Szacuny
2259
Napisanych postów
2195
Wiek
28 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
25570
Na samym początku chciałbym się przywitać bo jestem tu nowy. Siemano.
Trenuję już 3 lata na siłowni i od pół roku MMA. Od jakiegoś czasu jestem kompletnie wypalony psychicznie i fizycznie na siłowni. Na macie daje z SB 110%, a jak przychodzi trening na siłce jest ogromny problem z koncentracją i motywacją do dźwigania. Zawsze preferowałem duże obciążenia i mała ilość powtórzeń i większość mojego treningu przez ten czas to fbw i 5x5 oraz Texas metod. Mam poprostu kryzys i nie wiem jak się tego pozbyć... 3 tyg temu miałem tydzień wolny od treningów, następny tyg próbowałem splitem ale to nie dla mnie i ten aktualny tydzień zacząłem fbw ale znów mega nie chęć.. Czy macie jakieś metody i rady na przejście tego kryzysu? Z góry dziękuję za ODP :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6525
Napisanych postów
62329
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777963
Brak motywacji do treningu może być sygnałem, że jednak nasze ciało jest za bardzo obciążone, zwłaszcza jeśli do tej pory nie mieliśmy problemu z motywacją do treningu lub chęciami do jego wykonania.
Dzieje się tak często gdy mamy mieszaną aktywność siłowni z sztukami walki i na każdym z treningów dajemy z siebie 100%. Nie jest powiedziane, że się nie da tego łączyć, ale może być tak, że podnoszenie sobie poprzeczki w jednej i drugiej dyscyplinie doprowadzi w końcu nasze ciało do przemęczenia.
Najczęściej jeśli naszym priorytetem jest mma, to siłownia jest jej uzupełnieniem, a mimo to musimy pilnować bardzo dobrej regeneracji, abyśmy wyrabiali fizycznie.
Jeśli mamy brak motywacji do treningów to w pierwszej kolejności zmieniamy nasz trening, często zmiana treningu wprowadza świeżość i motywacja wraca. Natomiast jeśli to nie pomaga to dajmy sobie więcej czasu na regenerację, poprzez skupienie się na dobrej ilości snu, diecie i zmniejszenie obciążeń treningowych. Istotne jest abyśmy nie przetrenowali układu nerwowego bo wówczas tydzień przerwy od treningów może być zdecydowanie za mało.
Szacuny
307
Napisanych postów
3118
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
69220
Kup sobie fajną koszulkę na siłownię, zrób chwile przerwy, pojedź gdzieś na weekend. Każdy miewa kryzysy. Jeżeli nie jest to spowodowane depresją, to za jakiś czas przejdzie.
Szacuny
61
Napisanych postów
680
Wiek
38 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
5512
Tak zmiana treningu i większą progresja ciezaru tj jak np robiłeś do tej pory w serii na klatę 100kg to zacznij od dużo mniejszego np 50kg i dokładają z treningu na trening. To samo z liczbą powtórzeń. Twierdzisz zw TOBIE mało np 3 czy 5 . Zmień totalnie np na 12. Mały ciężar a przy dużej zmianie będzie ciężko i da oby impuls do mięśni . Nie wiem jak trenuje szczęśliwego to mma czy poważnie kilka treningów dziennie czy tylko rekreacja kilka razy w tygodniu ale to zawsze duży wysiłek i nie da się tak samo ćwiczyć na silce jak do tej pory
Zmieniony przez - pawel.tarka28 w dniu 2016-09-17 08:39:23
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347438
Możliwe, że się przetrenowałeś. Treningi na macie są wyczerpujące i na siłownie może nie starczać już sił. Co proponuję ?
1.Kilka dni całkowitego luzu. 2.Zmiana treningu siłowego i ograniczenie go do dwóch razy w tygodniu. 3.Dostosowanie diety i intensywności siłowych sesji do swojego tygodniowego rozkładu.
1
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
1014
Napisanych postów
5402
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136833
Może przetrenowanie? I nic więcej nie pomoże poza postawieniem sobie priorytetów: siłka albo MMA, 2 na raz mocno nie będziesz robił bo wybacz, 4,5 treningów na macie zajedzie całe ciało, gdzie w tym miejsce na kulturystyczne pakowanie? No chyba że wejdziesz na bombę, wtedy pewnie dasz radę i to, i to;) Nie wiem, ja bym osobiście stawiał na treningi typu ACT, po którym to treningu jeszcze byś zrobił kilka seryjek głównego boju, żeby siłę zachować, czyli: jakiś obwód/kompleks i załóżmy EMOM z przysiadami. Kolejny dzień to obwód i EMOM z mc, kolejny-obwód i wl. Wszystko wedle sił i możliwości
1
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".