nauka boksu bez pomocy trenera

mysle,ze temat bym poruszany wielokrotnie na forum (nie tylko tym) mimo wszystko pozwole sobie zadac sobie i Wam jeszcze raz to pytanie.
A więc, krąży powszechna opinia ,że nauka sportów walki w domu ''na własną ręke'' jest skazana z góry na porażke gdyż osoba taka prędzej czy później nabawi się złych nawyków,a złe nawyki są gorsze od ich braku. OK-rozumiem, co jeśli jednak dany delikwent nie będzie traktował tego jako sposobu wyrzycia się ,lub hobby? tylko bedzie krok po kroku uczył podstaw ? pojedyncze ciosy (proste),praca nóg .z czasem kombinacje .
wiadomo,ze samemu cwiczac na worku nie dojdzie sie do poziomu profesjonalnego pięściarza, ale czy jest SZANSA na to by przewyższać poziomem osoby trenujące boks amatorsko ?

ja osobiscie mysle,ze tak posluze sie przykladem z pilki noznej (neymara)
nikt mi nie wmowi ze od małolata interesowali sie nim trenerzy, on od dziecka kopał piłką w mur i przebywał z nią dniami i nocami i samemu doszedł do poziomu znacznie wyższego niż inni piłkarzy trenujący w klubach i takich przykładów będzie wiele zwłaszcza ci piłkarze z biedniejszych krajów.
ale przecież nie ma co porównywać piłki nożnej do boksu obydwa sporty chociaż piękne to nie mają ze sobą wiele wspólnego, więc ja przytocze kolejny przykład
szpilki, gościu wspominał,że stoczył ponad 100 walk (nawet nie amatorskich tylko ulicznych) bez zadnych podstaw i znajomosci boksu i jestem przekonany,ze jesli postawic lata wstecz takiego właśnie szpilke przeciwko gosciowi co trenuje amatorsko w klubie i jest jednym z lepszych to ten drugi nie byłby wcale faworytem.

Każdy z nas chciałby wyglądać dobrze, być silnym i potrafić się obronić, gdy sytuacja będzie tego wymagała. Stąd też tak bardzo popularne stały się w ostatnich latach różnego rodzaju sporty walki. Począwszy od boksu, przez kick-boxing, boks tajski, do sportów chwytanych, jak zapasy, judo, czy brazylijskie jiu-jitsu lub mieszankę tych sportów pod postacią mma.

Każda dyscyplina sportowa, aby się jej nauczyć, wymaga lat praktyki. Podobnie jest również z boksem. Problem jednak w tym, że nie da się nauczyć podstaw bokserskich bez trenera. Nie ma możliwości, abyś nauczyć się czego, czego nie wiesz jak wykonywać. Boks to nie bezmyślne uderzanie pięściami w przeciwnika. Składa się na niego wiele czynników, których sam się nigdy nie nauczysz i stracisz tylko cenny czas. Wyróżnić tutaj warto:

- naukę prawidłowego poruszania na nogach,
- technikę uderzeń prostych,
- sierpowych,
- podbródkowych,
- obrony gardą,
- wytrzymałości treningowej.

Poza tym sam ze sobą nie będziesz sparował, czy tarczował, a jest to niezmiernie istotny element nauki boksu. Zdecydowanie polecam Ci wybrać się do sekcji bokserskiej, jeżeli chcesz się czegoś nauczyć, zamiast tracić niepotrzebnie czas.

makiuu

...

Sądzę, że dobrym pomysłem jest nauka boksu bez pomocy trenera.*




* Piszę to tylko dla makiuu.
Nie chce mi się pisać elaboratów w kolejnym temacie założonym przez fantastę, udowadniać, że sam nie zobaczy swoich błędów i ich nie poprawi - to musi zrobić ktoś patrzący z zewnątrz, że boks to sport kontaktowy i nie da się go nauczyć bez sparingów z innymi, itd. Tacy ludzie znajdą przykłady, że ktoś wybitny, gdzieś na drugim końcu świata jednak dał radę, zajdą kontrargumenty na to co napiszę, itd...
To nie moja sprawa, makiuu. Rób jak uważasz. Właściwie to można mnie posądzić o brak obiektywizmu. Kiedyś prowadziłem zajęcia Muay Thai w kilku miejscach. Więc będę przekonywał ludzi aby chodzili do klubów bo dają zarobić moim kolegom trenerom...

