Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Zmieniony przez - Wyimaginowany Napastnik w dniu 2017-06-23 11:51:26
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Zmieniony przez - Wyimaginowany Napastnik w dniu 2017-06-23 12:03:24
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Zresztą wyciskanie na płaskiej nie jest wyznacznikiem sprawności fizycznej czy estetyki sylwetki..
Wiele osób się tym po prostu ekscytuje, a zbyt wiele korzyści za tym nie idzie.
Wracając do meritum, tak jak koleżanka wcześniej napisała - wielogodzinne aeroby z powodów hormonalnych jak i fizjologicznych (adaptacyjnych) mogą w pewnym momencie przynosić więcej szkód niż korzyści. Basen - ok (odciąża stawy) ale umiejętnie wprowadzony w cały system treningowy, notabene tlenowe wysiłki mogą znakomicie budować bazę wydolnościową do np: wysoko intensywnych interwałów które są zdecydowanie skuteczniejsze w spalaniu tanki tłuszczowej niż długie i powolne aeroby ze względu na metabolizm spoczynkowy. Niemniej jednak trening to najsilniejszy bodziec stymulujący układ nerwowy do rozbudowy i wzmocnienia mięśni nadających kształt i sprężystość sylwetce.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-23 12:26:05
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-23 12:41:41
Zmieniony przez - Wyimaginowany Napastnik w dniu 2017-06-23 15:17:29
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Zmieniony przez - Wyimaginowany Napastnik w dniu 2017-06-23 16:57:08