...
Napisał(a)
Aaaaa Wy to się nadajecie, zaraz dziecku kupicie sztange i hantelki...tak się skończy ta impreza
...
Napisał(a)
Dzisiaj trening barkow zeby byly wielkie i kuliste jak kula (wiem wiem zayebista skladnia i sens zdania ) No i 90kg w push press dzisiaj x11, (tydzien temu 8) pozniej kilka serii 80tka i az mnie hipka chwycila i musialem wegle wypic pozniej hantlami standardowo od razu 45tki, pozniej unoszenie bokiem ktore skonczylem 30stkami ale lzej niz ostatnio. No i tyle... nie moge sie doczekac kiedy 100kg nad glowe bede machal 12 razy.
aaa no i ciekawe jak tam klatka, w sensie czy bedzie miala ochote yebnac w koncu jakies konkretne ciezary? kooorwa nie wiem, zapytam sie jej w poniedzialek
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-24 18:46:09
aaa no i ciekawe jak tam klatka, w sensie czy bedzie miala ochote yebnac w koncu jakies konkretne ciezary? kooorwa nie wiem, zapytam sie jej w poniedzialek
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-24 18:46:09
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
Push pressy i wycisk Hantli angazuja wystarczajaco przedni akton. Na tylni rzeczywiscie by sie cos przydalo.
...
Napisał(a)
Jest jeszcze face pull i wyciskanie zza karku stojac ze stalym ciezarem(60kg) ktore robie zazwczaj w superserii. Oprocz tego jest jeszcze strict press. Caly czas jednak staram sie poprawic push press bo roznica pomiedzy strict a push to u nie 10kg czyli praktycznie zero roznicy. Zapewne chodzi o slaby dol, czyli zeby poprawic PP musze poprawic nogi. Dawniej moj trening barkow oppieral sie glownie na hantlach, ale teraz jestem w stanie największe hantle wycisnac 20razy wiec juz nie bylo czym progresowac
nie pisze o tych cwiczeniach nigdy bo to sa u mnie takie poboczne/pomocnicze i robie typowo na dokrwienie dosc technicznie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-25 11:31:01
nie pisze o tych cwiczeniach nigdy bo to sa u mnie takie poboczne/pomocnicze i robie typowo na dokrwienie dosc technicznie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-25 11:31:01
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
KLATA:
Plaska:
140KG x7
Skos w gore:
120KG x8
130KG x5
Sa filmiki z wyciskania, dam chyba pozniej
Wrzucam jeszcze fotke, dzienne swiatlo a nie jakies kombinowanie z oswietleniem. Zero filtrow i na masie jestem czyli jak na mnie to zalany Dodam ze nogi sa cale w zylach, no jednym slowem ulany jak ch. a leci 7 workow ryzu i 200g carbo.
Chociaz na mordzie troche podlalo. Celowo na wczesniejszych stronach wkleilem fotki twarzy zeby miec porownanie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-28 16:41:51
Plaska:
140KG x7
Skos w gore:
120KG x8
130KG x5
Sa filmiki z wyciskania, dam chyba pozniej
Wrzucam jeszcze fotke, dzienne swiatlo a nie jakies kombinowanie z oswietleniem. Zero filtrow i na masie jestem czyli jak na mnie to zalany Dodam ze nogi sa cale w zylach, no jednym slowem ulany jak ch. a leci 7 workow ryzu i 200g carbo.
Chociaz na mordzie troche podlalo. Celowo na wczesniejszych stronach wkleilem fotki twarzy zeby miec porownanie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-28 16:41:51
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
jest dobrze bo skoro na skosie juz takie ciezary trzaskam to 170-180kg na plaskiej to jest kwestia kilku tygodni o ile bede sie "dobrze prowadzil" Czasami w weekendy srednio mi to wychodzi bo jestem j**niety i robie rozne j**niete rzeczy
Jutro siady i tutaj tez jeszcze kilka treningow i cos nagram bo juz zaczynam krecic wyniki.
