Obecnie mam taki plan treningowy:
A
PRZYSIADY 5X5
WYCISKANIE SZTANGI LEŻĄC 5X5
WIOSŁOWANIE 5X5
WZNOSY SZTANGIELEK BOKIEM 3X8
UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKĄ SUPINUJĄĆ 3X8
POMPKI NA PORĘCZACH 3X8
ALLAHY 3X8
WSPIĘCIA NA PALCE OBUNÓŻ STOJĄC 3X8
B
MARTWY CIĄG KLASYCZNY 5X5
WYCISKANIE ŻOŁNIERSKIE 5X5
PODCIĄGANIE WĄSKO 5X5
WYCISKANIE SZTANGI WĄSKO 3X8
UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ STOJĄĆ 3X8
DESKA X3
WSPIĘCIA NA PALCE OBUNÓŻ STOJĄC 3X8
Całość wraz z rozgrzewką czy to A czy B zajmuje mi około 90 minut, chciałbym do tego dorzucić aeroby, ale wtedy trening trwałby już ponad 2 godziny.
Teraz pytanie czy dobrym rozwiązaniem byłoby zostać tylko przy ćwiczeniach złożonych (A: przysiady, WL, wiosłowanie, B: Martwy, OHP, podciąganie) i aeoroby 30 minut.
I np bicek,triceps i brzuch robić w domu w systemie 3x8 (mam sztangę i hantle w domu)
Czyli poniedziałek,środa, piątek byłoby A i B na przemian, a wtorek i środa bicek, triceps i brzuch,sobota i niedziela zero treningu.