...
Napisał(a)
Paullynek można prosić o przepis na omleta i pizzę? Wyglądają wspaniale
...
Napisał(a)
anchy: no pewnie! Oba sa banalnie proste :)
Omlet: bialka jaj (3) ubijam na sztywna piane, dodaje do tego zmieszane zoltka jaj (czesto z wheyem, cynamonem, proszkiem do pieczenia, aromatem i slodzikiem, najlepiej jak ma to konsystencje budyniu) i jablko starte na grubych oczkach. Smaze z dwoch stron na oleju kokosowym albo pamie. Polecam dac max. 100g jablka, bo inaczej omlet jest za ciezki i moze sie rozwalic. Platki migdalowe praze na suchej patelni. Polewa ze zdjecie to akurat zoltko jaja zmieszane z kakao i slodzikiem.
Pizza: 100g maki z cieciorki mieszam ze 150 ml wody, dodaje przyprawy (ulubione) i smaze z dwoch z stron na pamie. Pozniej do piekarnika z dowolnymi skladnikami i okolo 20/30 min. w 200*C, w zaleznosci od tego jak bardzo chce chrupka.
:)
Omlet: bialka jaj (3) ubijam na sztywna piane, dodaje do tego zmieszane zoltka jaj (czesto z wheyem, cynamonem, proszkiem do pieczenia, aromatem i slodzikiem, najlepiej jak ma to konsystencje budyniu) i jablko starte na grubych oczkach. Smaze z dwoch stron na oleju kokosowym albo pamie. Polecam dac max. 100g jablka, bo inaczej omlet jest za ciezki i moze sie rozwalic. Platki migdalowe praze na suchej patelni. Polewa ze zdjecie to akurat zoltko jaja zmieszane z kakao i slodzikiem.
Pizza: 100g maki z cieciorki mieszam ze 150 ml wody, dodaje przyprawy (ulubione) i smaze z dwoch z stron na pamie. Pozniej do piekarnika z dowolnymi skladnikami i okolo 20/30 min. w 200*C, w zaleznosci od tego jak bardzo chce chrupka.
:)
1
...
Napisał(a)
kebularozumiem . wiesz, najważniejsze, żebyście się mądrze przygotowały i żebyś nie powtórzyła błędu po ostatnich zawodach. wiem, łatwo się mówi. samaa byłam w takiej sytuacji . a i z drugiej strony, i tak teraz jesteś zgrabna
Dziekuje za komplement :) ;*
Ehhh... no zobaczymy czy sie zdecyduje, bo ja kocham jesc i kocham slodkie! :) Dlatego moze tez tak zaraz po zawodach rzucilam sie na to, bo mi tego dlugi czas brakowalo. Ta babka, o ktorej pisalam - Jenny, prowdzi na pewno inaczej dietetycznie niz do tej pory bylam prowadzona. Najlepiej bedzie sie z nia spotkac i poruszyc wszystkie wazne aspekty :)
Tez startowalas? Planujesz jeszcze? Ja wspominasz? :)
...
Napisał(a)
Ja również będę zaglądać. Zapowiada się ciekawie pod względem jedzeniowym i cwiczeniowym. No i ta pupa... chcę taką mieć
...
Napisał(a)
koniecznie. bo jak się okaże, że proawdzi w oldschoolowym stylu to lepiej jej podziękuj. wiesz co, mam mieszane uczucia. samo przygotowanie nie było dramatycznie trudne, ale forma nie wyszła mi taka, jaką chciałam, bo nie mam do tego predyspozycji...i zdrowia. także na tym skończę przygody z bikini. po prostu to nie dla mnie
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
Uważam,że teraz wyglądasz pięknie,zdrowo i duzo lepiej niż w tzw formie startowej. Nie mogę pojąć po co chcesz redukować, kiedy masz teraz idealną figurę na dodatek skoro utrzymanie niskiego bfu skutkuje zwykle problemami hormonalnymi,które leczy się długo i trudno, a ty podobno planujesz dzieci
4
...
Napisał(a)
Czesc
Ciezko mi znalezc czas, aby regularnie (czyli codziennie) tu dodawac posty, jednakze pracuje nad tym
Micha trzymana w 100% caly tydzien y wyjatkiem wczorajszej nocy...
A dlaczego to juz wyjasniam!
Chyba nie pisalam, ale jestem na IF i moje okno zywieniowe trwa od 12:30 do 19:30 (tak srednio, czasami zdarzaja sie odstepstwa).
