Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
264
Cześć!
Zależało mi na szybkiej utracie wagi, nie koniecznie z tłuszczu. Mięśnie nie były priorytetem, a zwyczajny zjazd na wadze...
Popełniłem spory błąd i uciąłem sporą ilość kalorii na starcie redukcji. Pierwsi miesiąc przyniósł zadowalające efekty, ale redukcja stanęła jak można było się tego spodziewać.
Obecnie wagowo zbliżam się do oczekiwań i resztę chciałbym zgubić w miarę możliwości z tłuszczu.
Mam 190cm wzrostu i obecna waga to 92kg. Trening obwodowy 4x w tygodniu + 25/30min aerobow. Do tej pory zjechałem na kaloryczność do 2100kcal i stoję w miejscu z wagą i obwodami.
Teraz pytanie do Was. Czy podnieść kaloryczność do ok 3000kcal aby rozkręcić metabolizm, a później ponownie ucinać, czy pozostać już na niskim poziomie, a dać jakiś suplement na spalanie? Redukcję planowałem skończyć na koniec września ale nie wiem czy jest sens to ciągnąć w tej formie.
Zmieniony przez - AreN AZS w dniu 2018-07-29 13:39:16
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
264
Świetnie! Dzięki za utwierdzenie mnie w tym.
Wejdę na 3000kcal (B=220g, WW=370, T=70G) i przytrzymam tak jakiśrednio czas (3/4 tyg mocnego treningu?) Później będę powoli obcinać.
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
264
Jasne!! Z miłą chęcią wrzucę, ale to już jutro rano zeby to miało ręce i nogi. Teraz siedze na telefonie a na kompie zrobię to w kalkulatorze i dodam screeny.
Znajdziecie mnóstwo rzeczy do poprawy zapewne :D redukcja nie jest moja mocną stroną...