PS dalem taka miniaturke do filmiku zeby byla wieksza klikalnosc
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-28 20:59:36
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
Dzisiaj nogi. Jednak ciężko. Wczoraj zjadłem 10 000kcal i dzisiaj po zrobieniu serii siadów na 110kg był już koniec treningu. Do tego backpumpsy... Zrobiłem jeszcze martwy na prostych nogach. Skończyłem 150 i zrobiłbym 2x tyle powtórzeń ile zrobiłem ale już odcielo tlen, pompa. Na koniec treningu to już nie wiedziałem czy mam iść rzygać czy przyp******ic slin jeszcze raz wybrałem drugie i znowu siedzę z brzuchem jakbym polknal piłkę. Autem się nie da jeździć bo łydki. Nogami się nie da chodzić. Da się tylko leżeć albo siedzieć
dodaje jeszcz fotke plecow w koszulce
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-29 21:50:45
dodaje jeszcz fotke plecow w koszulce
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-29 21:50:45
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
Dzisiaj barki i powiem szczerze ze tak srednio. Widac ze te postepy na klatce to glownie technika...Pomimo ze moze wygladac na nietechniczne na filmikach to technika musi byc juz bliska idealu skoro jestem w stanie pchac takie ciezary...Poprostu cala para idzie w gryf a widocznie na barki, szczegolnie stojac, nie mam jeszcze takiej dobrej techniki i para zamiast isc w sztange to rozprasza sie na boki...
i jeszcze taka refleksja. Wtedy tamto spięcie z Gugcio bylo podyktowane tym ze ja od ponad 13 lat trzymam ta miske i nie ma u mnie tak jak u innych ze mam zrywy do cwiczen a potem np pije...Dlatego sie zdenerwowalem
ALE ostatnio doszlo do mnie to ze taki tryb zycia to juz choroba psychiczna...Dawniej tlumaczylem sobie to tym ze to moja pasja itd a teraz dostrzegam to ze ludzie ktorzy tak zyja to socjopatyczne no life'y i dopiero teeaz po tych 13 latach zaczynam zyc
Zmierzam do tego ze np przeszkadza mi insulina i o ile potrafie to ogarnac w tygodniu(z wielkim trudem...) to w weekend chcialbym jednak cos porobic a siedzenie przy posilkach prawie z zegarkiem w reku, picie shake'ow to jednak cos czego sie nie da doplnowac wychodzac gdzies i bawiac sie jak normalni ludzie
Dlatego mowie wprost: idzie mi wysmienicie i teoretycznie moge za chwile meic te 5 dych na lapie i moze nawet 2paki na lawie...ale kuuuuurwa no soryy nie wiem czy to jest realne tak sie yebac z tym jedzeniem i pilnowac to wszystko. Lece na insie ponad tydzien. Tak mnie spompowalo ze juz sie w ubrania nie mieszcze. Brzuch jest wydety. Zjedzenie 8 paczek ryzu i 200g carbo i 1kg miesa i 100g bialka z prochu to wyczyny na graniacy wymiotow z przejedzenia....
Bede pisal na biezaco jak tam idzie, ale nie obiecuje ani sobie ani czytajacym zadnych zlotych gor
Pozdro i milego weekendu. Jutro plecy. Jak zrobie cos nowego to napisze a jak nie to do uslyszenia w poniedzialek
i jeszcze taka refleksja. Wtedy tamto spięcie z Gugcio bylo podyktowane tym ze ja od ponad 13 lat trzymam ta miske i nie ma u mnie tak jak u innych ze mam zrywy do cwiczen a potem np pije...Dlatego sie zdenerwowalem
ALE ostatnio doszlo do mnie to ze taki tryb zycia to juz choroba psychiczna...Dawniej tlumaczylem sobie to tym ze to moja pasja itd a teraz dostrzegam to ze ludzie ktorzy tak zyja to socjopatyczne no life'y i dopiero teeaz po tych 13 latach zaczynam zyc
Zmierzam do tego ze np przeszkadza mi insulina i o ile potrafie to ogarnac w tygodniu(z wielkim trudem...) to w weekend chcialbym jednak cos porobic a siedzenie przy posilkach prawie z zegarkiem w reku, picie shake'ow to jednak cos czego sie nie da doplnowac wychodzac gdzies i bawiac sie jak normalni ludzie
Dlatego mowie wprost: idzie mi wysmienicie i teoretycznie moge za chwile meic te 5 dych na lapie i moze nawet 2paki na lawie...ale kuuuuurwa no soryy nie wiem czy to jest realne tak sie yebac z tym jedzeniem i pilnowac to wszystko. Lece na insie ponad tydzien. Tak mnie spompowalo ze juz sie w ubrania nie mieszcze. Brzuch jest wydety. Zjedzenie 8 paczek ryzu i 200g carbo i 1kg miesa i 100g bialka z prochu to wyczyny na graniacy wymiotow z przejedzenia....
