra. Ja jakoś mega nie puchłam ale mam koleżanki, które musiały buty męża nosić :P
North oj tak polecam. A stopy czasem moczę nawet. Robię sobie basen dla ubogich- wystawiam na balkon wielką miskę z wodą i mały się pluska to i ja stopy pomoczę :P Na tarasie już będzie jakiś prawilny basen :P
Cieszę się, że się komuś przyda. Mało się u mnie dzieje treningowo, a czasem fajnie coś przydatnego wrzucić.
Dzisiaj udało się do południa zrobić trening. Zanim ogarnęłam siebie i małego i zrobiłam przerwę po śniadaniu to było ok. 11, więc pod koniec to już gorąco było ale dało radę.
1. Goblet 3x12
2. RDL 3X12 4010
3A. INVERT ROW 3X12
3B. POMPKI TRX 3X10
4.
Wyciskanie na barki na TRX 3x8
5. Dead bug 3x10
Wygląda niepozornie, ale z dzieckiem mi zeszło godzinę. Plus jeszcze rozgrzewka- 5 powitań słońca z trudniejszą wersją kia. I rolowanie czwórek i pleców. Czwórki mam mega spięte. Całe ciało przećwiczony. Wyciskanie na barki w małym zakresie powtórzeń, bo więcej nie dałam rady! Super w barki weszło. Teraz do weekendu pewnie nic nie wpadnie, bo mają być mega upały, więc może co najwyżej zrobię ćwiczenia oddechowe i coś na mdm.
Z jedzeniem średnio na jeża więc omijam zgrabnie temat :P
Ostatnio moim "odkryciem" jest szczotkowanie na sucho. Dopiero od kilku dni robię, więc nie mogę się pochwalić efektami ale uczucie super i mega pobudza. Kupiłam szczotkę i myślałam tylko o szczotkowaniu ud, w celu ujędrnienia i walki z cellulitem. A jak zaczęlam szukać infomracji, to się okazało że szczotkując całe ciało świetnie pobudza się układ limfatyczny. Trwa to kilka minut, więc nawet jestem w stanie to wpleść w plan dnia :P
Dzisiaj w końcu kupiłam dzbanek filtrujący i przede wszystkim butelkę filtrującą do torebki. Młodemu i tak daję wodę źródlaną i denerwowało mnie ile tych plastikowych butelek się produkuje. Jak mi się sprawdzi, to może kiedyś poszukam szklanych wersji, chociaż akurat do torebki plastik dobry bo lekki. I o dziwo bardzo mi ta woda smakuje.