życzę powodzenia
MMA

Gościu, Szpilka wygrywał na ulicy bo był kibolem i ulicznikiem. Jeśli jedyna walka jaką do tej pory stoczyłeś to w przedszkolu z kolegą Jankiem o kredkę to wybacz, ale g**** zdziałasz waląc w wora na własną rękę.

A skąd Ty dzieciaku niby miałbyś się uczyć poruszania, kombinacji, uderzania? Z instruktażówek?? I kto by Cię korygował?

Co do piłkarzy: sugeruję przeczytać biografię Ronaldo de Lima i przebieg jego kariery

Sorry, ale regularnie ćwiczący kilka lat w klubie gościu to cię rozjedzie jak naleśnik i g**** ci da to walenie w wora na własną rękę.

Chcesz się uczyć w domu boksu bo z jakiegoś niewyjaśnionego mi powodu (może ze strachu?) nie chce ci się dupy ruszyć do klubu?
Wynajmij jakiegoś ogarniętego ziomka który już coś niecoś kuma w boksie i niech pokazuje podstawy.

Podłapiesz parę sztuczek i będziesz się czuł dowartościowany. Pierdząc w kanapę przed TV i oglądając walki Gołoty poczujesz się jak on

100 walk Szpilki na ulicy - dać w ryja komuś pijanemu po pijaku to nie to samo, co wyjść między z liny z wyszkolonym przeciwnikiem. Makiuu - zaczniesz trenować, to zrozumiesz. EOT.

makiuu

wiadomo,ze samemu cwiczac na worku nie dojdzie sie do poziomu profesjonalnego pięściarza, ale czy jest SZANSA na to by przewyższać poziomem osoby trenujące boks amatorsko ?

A czy ćwicząc w domu skoczysz dalej niż osoba skacząca na nartach amatorsko? Znalezienie się w zasięgu ręki osoby trenującej Boks, to już jest poważny problem. I to mówię o osobach ćwiczących, a co miał by powiedzieć amator...

A co do piłki nożnej, czy innego sportu drużynowego to wielu kwestii nie rozumiesz. Tam liczą się umiejętności i zgranie całej drużyny. Pojedynczy zawodnik, w słabej drużynie niestety nie poszaleje... Poza tym Boks ewoluował do obecnej formy przez setki lat. Więc jak sobie wyobrażasz dojść do podobnych wniosków za jednego życia?

Bo wy nie znacie Makia. On nap*****la 60 burpees w obwodzie i jak tylko się w pompkach podszkoli to w mordę da i Huntowi, i Colemanowi, i Fiodorowi. Każdemu naklepie. Pompki rulez!!


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2018-01-14 15:04:31

to po co są te filmiki instruktarzowe łapina i innych

makiuu

to po co są te filmiki instruktarzowe łapina i innych

Po nic. Chociaż nie wiem, bo filmiki instruktażowe dotyczące judo są przydatne. Dla tych, którzy regularnie trenują. Trener wszystkiego nie wyłapie, ponadto - wykorzystując filmiki można poeksperymentować na randori. Serdecznie polecam zwłaszcza filmy Kogi


Mi one naprawde sporo dają, ale to tylko uzupełnienie treningów, tego, co mówi trener i tego, czego sie sam przez kilka lat treningu nauczyłem.

Makiuu, żeby ludzie tacy jak ty subskrybowali i kupowali jakieś abonamenty. A osoby trenujące, jak my, mogły spojrzeć na daną technikę z perspektywy innej niż ich trenera.

Makiuu - a dlaczego chcesz trenować bez pomocy trenera i, jak rozumiem, bez innych trenujących?

blackblack

Makiuu - a dlaczego chcesz trenować bez pomocy trenera i, jak rozumiem, bez innych trenujących?

bo ja jestem samoukiem i lepiej mi idzie nauka czegokolwiek samemu niż w grupie.