Szacuny
3
Napisanych postów
451
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1173
Witam , do tej pory zaliczyłem dwa starty od mojego ostatniego wpisu. Niespodziewanie wystartowałem 24 lipca w Kołobrzegu , zaproszenie dostałem dzień przed zawodami, byłem akurat po ciężkim treningu ciągów i zadzwonił Grzegorz Szymański , poprosił mnie o to bym wystartował za kontuzjowanego Sebastiana Kurka, mimo zmęczenia podjąłem rękawice, a w minioną niedziele 31 lipca wystartowałem w Skorzęcinie, bardzo fajna kameralna impreza nad jeziorem. Tak to się zakończyło :
24 lipiec Kołobrzeg :
1 Grzegorz Szymański 2 Mateusz Ostaszewski 3 Maciej Hirsz 4 JA :) 5 Toczek 6 Schabowski
31 lipca Skorzęcin :
1 Toczek 2 Hirsz 3 JA :) 4 Szczechowski 5 Peksa
Ogólnie to idzie nie najgorzej teraz czekają mnie pokazy w czwartek a w niedziele ciężkie zawody w Helu ,będą spore ciężary i dużo siłowych konkurencji. Po niedzieli opiszę wszystko jak mi poszło.
Szacuny
3
Napisanych postów
451
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1173
Witam, jakoś brakuje mi czasu na pisanie, bo dużo się dzieje , pokazy , zawody i do tego praca. Uzupełniam zaległości startów jakie były do tej pory, klasyfikacja końcowa :
Jak widać forma jest dobra, miejsca na podium do tego wygrane bardzo cieszą. Biorąc pod uwagę fakt że forma jest całkiem przyzwoita i w końcu czuję się dobrze to , aż żal , że sezon dobiega końca, bo głód i chęć startów nadal są. Pozostały mi na chwilę obecną dwa starty 3 i 16 września. Po zawodach dam znać jak poszło.
Te zawody były poniżej moich oczekiwań, jechałem z nastawieniem że minimum 3 miejsce musi być, jak widać po punktach nie wiele zabrakło. Kilka dni przed zawodami miałem 3 dniową jelitówke, co na pewno trochę mnie osłabiło. Jadąc na zawody nie czułem się jakoś mega źle , ale po gwizdku wszystko się zmieniło , siadały mi strasznie nogi, po czterech konkurencjach myślałem , że nie dotrwam do końca, było na prawdę źle, nigdy wcześniej tak się na zawodach nie czułem, gdyby nie to myślę że mogłoby być dużo lepsze miejsce.
Teraz trzeba się naprawić i wystartować 16 września w Tuszynie no i oczywiście powalczyć o podium. Będą to mega ciężkie zawody, 6 bardzo ciężkich konkurencji i aż 9 zawodników. Sezon trwa już tak długo a ciężary nie chcą maleć, do tego doszedł mi niespodziewanie jeszcze jeden start 25 września
Udało się odbudować po wcześniejszej jelitówce i słabszym występie w Grudziądzu. Tu czułem się już dobrze i wszystko ładnie szło , z występu jestem bardzo zadowolony bo był mocny skład i ciężkie konkurencje a do końca walczyłem o pierwsze miejsce, decydował martwy ciąg a tu Grzesiek okazał się lepszy.
Szacuny
3
Napisanych postów
451
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1173
Klasyfikacja końcowa moich ostatnich zawodów i podsumowanie sezonu:
25 września Zgierz : 1. JA 2. Hirsz 3. Ciechanowski 4. Czapiewski 5. Rawiński
Pora na małe podsumowanie sezonu 2016 STRONGMAN w moim wykonaniu . Był on bardzo intensywny , zaliczyłem jeden start zimowy , a od maja do 25 września zaliczyłem aż 16 występów w tzw. sezonie letnim. Początek sezonu był dla mnie nie najlepszy , problemy zdrowotne dały się we znaki , ale od lipca forma już systematycznie rosła , co owocowało dobrymi wynikami na zawodach. Ostatecznie w tym sezonie dwa razy zajmowałem 5 miejsce, moje do tej pory najczęstsze miejsce czyli 4 zająłem tylko 3 razy, na trzecim stopniu podium stałem dwa razy , drugie miejsca zajmowałem aż 6 razy i na koniec cztery razy stałem na najwyższym stopniu podium :) W wolnej chwili brałem też udział w pięciu pokazach Strongman, czyli jak widać sezon był na prawdę obfity. Teraz pora na lekkie treningi , będę co jakiś czas opisywał co się aktualnie dzieje i jak trenuje.