jest lekki problem. już streszczam OCB
w kwietniu skończyłem cykl rad + sv, potem odblok i było wszystko cacy (badań nie robiłem- teraz żałuje, a więc dajcie sobie spokój z hejtowaniem, bo nie po to zakładam temat by prawić mi morały)
Cały cykl na masie, na czas od bloku powoli zacząłem ucinać kcal ale suma sumarów i tak odblok kończyłem na lekko dodatnim bilansie (ok 100-200 kcal+) , potem uciąłem kcal na "0" i tak ok 3 tygodnie, następnie po tym utrzymaniu zacząłem wchodzić w redukcje- oczywiście ucinałem stopniowo i obecnie po ok 2 miesiącach redu wcinam ok 2700 kcal (dieta zbilansowana- ok. 230b, 270w, 70t)
A więc przechodząc do meritum- od 2-3 tygodniu odczuwam mocny spadek libido, potencja kuleje, mr. WAC nie chce salutować, a jak już zasalutuje to na chwilkę po czym opada z sił i odmawia posłuszeństwa
Rano zrobiłem badania- niby wszystko w normie poza prolaktyną, która jest wyj**ana w kosmos i czy to może mieć związek z miękkim dydem i jak temu zaradzić
oto wyniki dzisiejszych badań
Testosteron 11.28 (norma 1.63-34.0)
estradiol 22 (norma 0-291)
LH 2.08 (norma 0.50-12.0)
FSH 3.60 (norma 0.70-11.10)
prolaktyna 36.35 (norma 0-15)
wiek 28 lat
staż 3 lata
185 cm, 86 kg