Suplementacja pod MMA

Oto rozpiska

2200 dla aktywnego nastolatka to głodówka.

Dieta jałowa, o ile mnie pamięć nie zawodzi to warzyw mamy 90 g plus ziemniaki.

Żadnych owoców, zdrowych tłuszczy (poza jajami).

No i rozpiska dalej nieprawidłowa, bo jeśli sypiesz 90 g płatków owsianych i dolewasz do nich mleko, to wpisujesz osobno owsiane i osobno mleko (100 g owsianych to jakies 350 kcal). No chyba, że podjadasz komuś pól szklanki gotowej owsianki o bliżej nieznanych proporcjach.

Dobra, więc przyjmując że nie jesteś wstanie sobie gotować. Posiłek 1 i 4 możesz połączyć (jako śniadanie) robiąc omlet 3 jajka + 100gram płatków owsianych (smażysz to na patelni, smarujesz masłem orzechowym i posypujesz wiórkami kokosowymi) jako 4 posiłek możesz robić twaróg dodając zdrowe tłuszcze (bo masz ich niewiele a warzyw już w ogóle) Posiłek drugi do bani. Przeczytaj sobie 10 wskazówek żywieniowych. Masz mało węglowodanów w diecie i to tym bardziej pełnowartościowych, nie jesteś wstanie gotować sobie makaronu/ryżu/ziemniaków i dodawać do tego jakieś mięso? w szkole/pracy możesz pakować to do boxów. Mimo wszystko, kcal masz malutko jak na tą wagę i aktywność, więc jak już chcesz się decydować na białko czy gainera, to bierz gainera - chociaż zamiast tej kasy na gainera mógłbyś zainwestować w zdrowe węgle i np fileta + warzywa. Gainer to często cena 150-200 złoty. Kilogram fileta kosztuje 15-20 złoty, paczka ryżu (4x100g) 3 złote.

Przyjmując że zrobisz sobie dwa posiłki po 100g ryżu + 150 g fileta + warzywa będzie Cię to kosztowało miesięcznie:

Filet z piersi kurczaka: 150 zł (300g dziennie)
Ryż: 50 zł licząc dwa woreczki po 100g.

Więc wychodzi tyle co Gainer miesięcznie. A masz dużo więcej kcal/białka i węglowodanów, mało syfu typu cukier. Wtedy wyrzucasz posiłek drugi, dodajesz zdrowe tłuszcze i warzywa i jest git.


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2018-07-22 17:39:41

Do Deja vu: A zapomniałem o mleku rczeczywiście. No ale to już mniejszy szczegół. No ale ja dojadam też między posiłkami, nie jestem w stanie wpisać wszystkiego bo ja jem dosłownie wszystko co mam w lodówce. Raz mam to, raz tamto, nie jestem w stanie określić ile jem tego tamtego. I w jakim celu ma mi to pomóc? Mam świadomość że jem mało okey oraz to że "podjadam komuś pól szklanki gotowej owsianki o bliżej nieznanych proporcjach" ;)

Saber, To że zjadasz wszystko jak leci nie spowoduje że zaczniesz budować mięśni, bo oprócz ogromnej ilości jedzenia liczy się jakość tego jedzenia, więc dobrze by było jak byś to sobie jakoś ustalił a kase na białko/gainera przeznaczył na jedzenie :)

Qw3rty: No rozumiem, w sumie prawda że lepiej wydać na jedzenie lecz z drugiej strony mam jeść cały czas to samo? A dodatkowo BCAA chociaż sensownie mnie wspomoże? Nie chodzi tam już też o kwestie finansowe tak bardzo, myślę że jakieś białko i tak by uzupełniło coś nawet gdybym jadł to co mówisz

Absolutnie nie musisz jeść cały czas tego samego a nawet nie powinieneś bo organizm potrzebuje zmiennych posiłków, zamieniaj fileta na inne mięso, podroby, ryby itd to samo z węglami i tłuszczami. Urozmaicaj sobie jadłospis. Jeżeli dopracujesz diete to nie ma sensu stosować białka czy gainera - bo kompletnie nic Ci to nie da. Odpowiednia ilość białka to 2g/kg masy ciała i tyle wystarcza w zupełności.

Przepraszam ale jednej rzeczy nie rozumiem. Skoro dieta wystarczy i wgl to po co w ogóle są te białka gainery etc? A propo jeszcze tego BCAA przyda się na regeneracje czy nie?

Nie przyda się. Białka i gainery są do uzupełniania BRAKÓW w diecie ewentualnie "wciśnięcia" posiłku jak już nie dajesz rady normalnie zjeść. Jeżeli ktoś ma dobrze ułożony jadłospis to stosowanie białek i gainerów mija się z celem. Jak już chcesz coś kupić na regeneracje to kup Dobre kwasy omega 3 (2-3g dziennie) + jakiś adaptogen typu ashwagandha/rhodiola i witaminy (tylko nie z apteki za 4,70).

https://www.sfd.pl/[ART]_Suplementacja_w_sportach_walki-t395586.html