W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
W 10!
...
Napisał(a)
WnMPapaNie mówimy o byle dietetyku po kursie, ale kimś kto faktycznie w tym siedzi i się na tym zna. Człowiek, o którym piszesz nie powinien zwać się dietetykiem. Nie studia i nie pojedyncze kursy dają wiedzę, a ciągły rozwój, szkolenie za szkoleniem, książka za książką i ciągłe analizowanie coraz to nowych przypadków. Stopień dr przed nazwiskiem to nadal tylko stopień.
Dietetyk nie zajmuje się tylko dietą, wszystko to co wymieniłem powinno wchodzić w jego kompetencje.
Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-06-11 23:27:22
Z tym sie zgadzam, tylko ciekawe ilu jest takich fachowcow w Polsce.
>>> Maszeruj albo giń <<<
...
Napisał(a)
jest popyt jest podaż, ludzie żyją szybko, brak rozeznania i jesteś my lżejsi o parę stówek
'Peace, Love & Muscles' ©Victor Costa, 'pillow scream' ©Scooby1961, 'Get it done' ©Kai Greene
...
Napisał(a)
W tym momencie opis mojej sytuacji na tym forum jest jedyną opinią na temat Macieja Słowińskiego w internecie. Szkoda, że tyle osób które się zawiodły na jego praktykach się nie ujawniły. Ja od tej kasy która straciłam nie zbiednieje, ale on od tych przestróg przed jego (nazwijmy to po imieniu) naciąganiem, na pewno.
...
Napisał(a)
I to jest właśnie problem, że niewiadomo komu można zaufać... jakby była strona o trenerach personalnych jak jest o lekarzach znanylekarz.pl to by było łatwiej eliminować takich trenerów z rodziny Copiego Pejsta.
Ps. Kogo polecacie w takim razie?
Zmieniony przez - efk0 w dniu 12/06/2017 13:27:29
Ps. Kogo polecacie w takim razie?
Zmieniony przez - efk0 w dniu 12/06/2017 13:27:29
...
Napisał(a)
krawatPytasz o diete czy trening?
I to i to. Mam zagwostkę bo o ile obejrzałem już filmy np. Jacka Bilczyńskiego o liczeniu kalorii, wydatku energetycznego itp, to ciągle nie wiem jak to ułożyć bo... w tym momencie biegam ok 125-150 km miesięcznie, ale chciałbym od sierpnia biegać ok 20km tygodniowo i w dni niebiegowe uczęszczać na siłownię. Wiem, że cardio się gryzie z budową masy mięsniowej, ale przy wystarczająco dużej nadwyżce energetycznej możliwe byłoby budowanie masy mięśniowej.
Więc reasumując szukam kogoś, kto potrafi ogarnąć taki temat jak bieganie + siłownia.
...
Napisał(a)
krawatWnMPapaNie mówimy o byle dietetyku po kursie, ale kimś kto faktycznie w tym siedzi i się na tym zna. Człowiek, o którym piszesz nie powinien zwać się dietetykiem. Nie studia i nie pojedyncze kursy dają wiedzę, a ciągły rozwój, szkolenie za szkoleniem, książka za książką i ciągłe analizowanie coraz to nowych przypadków. Stopień dr przed nazwiskiem to nadal tylko stopień.
Dietetyk nie zajmuje się tylko dietą, wszystko to co wymieniłem powinno wchodzić w jego kompetencje.
Z tym sie zgadzam, tylko ciekawe ilu jest takich fachowcow w Polsce.
Uwierz mi, że jest wiele specjalistów (mądrych głów) w dziedzinie dietetyki, ale nie słychać o nich aż tak wiele. Wbrew temu co mogłoby się wydawać, nie każdy musi być rozpoznawalny w świecie social media, aby mieć ''renomę'' - bo to jest żart. Oczywiście Ci ludzie są znani, ale w kręgu właśnie dietetyki ( w prawdziwym życiu ), nie na portalach.
No i w gwoli ścisłości, dietetyk nie jest lekarzem zatem w przypadku poważnych schorzeń czy chorób lekarz powinien priorytetowo zająć się daną jednostką i być pod jego opieką. Mam wrażenie jakbyś za wiele oczekiwał od dietetyka w tym kontekście.
Notabene dietetyk to szeroko pojęty termin, osobiście zajmuje się dietetyką sportową, nie np: kliniczną.
Każdy ma inną specjalizacją zatem warto wiedzieć z jakim problemem do kogo się wybrać.
Niemniej jednak poprzez odpowiednie zabiegi żywieniowe można poprawić znacząco parametry zdrowotne danego organizmu ( to nie ulega wątpliwości ).
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-12 14:45:49
...
Napisał(a)
Szkoda, że tak wielu może nam to zdrowie popsuć. Dlatego uważam, że takie praktyki pseudo trenerów powinny być publikowane jako przestroga
...
Napisał(a)
Powinno być, owszem. Niektóre P.dietetyk przypisują diety na poziomie 1000-1200kcal (wiem, że ciężko uwierzyć, ale zdarza się i tak) na tym forum wiele się widziało jak i w życiu codziennym, w tym przypadku powinno się odbierać prawo do wykonywania zawodu, ale ludzie z podkulonym ogonem zazwyczaj nic nie mówią, co gorsza naiwnie idą za danymi wskazówkami, to mnie najbardziej dziwi. No cóż, zawsze tak będzie nie tylko w dziedzinie sportu - to temat rzeka. Przecież social media jest silnym narzędziem przekonywania, wstawianie zdjęć swoich ''podopiecznych'' i nagłówki w rodzaju 15 kg w dwa miesiące, ludzie zbyt łatwo dają sobie mydlić oczy i tyle..
Polecane artykuły