Rusałka na siłowni - DT Skelque v2.0

O kurcze . Pozwólcie, że akurat w kwestii treningu zostanę na razie przy swojej koncepcji. Jest kilka powodów - został on rozpisany specjalnie dla mnie, z góry był założony trening 3x w tygodniu, wiem, że jest dobry i przemyślny i przede wszystkim… nie udało mi się go wcześniej skończyć, a bardzo bym chciała go „przejść”. Poza tym nie mam ochoty na „zwykły” FBW.

Nie ma screenów rozpisek - nie wiem czy jest sens je wstawiać. Na pewno do jutra jeszcze 2000kcal (140/70/200), a potem zobaczymy co powie waga w czwartek rano. Może rzeczywiście te rotacje?
Szczerze to mam ochotę obciąć co nieco.

26.02
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z bananem


2. Na uczelni - kurczak/kasza/kalafior + oliwa
3. Taki jakiś misz masz - makaron z pieczarkami, passatą, suszonymi pomidorami i cieciorką, twaróg z kakao i masłem orzechowym, jabłko


4. Szpinak + pomidor + feta, ziemniaki pieczone z ketchupem


Trening:
Ogólnie to dzisiaj (wtorek wieczór) ledwo chodzę i siadam, już po samym treningu miałam problemy z motoryką, haha.
Mimo pseudo-obciążeń…
PUSH #1
1. Wyciskanie sztangi leżąc
6x25kg 7x25kg 8x25kg
2. Przysiady ze sztangą
3x6x30kg
3. Wyciskanie hantli stojąc - za ambitnie zaczęłam
8xpo10kg 6xpo10kg 8xpo7,5kg
4. Przysiady bułgarskie
3x8xpo4kg
5a. Wznosy boczne hantli
3x12x2,5kg
5b. Prostowanie na wyciągu nachwytem
3x12x10kg
6. Ginekolog
2x10x? (nie zapisałam obciążenia)

27.02
Dieta:
1. Hummus z dodatkami

2. Na uczelnie wzięłam omleta, banana i jogobelle 0
3. Indyk, kasza, kalafior, oliwa

4. Makrela z pieczonymi ziemniakami

Trening
DNT

A jutro lecę pobiegać. :)




Zmieniony przez - Skelque w dniu 2018-02-27 20:00:57

Dzisiaj i wczoraj dramaaaat, ciągle głodna - zjem posiłek, praktycznie od razu melduje się ssanie. Ale miche dzielnie trzymam, zapijam głoda litrami wody, kawą, herbatą. Mam nadzieję, że to przejdzie. Podejrzewam, że dopiero po czasie tych dwóch tygodni (minęło prawie 15 dni) udało mi się „uświadomić” organizm, że przyszedł czas restrykcji i czas na pozbycie się fatu i stąd taki bunt na pokładzie.

Zastanawiałam się co zrobić z kaloriami. Plan biegowy zakłada progresje czasu biegu, więc siłą rzeczy deficyt będzie się pogłębiał. Na siłowni też będę progresować z ciężarami. Nie chce też za bardzo schodzić z kaloriami, bo nie mam do zrzucenia 5kg, tylko 15kg, więc chciałabym to jakoś na spokojnie przetrwać i zrobić to tak, żeby nie dobiło się to na moim samopoczuciu (i co ważniejsze na nauce).

Na 2000kcal, w stosunku do chociażby zeszłego tygodnia różnica wagi jest niewielka (Tydzień 0 - 80kg, Tydzień 1 - 78,2kg, Tydzień 2 - 77,9kg), więc może być to nawet kwestia mniejszej ilości wody, glikogenu, czy co tam… W każdym razie - podjęłam decyzje, że obniżę węgle o 20g na ten tydzień i będziemy obserwować co się będzie działo.
Aktualne makro: B140 T70 W180

Jutro niestety nie ma czasu na trening, więc dzisiaj kombo - siłka i bieganie. Ale całkiem fajnie. Domsy ciągle obecne, nie mogę ich się pozbyć. Kwestia czasu...
A z takich pierdół, to dzięki powrotowi na siłownie, mięśnie trochę się „napompowały” i nie wyglądam już tak ziemniakowato. I like it.

28.02
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z kiwi


2. Owsianka z bananem i wiórkami kokosowymi
3. Kurczak, passata, makaron + kalafior
4. Szpinak z fasolą, pestkami dyni i pesto bazyliowym + twaróg chudy z masłem orzechowym i kakao

Trening:
40 minut biegu

29.02
Dieta:
1. Jaglanka z bananem i wiórkami kokosowymi
2. Pasta fasolowa, twaróg chudy z masłem orzechowym i kakao


3. Kurczak, kalafior, orzechy


4. Mozzarella z pomidorem i pieczone ziemniaki z ketchupem (in progress)

Trening:
1. Martwy ciąg sumo - 3x6x50kg
2. Ściąganie na wyciągu do klatki neutralnie - 3x8x30kg
3. Uginanie nóg siedząc - 3x10x25kg
4. Wiosłowanie sztangą podchwytem - 3x10x25kg
5a. Facepull - 3x12x13,5kg
5b. Uginanie ramion z hantlami - 3x8xpo4kg
6. Wznosy bioder 2x10

30 minut truchtu


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2018-03-01 18:31:39

hej, hej :)

Dzisiaj znowu tak wyszło, że bieg i trening siłowy na raz, jutro bym się nie wyrobiła z treningiem. Ale jestem z siebie zadowolona. Głód troszkę nadal trzyma, ale nie ma tragedii.

