oglądałem 6 ostatnich walk, coś na szybko przed pracą (
) napisze
Eye vs Correia- punktowałem dla Eye, ale dobrze, że przegrała, bo walczyła prawie jak Reem w 3r (nie no bez jaj, ale nic nie zrobiła a walka wyrównana), Eye out z UFC.
Andrade jak już obaliła to zdominowała, miała boczną, zadawała ciosy i ładna gilotynka. Jędrzejczyk vs Andrade jako co ME w NY!? a zwyciężczyni z Karoliną? dobry pomysł imo.
Faber wyglądał jak g****. Niskie kopnięcia go zraniły, boksersko i zapaśniczo nie miał szans tj. pisałem, że Rivera go pokona. Faber emerytura! Dillashaw vs Rivera to dobry matchup jako eliminator.
Punk wyglądał jak... jak ŁAJT BELT, ale coś tam umiał się bronić, pokazał serce do walki i charakter że chce dalej kontynuować to lubie. Aczkolwiek kariery żadnej mu nie wróże, ale niech się bije, zobaczymy więcej. Gall vs Sage to jest to k***a
WAR GALL! Typ wszedł stawiałem na Galla przez RNC w 1 połowie 1 rundy xD, mogłem hajs postawić.
Werdum go całkowicie zdominował i imo mądrze nie popełnił ryzyka mimo, że walczył ryzykownie, ale to latające boczne kopnięcie (btw w 1 walce z Reemem w PRIDE trafił Reema tak samo i w tym samym czasie-na początku).
30-26 dla Werduma punktowałem, 1 runda 10-8, dominacja w stójce, knockdown, dobra próba mataleo, gnp,
złamanie palca, ale z pewnością Werdum wygrał wszystkie rundy. Mógł bardziej przycisnąć i przez to pewnie teraz Cain dostanie TSa a Werdum JDSa (i stawiam na JDSa przez nokaut.. again).
Werdum kolejny raz udowodnił, że jest w każdej płaszczyźnie dużo lepszy od Browne'a a Edmond to yebany zwierz, tak się darł k****, że nie mógł mówić w narożniku, wskazówki to ja bym lepsze dał i jeszcze ten front w brzuch od Werduma. Edmond szmato ciapata haha!
Browne niech idzie do kuchni, Ronda za niego będzie pracowała. Ostatnie jego zwycięstwo na przestrzeni treningów z Edmondem to Mitrione, kontrowersyjna wygrana po paluchu w oko, który miał duży wpływ na przebieg walki. Browne co prawda doznał kontuzji po ciosie Werduma, ale i tak by raczej g**** zrobił poza tym kontuzja kontuzją, ale wyprowadzał prawy, trafił nawet dobrym lewym sierpem i kopał, po prostu nie miał argumentów.
Reem k***a został oficjalnie największym tchórzem
to miało swoje powody, bo dzięki temu chciał ustawić go na kopnięcia i pare ładnie weszło i kolano i skontrował świetnie Stipego lewym krzyżowym i ta gilotyna, myślałem, że Reem zdobędzie pas. Jednak dobrze, że go nie zdobył po tej walce (nawet psychofani Reema to przyznali.
zabstylPamiętam jak dawno temu była tu dyskusja o tym, że Ali ma kiepską psyche i ja go wtedy broniłem.
Ale po latach przyznaje racje.
Obsrał sie po prostu w tej walce i w pewnym momencie na egzekucje czekał, zresztą nie tylko w tej
no właśnie, ktoś jeszcze chce sobie ze mną porozmawiać o psychice Belforta i Reema, lets talk!
Ucieczki Reema zwłaszcza te chaotyczne, podwójna garda a Miocic idzie z presją, wiedziałem że to się tak skończy jak Reemowi gilotyna nie weszła, psycha siadła już wtedy tj z Brownem i z Bigfootem jak ten 2 rundy przetrwał. Jeszcze Reem to teraz w dużej mierze estrogen, ale spoko, że mądrze stara się walczyć. Jak go Miocic przewrócił to już wiedziałem, że jeszcze w tej rundzie go skończy, Reem nie ma szczeny żeby gnp od Stipego przyjąć. Reem musi podjąć decyzje, może jeszcze walki wygrywać, skilla ma, ale szkoda zdrowia. Kto więcej razy przegrał przez KO od Overeema z obecnie walczących? Nawet Arlovski się nie zbliża! Pare mocnych ciosów z góry i Reem OUT. Za duże zużycie.
Cain Velasquez 3 krotny mistrz UFC 2016, ale będzie z Miocicem ciężko jednak imo ma argumenty.
Jak Reem chce walczyć to Reem vs Barnett to jest to