Wiek : 16
Waga : 82
Wzrost : 190
Staż treningowy: umm, siłownia 2 msc,
Obwód pasa: n.d.
Obwód klaty: n.d.
Obwód uda: n.d.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): pon siłka wt basen śr siłka czw ścianka wspinaczkowa pt gimnastyka korekcyjna
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : brak
Stan zdrowia: bardzo dobry, dziękuję.
Preferowane formy aktywności fizycznej: wszystkie, aczkolwiek brak czasu na czasochłonne
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: również brak
Wrażliwość na stymulanty: żadne
Możliwosci finansowe: zależy
Cel/problem/opis: wszystko niżej.
Jeszcze raz się przywitam, witajcie! Jestem typowym zapalonym nastolatkiem chcącym pokazania swoje piękne ciałko w przebieralni na WF-IE, uniemożliwia mi to jakże chuda sylwetka i bardzo wysoki wzrost. Ćwiczyć regularnie zacząłem od 2 msc, widać efekty, aczkolwiek mój brak doświadczenia w tych tematach spowodował przeciazenie prawego barku. Zacznę od 'diety' jako takiej nie mam. Wstaje, jem śniadanie czyli z 3 kromki, z czym to zależy na co mam ochotę, na drugie śniadanie kupuje grahamke z mozzarella w klosie i jakiś paczek dojdzie do tego, w szkole obiadek zupka i drugie danie, wracam ze szkoły, po południu jem drugi obiad, potem koło 17 coś tam się jeszcze zje np resztki z obiadu. Kolacyjka zawsze obfita z 4-5 kromek. Nie wspomniałem ale oczywiście pije duża ilość płynów ok. 3 litry z czego ~0.6l to mleko. Tak wygląda moje typowe dzienne jedzenie, przejdę Teraz do aktywności fizycznych. W poniedziałki ćwiczę na swojej siłowni w domu, tzn mini siłowni. Jest tam sztanga, orbitrek, bieżnia, wioslarz, mata, rowerek, hantle no i do podciągania się.
Zazwyczaj mój trening wyglądał tak:
Rozgrzewka
25,15,15 sztanga 20 kg (mało, wiem bo muszę dokupić ciężarki a jakoś się zapomina o tym...)
Wioslarz tutaj 100 powtórzeń.
Następnie przechodzę na mate.
Deska, tutaj zwiększam co 5 sekund o trening aktualnie jestem przy 2, 20 min zaczynałem od 30 sek
Kolejne ćwicz to pompki, po desce i wioslarz barki są zmęczone więc 3x10.
Przechodzę do brzucha.
Robię 3 serię nożyc, czasowo wychodzi różnie i bardzo zróżnicowanie czasami szybko padam. Brzuszki robiłem pierwsze 3 tyg potem mi się znudziły... doszedłem do 100.
Następnie idę na orbitrek, na najbardziej wymagającym trybie (9) ćwiczę 20 min.
Spocony,idę na hantle (6.5kg) i robię 3x10 na każdą rękę.
Na dobitke podciąganie. 4,3,3 podchwyt i z 2 nachwytem (narazie go cwicze). Jest to plan bardzo dziwny, mam tego świadomość, inaczej bym nie pisał na forum. Proszę o wszelkie rady, hejty, wszystko przyjmę z pokorą, bo wiem, że to wy macie długi staż w tej dziedzinie, nie ja. Prosze o plan z w.w. przyrzadami i wskazowki dot diety, moge brac jakies dziwactwa do szkoly. Na koniec dodam jeszcze że pływam raz w tyg i chodzę na ściankę (2-3h). Dziękuję, miłego dnia :)