Redukcja 100kg

Czyli co 2 tygodnie dać spokój sobie z treningami siłowymi a mają zostać same aeroby? Nie może być to jeden tydzień ? :P A co do kcal to skoro ucinam 300kcal to mam sobie dodać te 300 czyli wychodzi 2900kcal. Myślicie, że można sobie w tym czasie pozwolić na jakąś pizze albo gyrosa?

Na dwa tygodnie, nie co dwa :D
Ja uważam, że możesz siłowe, ale np. z 50% ciężarami, jakie brałeś...takie lajtowe treningi, aeroby w ogóle bym wywaliła na ten czas.
Wchodzisz na swoje zero, jeśli wynosi ono około 2900, to wejdz i obserwuj obwody.
Ja raczej bym sobie nie robiła kuku (bo wiem, ze coś tam z tą redukcją kiedys było nie tak prawda?) i nie jadła fast-foodów, a skupiła się na wartościowym jedzeniu. To, że wchodzi sie na zero, nie oznacza, ze od razu ma sie szamać jakieś nie wiadomo co
Ale z drugiej strony, bo zawsze są dwie można zrobić fit pizzę, albo burgera - czemu nie

Czy ja wiem czy to z redukcją było coś nie tak czy ze mną strasznie panikowałem jak się waga nie zmieniała. Fit burgery sobie daruje, ostatnio jak próbowałem zrobić bułki z mąki żytniej to mało co sobie na nich zębów nie połamałem Jak zna ktoś jakiś przepis na bułki bez użycia mąki pszennej to poproszę

W małych ilościach mąka pszenna od czasu do czasu nie zaszkodzi. Jeżeli zmieszasz razową z pszenną raz w tygodniu to nie utyjesz :P. Na samej razowej dobrych bułek nie upieczesz. Zauważ że chleby z prawdziwego zdarzenia (mąka żytnia pełnoziarnista) są zbite i lekko gliniaste.

Nie chodzi o to, chodzi o moją kochaną tarczyce i chorobę hashimoto. Należy całkowicie wyeliminować pszenice czy coś :P

Eliminacja glutenu, nabiału, soi. Plus kilku innych warzyw.

Takie postępowanie jest wskazane.

No właśnie. Więc chyba nie mam możliwości zrobienia jakiś normalnych bułek do burgerów a szkoda :P

Np. bułki gryczane. Możliwości są. Trzeba trochę pokombinować.


Zmieniony przez - domer w dniu 2018-01-10 21:36:54

Fajne są bułki ryżowe robione na parze. Coś ala chińskie.