Szczerzenie? Nie sądzę:) Poprawny clean to setki powtórzeń, snatch - tysięcy. A squat snatch jest jeszcze trudniejszy. I to wszystko pod okiem trenera, sam musiałbyś się non stop nagrywać i porównywać do filmików instruktażowych z internetu.
Co do mobilności - u nas piłkarze wcale nią nie "błyszczą", a wręcz przeciwnie, mają problemy z zejściem nisko przy przysiadzie bo mają tak pospinane mięśnie nóg. Wrzuć filmik z front squata, a najlepiej z thrustera i będzie w miarę wiadomo, czy Twoja opinia o swojej sprawności nie jest odrobinę na wyrost.
Crossfit to też intensywność - uwierz, wielu takich, co to ćwiczyło od kilku lat i wyobrażało sobie, że potrafią się "przycisnąć" nie potrafiło się pozbierać po jednym treningu i było w szoku, że dali radę zmusić się pod wpływem grupy i trenera nad głową do takiego wysiłku.
Polecanie treningu fran dla początkującego odbieram jako żart...
A treningi za każdym razem są inne, co najwyżej raz na kilka miesięcy możesz zrobić taki sam i porównać wynik, żeby widzieć progres. Głównie powtarza się treningi benchmarkowe, jak nie wiesz ocb wpisz w google "benchmark crossfit". Z tym, że te treningi są zazwyczaj trudne, szczególnie Hero Wody, początkujący raczej nie powinien się za nie brać.
Zmieniony przez - Janca w dniu 2016-11-03 11:10:36
Zmieniony przez - Janca w dniu 2016-11-03 11:15:02
My tylko chcemy żyć mocniej!