Redukcja tkanki tłuszczowej

E tam . Jak byłem dzieckiem jeździłem do babci na wieś na wakacje . Dla niej priorytetem było jedzenie . Ja lubialem jesc , wiec nie musiała mnie zmuszać . Świeżutki chlebek , kiełbaska , kluski i waga szła do góry Zawsze byłem najlepszym wnukiem bo nigdy nie odmawiałem jedzenia , co dostałem to zjadłem
Po wakacjach nie mogłem dopiąć spodki . Jednak z uwagi na to ze od 4 roku uprawiałem jakiś sport , szybko wracałem do swojej wagi . Teraz dzieciaki malo się ruszają , jedyna aktywność to klikanie na telefonie lub kompie

Tam dzieciaki... sam po rozum do głowy poszedłem dość późno. Ambitny student co pił 4 litry coli dziennie i jadł całą pizzę z DaGrasso, odżywcza dieta nie ma co :D

Bartosz1991

Tam dzieciaki... sam po rozum do głowy poszedłem dość późno. Ambitny student co pił 4 litry coli dziennie i jadł całą pizzę z DaGrasso, odżywcza dieta nie ma co :D

Właśnie o takiej młodzieży wcześniej pisałem. Pizza+cola i pół dnia na tym jedzie. Albo McS..t+cola. Tak widzę chodzi dziś młodzieżówka. No i telefon do tego + FB.

Problemem jest brak aktywności. Gdyby ona była na optymalnym poziomie, nawet jedzenie syfu nie wypłynęłoby aż tak negatywnie na sylwetkę. Zapraszam do działu przeznaczonego dla Ciebie:

https://www.sfd.pl/Junior_SFD__pierwsze_kroki_na_siłowni_i_w_sporcie-f429.html 

Aktywności też mało bo ją zawładnęły m.in. telefon i FB lub podobne złodzieje czasu. Stąd też cała masa ludzi nawet, jak znajdzie pół godziny na siłownię, to nie może obyć się na miej bez telefonu. Zamiast ćwiczyć siedzi później jeden z drugim ze zwieszonym łbem i patrzy w telefon jak szpak w...

Byłem świadkiem jak chłopak na siłowni jedna ręka trenował biceps a druga pisał na telefonie , potem sobie zmienił rękę i dalej pisał
Następny przypadek , pytam chłopaka ile jeszcze serii została na ławce a on mi gada z 15 minut mija 20 min a on dalej siedzi i bawi się fonem , podchodze od tylu patrzę a on gra sobie w grę myślałem ze będę musiał mu przy... ac to normalnie przechodzi już wszystkie standardy

Takich ciężkich przypadków jest na siłowniach niestety wiele. Jak by nie mogli zostawić na te 45-60 minut telefonu w szafce na szatni. Pewnie do WC też chodzą z telefonami..

Niestety, ale obecnie można spotkać dość wiele osób z takimi prymitywnymi zachowaniami.

Niestety telefony zabijają trening, sam mam telefon na siłowni ale leży sobie na kaloryferze i tylko godzine na nim sprawdzam, najgorzej jest na bieżniach rowerkach itp, włączy to na minimum obciążenia i niby coś tam kręci a w tym czasie facebooka przegląda, i jak tu intensywne aeroby zrobić.

Mi się przydaje do włączenia muzyki na sali