Szacuny
49
Napisanych postów
5770
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
42384
mister olimpia - dni treningowe juz sa zaklepane , chodze rano bo niestety nie zyje sama silownia , ale nie boj sie jem takie sniadanie ze na pewno mi sie do treningu nasystetyzuje glikogenu
powodem moich rozterek sa dni beztreningowe bo w nie biegam i proboje dokonac sztuki niemozliwej tzn tak to uloozyc zeby spalic jak najwiecej tluszczu , a nie poddac miesni katabolizmowi
Szacuny
49
Napisanych postów
5770
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
42384
dobra dni treningowe (pon-wto-czw-pia) sa mnie wiecej OK , nie wiem jak ulozyc dla beztreningowych , tzn nie tak calkiem bez bo nie chodze w nie na silownie ale biegam z rana , mysle ze od obiadu w dul moze byc bez zmian a jelsi chodzi o gore to moze cos takiego ze wstaje odpowiednio pozniej pobiegam na czczo potem odczekam z godzinke no i to drugie sniadanie bedzie tu tak jakby pierwszym no i juz potem normalnie ? czy jak mam zrobic ?