nagły progres... jak ? dlaczego ?

ostatnio zanotowałem dość szybki progres jak na mnie..
nie trenuje od wczoraj, nie zmieniłem diety ani planu treningowego, nawet pracy czy supli jakie zażywam.
największy progres to robię na klatce, gdy robię 13 powtórzeń to w następnym treningu dokładam 1kg, od 70 kg do 80 doszedłem w niecałe 3 miechy.. nie zmieniła mi się sylwetka

klatka miesiąc temu: https://www.facebook.com/prozalski/videos/1173847729340126/
klatka dziś :



czasami mi odbije i robię taki skok ciężarem jak np na ohp:




czy to normalne i zdrowe?
jestem z siebie zadowolony ale coraz więcej ludzi mówi, że to nienaturalne...
aktualnie mam miesiąc bez kreatyny ..

co to ma być ? jakaś marna promocja swojego yt? czy inny syf ?

proste pytanie.. jak bym chciał promować YT to bym na motywatory itp wrzucał..

poza tym nie mam co promować bo nagrywam w ch*jowej jakości XD

No to nie ma się nad czym zastanawiać tylko cieszyć z progresu.

no jestem zadowolony bardzo ale słyszałem o motywie, że łatwo se zerwać więzadła itp.
ale mam nadzieje, że to się tyczy tylko ludzi na koksie :P

Martwisz się zbyt dużym/szybkim progresem? Dziwne...

może mniej by mnie martwił gdybym się dobrze czół ale ja przychodzę praktycznie ostatnio wywalony z roboty, nie mam siły ruszać rękami ani nic.. zjem, przymule przy kompie z godzinkę lub dwie, spokojna rozgrzeweczka i bum nakładam o 1kg więcej niż na poprzednim treningu a ilość ruchów jest taka sama jak ostatnio, za 4 dni to samo i tak kilogram do kilograma a pamiętam jeszcze pół roku temu 80 kg podnosiłem ledwie 5 razy, miałem praktycznie stagnacje przed tą rewolucją ponad rok.. nie mogłem jednego talerzyka dołożyć ,,,

Przede wszystkim - czuł ;)
Progres nigdy nie powinien martwić.
Zrób sobie chwilę przerwy, sprawdź maksy. Będziesz miał nowe odniesienie.

właśnie maxy robiłem nie dawno i tak za 2 miechy dopiero chcę..
sorki za błąd z czuł ;)