Zaczynam 116kg, 47lat, 183cm

Bark jakoś daje radę, ale zaczęły się kłopoty w łokciach. Właśnie w lewym jest to teraz dość mocno odczuwalne, trzeba odłożyć ciężary na jakiś czas bo to przeciążenie. Do tego wystąpiło to czego najbardziej się obawiałem, ból może nie duży, ale ten może się pogłębić w dolnym odcinku kręgosłupa. Jakby tego było mało to w lesie miesiąc temu odcisnąłem lewą stopę gdzieś w miejscu przed palcami i ten ból się utrzymuje. Nie chodzę po lekarzach bo ich znam, to nie chcę. To wszystko tak się nałożyło więc na razie zaprzestanę ćwiczeń siłowych, na salę będę chodził i cisnął aeroby. Jedzenie zmodyfikuję na tyle ile to będzie możliwe. Raz na jakiś czas tu napiszę co tam u mnie. Także wszystkich pozdrawiam.

@Paatik

Poczytaj o kurkach a przekonasz się ile mają witamin i co mają takiego w sobie, że nigdy nie są robaczywe.

Także chciałem Ci jeszcze powiedzieć o pasteryzacji różnych czy to owoców, warzyw i innych. Nie jest ona jak napisałaś długotrwała i nie zabija wszystkiego. I powiem, że czarny bez ma dużo właściwości leczniczych nawet po pasteryzacji a gotowanie czarnego bzu jest potrzebne bo bez tego jest trujący.



Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-07-01 21:56:53

Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-07-01 22:00:07

Jasne - najlepiej odpuścić jak nie idzie po Twojej myśli. Proponuje przemysl z ilu sytuacji już się tak w życiu wycofałeś... nic nie będzie łatwiejsze z czasem- wszystko tylko trudniejsze....


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-01 22:03:41

Nie odpuszczam. Po prostu muszę to wszystko przemyśleć a teraz idę robić ogórki małosolne. Z sali nie rezygnuję choćbym miał same aeroby robić. Szkoda tylko, że tak póżno tak blisko mnie tę salę otworzyli, dlaczego nie było tego 20 lat temu?. Wtedy jedną zamknęli a innych nie otworzyli, dlatego mam hantle w domu, ale to nie to samo ćwiczyć w domu.

Muszę to przemyśleć, bo nie ma sensu ćwiczyć a póżniej się obżerać tymi słodyczami. Bo takie coś jest bez sensu a na same ciężary to jednak nie te lata, niestety.
Zobacz ile ludzi tu było w 2005, ćwiczyli a co teraz robią, ciekawe?. Niektórzy zostali przy ciężarach, ale większość już nie. Ja się tu zarejestrowałem właśnie w tym roku, ale głównie i tylko dla działu zdrowie, bo miałem nie małe problemy.


Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-07-01 22:22:11

I będziesz miał coraz większe. Niestety nie chcesz sam sobie pomóc. Może kiedyś do Ciebie dotrze co sobie robisz ale już pewnie będzie za późno. Współczuję i powodzenia .


Mi zwycajnie szkoda straconego czasu na moją pisaninę tutaj.

To się okaże, czas pokaże, nie wiem jakie będą zmiany u mnie, może słodycze pójdą w zapomnienie, nie wiem. Teraz dużo zależy od wyników, może po prostu będę zmuszony nie obżerać się?. Na razie to pójdę na te badania, mam skierowanie to przecież nie wyrzucę. Odezwę się jak już będę miał wyniki, wszystkim dużo zdrówka życzę. Kończę pisać z wagą 115 kg.


Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-07-01 22:59:57

Czołem

Nie myślcie, że się poddałem całkowicie. Dziś na bieżni 1h w ciągłości, tego jeszcze u mnie nie było + 30 minut rower bez odpoczynku z dużą intensywnością.


Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-07-03 15:33:57

Kuerte - ciągnij to dalej.
Mogą być odpoczynki - treningi nie muszą być długie ale im ich więcej tym lepiej.
Jesz mięso z surową cebulą, grzybki i mało potraw z mąki czy grochu oraz bobu.