Przy popoludniowej zmianie w pracy jest to niecko ciezkie i chodze glodna, a prace koncze dopiero o polnocy... No i w czwartek kolo 4 obudzil mnie glod , bol brzucha i bylo mi niedobrze.... Czulam ze potrzebuje cos zjesc wiec wpakowalam w siebie dwie kromki chlebka orkiszowego z szynka z inydka i sie polepszylo
Nie wiem jak dlugo bede jeszcze kontynuowac IF, bo nie dosyc ze mam niskie kcal - 1800 (a dla mnie to niskie ), to jeszcze jakos nie za bardzo chce mi sie chodzic glodnej... No i wiadomo ze IF nie jest dobry dla kazdego, takze przemysle sobie jeszcze ten temat
Treningi wpadly w tym tygodniu 3, a jutro wleci ostatni a potem idziemy z moim ukochanym do kolezanki na typowy slaski obiad :D
No ale po tygodniu trzymania michy bedzie to zasluzone. Chce tez zrobic jakies fit ciasto, wiec zobaczymy :)
Ogolnie to sie tez zastanawiam nad wprowadzeniem weekendowego cheata albo reefeda
Co Wy o tym myslicie? Robicie?
Nie chce popadac w skrajnosci, bo uwazam ze wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. No chyba ze ktos sie przygotowywuje do zawodow, to juz inna bajka
dorotkastokrotka: Nie zamierzam schodzic do niskiego BF! Oj nieee Jedyne co, to chce zgubic 3-4 kg, ktore mi po zawodach przybyly i wrocic do swojej normalnej wagi :) A teraz mysle ze mam ye 20% fatu (o ile nie wiecej) No i badam sie regularnie :)
glodzilla:
eveline: A jak oblednie smakuje!
kebula: tak zrobie i jak cos to podziekuje! Bede na biezaco monitorowac co i jak w temacie zawodow
Ciezko mi znalezc czas, aby regularnie (czyli codziennie) tu dodawac posty, jednakze pracuje nad tym
Micha trzymana w 100% caly tydzien y wyjatkiem wczorajszej nocy...
A dlaczego to juz wyjasniam!
Chyba nie pisalam, ale jestem na IF i moje okno zywieniowe trwa od 12:30 do 19:30 (tak srednio, czasami zdarzaja sie odstepstwa).
Przy popoludniowej zmianie w pracy jest to niecko ciezkie i chodze glodna, a prace koncze dopiero o polnocy... No i w czwartek kolo 4 obudzil mnie glod , bol brzucha i bylo mi niedobrze.... Czulam ze potrzebuje cos zjesc wiec wpakowalam w siebie dwie kromki chlebka orkiszowego z szynka z inydka i sie polepszylo
Nie wiem jak dlugo bede jeszcze kontynuowac IF, bo nie dosyc ze mam niskie kcal - 1800 (a dla mnie to niskie ), to jeszcze jakos nie za bardzo chce mi sie chodzic glodnej... No i wiadomo ze IF nie jest dobry dla kazdego, takze przemysle sobie jeszcze ten temat
Treningi wpadly w tym tygodniu 3, a jutro wleci ostatni a potem idziemy z moim ukochanym do kolezanki na typowy slaski obiad :D
No ale po tygodniu trzymania michy bedzie to zasluzone. Chce tez zrobic jakies fit ciasto, wiec zobaczymy :)
Ogolnie to sie tez zastanawiam nad wprowadzeniem weekendowego cheata albo reefeda
Co Wy o tym myslicie? Robicie?
Nie chce popadac w skrajnosci, bo uwazam ze wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. No chyba ze ktos sie przygotowywuje do zawodow, to juz inna bajka
dorotkastokrotka: Nie zamierzam schodzic do niskiego BF! Oj nieee Jedyne co, to chce zgubic 3-4 kg, ktore mi po zawodach przybyly i wrocic do swojej normalnej wagi :) A teraz mysle ze mam ye 20% fatu (o ile nie wiecej) No i badam sie regularnie :)
glodzilla:
eveline: A jak oblednie smakuje!
kebula: tak zrobie i jak cos to podziekuje! Bede na biezaco monitorowac co i jak w temacie zawodow
...
Napisał(a)
zależy co masz na myśli refeed albo cheat weekend. bo jezeli ładowanie w siebie piwa, kiełbasek z grilla, ciastków itp, itd to y...nie, zły pomysł xD.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Poprzedni temat
mięśnie pośladkowe: mały, średni, wielki - ćwiczenia
Następny temat
DT Moni
Polecane artykuły