Po raz kolejny zwracam się do Was z prośbą. Tym razem chciałbym opisać Wam swoją sytuację i prosić o radę.
Otóż pracuje 6 dni w tygodniu od 8 do 18. Z dojazdem i powrotem wychodzi na to, że nie ma mnie od 7 do 19-20. W pracy mam jedną przerwę, zazwyczaj jest to od 12 do 13. W dni treningowe (poniedziałek/sroda/piątek) ćwiczę zaraz po powrocie do domu. W takim układzie jestem w stanie zjadać tylko 3 posiłki + gainer. Przed pracą jem śniadanie, o 12tej obiad i po treningu czyli około godziny 22giej kolacje. Przed treningiem pije gainera, czasami dodatkowo rano.
Może mi ktoś powiedzieć jak w tym wypadku dzielić białko, węgle i tłuszcze? Przerwy między posiłkami są dość duże no i niestety nie wiem jak w tym przypadku ułożyć swoje posiłki :/ Dziennie zjadam jakieś 150-200g gainera Mass Activator (t-0.3g/w-70g/b-20g na 100g).
W dni treningowy wydaje mi się, że warto go pić przed treningiem, a jak w przypadku dni nietreningowych? A i jeśli gainer ma być traktowany jako przedtreningówka to z jakim poprzedzeniem treningu mam go wypic?
Dodam, że jestem na etapie masowania. 75,5kg, 182cm, raczej mezo/ekto
Z góry dziękuję za pomoc :P