Bede pisal na biezaco jak tam idzie, ale nie obiecuje ani sobie ani czytajacym zadnych zlotych gor
Pozdro i milego weekendu. Jutro plecy. Jak zrobie cos nowego to napisze a jak nie to do uslyszenia w poniedzialek
P E R F E C T B E A S T
...
Napisał(a)
aha jeszcze jedno, wiecie ze ja nie owijam w bawelne, nie zwazam na bany i mowie co mysle bez wlazenia komus w doope... Ostatnio pisalem ze przedtreningowka 7nutrition to goowno. Dzisiaj odkrylem kolejny produkt ktory nie grzeszy jakoscia a mianowicie bialko wpc econo UNS... Omijac to dziadostwo. Celowac w sprawdzone firmy.
a potreningowy chyba bedzie wygladal tak:
0 - slin, odrobina carbo, 1 banan
30min - 100g ryzu i 500g fileta z kurczaka
2h - 50 do 100g ryzu/ewentalnie odrobina carbo i 150g fileta
3,5h - juz jem kolejny posilek czyli pewnie ryz i filet
A robilem tak:
0 - slin, 100g ryzu, 300g fileta
1h - 70g carbo, 80g wpc
2h - 100g ryzu 200g fileta
czyli mowiac prosto zjem se 650g fileta zamiast walic proch i chooy tak bedzie lepiej chyba. Wegli mozna dac mniej oczywiscie ale zauwazylem ze nic mi sie nie dzieje nawet jak op******e pol worka carbo wiec poki nie podlewa to nie widze sensu schodzic z tymi weglami nisko. To nie rekomp tylko chce doyebac kg
takie standardowe problemy na insie to tez: gdzie dac tluszcze bo w momencie jak leci wiecej niz raz dziennie to nie ma gdzie upchnac tluszczy a na noc to tak srednio. Juz nie bede pyerdolic o tryptofanie itd bo kazdy wie jakie sa mechanizmy.. tylko z praktyki poprostu lepiej wegle na noc niz tluszcze bo sen jest glebszy.
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-31 19:21:49
a potreningowy chyba bedzie wygladal tak:
0 - slin, odrobina carbo, 1 banan
30min - 100g ryzu i 500g fileta z kurczaka
2h - 50 do 100g ryzu/ewentalnie odrobina carbo i 150g fileta
3,5h - juz jem kolejny posilek czyli pewnie ryz i filet
A robilem tak:
0 - slin, 100g ryzu, 300g fileta
1h - 70g carbo, 80g wpc
2h - 100g ryzu 200g fileta
czyli mowiac prosto zjem se 650g fileta zamiast walic proch i chooy tak bedzie lepiej chyba. Wegli mozna dac mniej oczywiscie ale zauwazylem ze nic mi sie nie dzieje nawet jak op******e pol worka carbo wiec poki nie podlewa to nie widze sensu schodzic z tymi weglami nisko. To nie rekomp tylko chce doyebac kg
takie standardowe problemy na insie to tez: gdzie dac tluszcze bo w momencie jak leci wiecej niz raz dziennie to nie ma gdzie upchnac tluszczy a na noc to tak srednio. Juz nie bede pyerdolic o tryptofanie itd bo kazdy wie jakie sa mechanizmy.. tylko z praktyki poprostu lepiej wegle na noc niz tluszcze bo sen jest glebszy.
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2017-08-31 19:21:49
P E R F E C T B E A S T
Poprzedni temat
Trening FBW
Następny temat
upper lower body - pomoc w ogarnieciu planu
Polecane artykuły