Jakie powinno być tempo przyrostu kg w diecie na masę?

Cześć,

jestem początkujący na siłowni, na razie robię dietę na masę (mimo, że mam ją już od dłuższego czasu, to ciężko było u mnie z motywacją i dopiero od niedawna trzymam się jej rygorystycznie tj. żadnych posiłków extra, tym bardziej bezwartościowych..problem był też taki, że wcześniej byłem raczej niejadkiem, za to podjadałem w nocy - dieta z potreningu.pl układana specjalnie 'pode mnie').

Pytanie moje jest: jakie powinno być tempo przyrostu masy/tygodniowo/miesięcznie? Czy dla indywidualnej osoby ma się to zawsze inaczej, czy zawsze powinien być jakiś zakres kg, według których wiadomo, że dieta przynosi efekty? Sorry za być może głupie pytanie, ale zielony tak ma. Chcę mieć jakąś pewność, że idę w dobrym kierunku.

Mam 25 lat/171cm/obecnie masa waha się między 59-60 kg. Obecny cel to dobicie do 70 kilogramów. Jako laik chciałbym zapytać ile potrzeba będzie czasu na przybranie do takiej masy?

Na początku może to być 1 kg miesięcznie, później około 0,5 kg. Mięśnie szybciej nie rosną. Nie przywiązuj jednak zbytniej uwagi do wagi, bo jest to złudne. Ja czasami w ciągu jednego dnia mogę mięć wahania o 2-3 kg. Obserwuj się w lustrze.

No tak, ale te wahania wynikają pewnie z jedzenia w ciągu dnia. Po obiedzie, sytym posiłku też dochodzę praktycznie do 62 kilo, podczas gdy na czczo (czytałem, że wtedy powinno się stawać na wadze, bo wynik jest wiarygodny) ważę około 59 kilo póki co. Jednak już zauważyłem niewielki, ale jednak skok w górę... wcześniej ważyłem 57 kg z hakiem. I tak jeszcze dużo pracy przede mną.

Przekonasz się sam z czasem. Musisz zacząć i już .

Zacząłem, ale mając karnet na siłownię od prawie roku, prawie w ogóle tam do tej pory nie bywałem. Bywałem raz-dwa w tygodniu, po czym później miesiąc nie. To tak odnośnie też treningów. Ciężko o jakiekolwiek efekty w takim wypadku. Widzę, że kuleje też u mnie technika, nie wiem czy wszystko dobrze wykonuję, niby jest ciąg do dźwigania większego ciężaru ale chyba nie kosztem techniki, bo mi to nic nie da, prawda?

Z takim podejściem nic nie osiągniesz. Techniki pilnuj, bo szkoda, abyś skończył trening kontuzją. Rozplanuj sobie dietę i trening. Nie opuszczaj z własnej woli treningów. Za 2 miesiące będziesz widział, że się opłaca. Czytaj to: https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html 

Więc mniejsze ciężary, a technika najważniejsza? Zresztą już zacząłem czytać to, co podesłałeś. Przydatny link.

Jednak widzę już, że mimo wszystko dieta będzie do wglądu i być może małej ingerencji. Ale to już zrobię w innym, stosownym temacie. Nie jestem pewien, czy mam dobrze zbilansowaną dietę, mimo, że układaną wg moich potrzeb. Treningi z ww. linku też są ciekawe jak dla początkujące, ale czy odkładać na bok swój plan treningowy przez to? Im więcej się czyta tym więcej jest pytań.


Zmieniony przez - barikello w dniu 2016-09-16 22:45:14

Sprobuj trafic okolo 200 kcal na + / dzien.

Możesz wyjaśnić bardziej? Mam spożywać więcej o 200 kalorii niż mam zapotrzebowanie kaloryczne, czy jak?

Rusz z dietą i obserwuj. Matematyka nie jest w tym przypadku precyzyjna. Dołożysz jak nie będziesz rósł.

Wlasnie tak :) twoj balans kalori +200 kcal. Jak masz balans 2500 to sprobuj 2700. Jak nie idzie do gory sprobuj naprzyklad 2900. A jak za szybko idzie to naprzyklad sprobuj 2300.