02.03
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z bananem


2. Ciężko to nazwać serek wiejski, buraczki, kanapka z bananem i masłem orzechowym


3. Leczo z ryżem i kurczakiem


4. Deser twarogowy orzechowo-kokosowy z galaretką

Trening:
DNT

03.03
Dieta:
1. Omlet, jabłko

2. Jaglanka z owocami leśnymi i wiórkami kokosowymi
3. Pieczony dorsz, pieczone ziemniaki z ketchupem + nie ma na fotce twarogu z kakao i masłem orzechowym

4. Leczo z kurczakiem i chlebem pełnoziarnistym + orzechy

Trening:
PUSH #2
1. OHP 8x20kg 6x22,5kg 6x22,5kg
2. Przysiady ze sztangą 8x30kg 8x32,5kg 8x35kg
3. Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 3x8xpo9kg
4. Zakroki 3x8xpo5kg
5a. Przyciąganie sztangi do brody 3x12x? (sztanga łamana)
5b. Wyciskanie francuskie sztangi za głowę 3x12x? (j.w.)

15 minut biegu + 10minut tzw. zabawy biegowej



Zmieniony przez - Skelque w dniu 2018-03-03 18:32:14

Siema :)
U mnie wszystko dobrze, tylko zalatana jestem... ale wszystko do przodu, więc jestem happy. ^^ Nie będę zapeszać, ale uczy mi się coraz lepiej w nowym semestrze.

Jako, że mam nature osoby, która lubi doświadczać pewnych rzeczy, to po rozmowie z Tomkiem, przekonałam się do pomysłu ketozy przez 3/4 tygodnie (najprawdopodobniej pociągnę do Świąt - 1 kwietnia), a później wejścia na rotacje.
Pamiętam, że na tym "trybie" czułam się kiedyś bardzo dobrze. Mimo, że ja uwielbiam węgle, to węgle niestety nie lubią mnie . Celem jest poprawienie wrażliwości na te beboki.
A tak szczerze, to również mam ogromną "ochotę" na tłuste jedzenie ostatnio (tak, mięso też...), więc korzystam z okazji. Mój organizm pragnie tłuszczu

Aktualne makro: B115 T145 W30

05.03
Dieta:
1. Pieczony filet z tołpygi i brokuły


2 i 3. Udo z kurczaka + kalafior (brak zdjęcia, bo nieciekawe - kura na parze, z tłuszczem, w wersji pudełkowej)
4. "Lody" ze śmietany i truskawek + mój omlet BT (przepis kiedyś wrzucałam)




Trening
45 minut truchtania

Suplementuje aktualnie witaminy i minerały z Olimpu oraz Omega-3. ;)

No to miłego tygodnia.



Zmieniony przez - Skelque w dniu 2018-03-06 07:25:10

Powodzenia. Ja bym chyba nie mógł być na ketozie, zbyt bardzo lubię węgle , a na dodatek po większej ilości tłuszczy mam zamułę.

keto jest ciezkie, ale naprawde robi robote, jak lezy wrazliwosc na inse

Begjee

Powodzenia. Ja bym chyba nie mógł być na ketozie, zbyt bardzo lubię węgle , a na dodatek po większej ilości tłuszczy mam zamułę.

można się przyzwyczaić

E, ja też kocham węgle Ale po węglach z reguły mam zamułę, chociażbym bardzo chciała powiedzieć, że nie mam, bo najchętniej jadłabym same węgle!
A keto przecież nie na pare miesięcy tylko na chwile. ;) Zresztą, mój organizm dobrze się czuje jak jem tłuszcze, mimo, że ja uparcie ładuje w niego węgle. A teraz jest super, podeszłam do tego na spokojnie i jakoś się toczy.

Czuje się dobrze, tylko jak kiedyś: suszy + uciążliwy posmak w buzi.

Witam ^^

Tak jak wyżej pisałam, wszystko w porządku. Nie przekraczam 30g węgli, trzymam makra, jest git. Wypłukuje się glikogen, widzę to po sobie - po prostu robię się płaska (w tym dobrym sensie ) i waga sporo zleciała (okolice 76/76,5kg).
Jutro lecę na siłkę + bieganko.

06.03
Dieta:
1. Pieczony filet z tołpygi + brokuły i olej kokosowy
2. "Lody" ze śmietany 30 i truskawek + WPC
3. Mielone z łopatki wieprzowej, pieczarki, pomidory z puszki, cebula
4. Sałata z fetą, pieczony filet z tołpygi + rzepakowy

Trening:
PULL #2
1.Martwy ciąg klasyczny - 8x50kg 6x55kg 8x55kg
2.Wiosłowanie sztangą nachwytem - 3x8x30kg
3.Wznosy tułowia na ławce rzymskiej - 3x10x5kg
4.Ściąganie do klatki na wyciągu (neutralny chwyt) - 3x8x30kg
5a.Wznosy hantli w opadzie - 3x8x4kg
5b.Uginanie ramion z hantlami - 3x8x4kg
6.Uginanie nóg leżąc - 2x10x25kg

07.03
Dieta:
1. Jaja sadzone na boczku + surówka z selera naciowego, pietruszki i oliwy

2. Sałata z fetą, kawałek pleśniowego sera + olej rzepakowy

3. Mielone z łopatki wieprzowej, pieczarki, pomidory z puszki, cebula, takie... no mało elaganckie, daruje fote
4. Serek wiejski z cynamonem, mandarynka, olej kokosowy

Trening:
DNT

Buziaki ^^


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2018-03-07 20:32:07

uwazaj Basia z iloscia aktywnosci, ja bym zostal w pierwszym tygodiu przy samym silowym, aby nie bylo zbyt szybkiego wejscia w keto i poleci po psychice nieco%)