SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Od depresji do kaloryfera, masa vol. 1

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15150

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68532
Jeśli już tydzień nie ma przyrostu wagi, to dołożyłabym choć ze 100, bo szkoda po prostu czasu, skoro już niedługo ma być zabieg i przerwa...
Ogólnie, to tak jak poprzednicy napisali - obserwuj i nie szalej z wielkimi skokami kalorii i pięcioma zmianami w diecie i treningach na raz, bo się moment pogubisz, co robisz dobrze, a co źle.
Nie ma sensu się za bardzo "rozpędzać" z masą, skoro niedługo i tak będzie przestój - skupiłabym się na ustaleniu mniej więcej bilansu zerowego, później dodała z 200-300 kcal na te całe kilka tygodni "masy" przed zabiegiem, a po nim, przy zmniejszeniu aktywności - nieco ucięła poniżej wcześniej ustalonego zera i obserwowała, wprowadzała poprawki...

Nie znam się, ale przy planowanej masie 2kg przyrostu na miesiąc wydaje mi się bardzo optymistyczne... Ja bym się trzymała 1- max 1,5kg, jeśli to ma być przyrost mięśni, a nie tłuszczu. Ale jak napisałam - nie znam się na tym, jak to wygląda u mężczyzn.
Próbowałabym w każdym razie nie dodawać bardzo dużo i szybko, tylko raczej stopniowo, żeby jak najlepiej wyczuć ile potrzeba, żeby rosły mięśnie i żeby się równocześnie za bardzo nie zalewać.
Wydaje mi się, że przy niedoczynności tarczycy lepiej postawić na dłuższe, spokojniejsze masowanie bez obrastania w tłuszcz, niż narażać się na konieczność ponownych większych redukcji i huśtawek hormonalnych. Od tarczycy m.in. zależy (o ile wiem; może się mylę) możliwość przyrastania mięśni, więc chodzi też o to, by nie była wiele miesięcy mocno obciążona, tylko umiarkowanie, w granicach jej możliwości... Żeby nie było po ostrej masie przykrej niespodzianki, że układ hormonalny długo i mocno obciążony zacznie sprawiać kłopoty.

Co do "brudnego" i czystego jedzenia - to też musisz obserwować, co i ile Ci wolno zjadać. Nie ma odgórnych zasad na takie tematy, bo to zależy od indywidualnych skłonności - jeden musi bardziej uważać na alkohol, inny na słodycze czy produkty mączne. Przy większej aktywności wolno więcej, przy zmniejszonej - lepiej uważać i ograniczyć to do minimum.
Ja bym podeszła do tego na zasadzie IIFYM, to znaczy wliczała takie rzeczy w bilans (chociaż mniej więcej, bo wiadomo, że trudno ważyć pierogi u babci :D) . To daje poczucie kontroli i patrząc na to, jak jesz, możesz świadomie wprowadzać poprawki w jedną czy drugą stronę...

Co do tłuszczy, to jak już po zabiegu będziesz na dłuższej masie, możesz spróbować je np. trochę zwiększyć i zobaczyć, jak to na Ciebie działa, ale takie rzeczy najlepiej robić, kiedy sytuacja jest jakoś ustabilizowana. Teraz możesz je zwiększyć, jeśli wydaje Ci się to dobre, ale jeśli równocześnie zwiększasz kalorie, ucinasz aero i robisz inne zmiany, to później nie dojdziesz co i dlaczego się podziało :).
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 192 Napisanych postów 629 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 18144
Jak zwykle same konkrety mi piszecie . Biorę się do roboty, dziękuję Wam serdecznie.
Pozdrawiam !
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 48 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2037
Nie ma sprawy, trzeba sobie pomagać :D, jak coś to pisz tu czy na PW ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68532
Powodzenia :). Spokojnie sobie poradzisz.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 192 Napisanych postów 629 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 18144
Dawno Was nie męczyłem . Pytanie z innej beczki, czy moderator nie będzie miał żadnego "Ale" jak np. co 2 tygodnie będę zdawał sprawozdanie z dalszego przebiegu sytuacji "masowej"? Przez jakiś czas, czy to idzie w dobrym kierunku. Żebyście mnie w razie czego poratowali, jakby coś poszło nie tak.
Przykładowo:
Jest kalorii tyle i tyle, waga taka, cardio itp
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 48 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2037
Najważniejsze, żebyś mógł na siebie patrzeć w lustrze, tym się sugeruj :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68532
Sądzę, że pewnie nikt by nie miał nic przeciwko temu, abyś tu dalej pisał - trenujesz, "dietujesz" itd.
Ale możesz również założyć całkiem nowy temat/blog, gdzie co jakiś czas opiszesz postępy czy w razie potrzeby zadasz pytania - taki wątek z danymi i Twoją całą historią ulepszania sylwetki, to dobry pomysł, bo osoby śledzące go, będą Ciebie kojarzyć i będą miały możliwość lepiej w razie czego coś doradzić, konkretnie pod Twoją sytuację.

Skoro chcesz się odżywiać trochę na zasadzie IIFYM - masz nawet specjalny dział:
https://www.sfd.pl/Odchudzanie_i_forma_po_męsku-f445.html 
Albo gdzieś indziej na forum, gdzie można prowadzić takie wypiski od czasu do czasu, a nie co dzień.

Jedno, co na pewno przydałoby się zmienić, to tytuł wątku opisującego Twoje dalsze zmagania, na jakiś bardziej optymistyczny .
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6276 Napisanych postów 76056 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754969
Śmiało możesz wrzucać wypiski.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 192 Napisanych postów 629 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 18144
No to lux , taki blog o którym piszesz wymaga sporo zachodu pisania o diecie, treningu etc etc. Wiadome, że by było lepsze takie "cuś" ale jakoś mnie nie ciągnie do bloga/tematu... Tu chciałem jak najbardziej to uprościć, taki mini mini mini blog .
Co do tytułu, rzeczywiście przydałaby się zmiana, tylko żebym wiedział jak to zrobić...
Może tak troszkę zacznę:
Na koniec redukcji:
Waga: 76 kg
Kalorie: 2350 - B 180 (2,4 g/kg), W 220 (3g/kg), T 80 (1g/kg)
Pas: 80-82 cm
Dieta: czysta
Ilość posiłków: 5
Cardio: 3x35 min cardio (tętno 150), 2x Stubborn Fat Protocol 2.0

Początek "masa"
Wchodzenie na bilans zerowy.
Waga: 76 kg
Kalorie: +100kcal, 2450 - B 155 (2g/kg), W 255 (3,4g/kg), T 90 (1,2g/kg) - Obniżenie białka, podbicie węgli i tłuszczy.
Pas: 80-82 cm
Dieta: "czysta" + jak coś "brudnego" wpadnie
Ilość posiłków: 4
Cardio (zmniejszyłem o 10%): 3x31 min cardio (tętno 140-150), 1x Stubborn Fat Protocol 2.0

Co myślicie o takim mini schemacie? Dobrze to zaplanowałem, czy się w czymś pogubiłem...(?)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Ile wynosi Twój bilans zerowy? Bo takie dodawanie po 100kcal, to może trwać i trwać
Poza tym całkiem ok.

Jesli chcesz zmienić temat, możesz napisać do moderatora działu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DIETA NA MASE 3000KCAL DO OCENY + OMEGA 3 I RAK PROSTATY?!

Następny temat

Dieta Masa po redukcji - 83kg

WHEY premium