Masę już mam - czas popracować nad rzeźbą

planowanie to standard - ja zawsze planuje wieczorem na nastepny dzien - i albo popakowane w pudelka, albo na telefonie sprawdzam ilosci, ktore mam wsypac
tez jem i w ogole nie mam ochoty na slodkie, zadnych zachcianek
a aktywnosc to kazda wskazana :)

1600 kcal i napchana? Ja przy 2200 chodzę głodna jak wilk
Dobrze, że do słodyczy nie ciągnie, ale z nabiałem (serki, jogurty itp.) tak nie szalej

W związku z nauczką z dzisiaj na jutro już jest plan. Białka mi znowu trochę brakuje - to pewien problem dla mnie, bo "weź po prostu kawał piersi z kurczaka" nie bardzo działa - nie kupuję piersi tylko zagrodowego w całości, poza tym nie znoszę piersi - jest ohydnie sucha.

Ale wcale nie musisz jeść piersi. Są ohydne

Możesz jeść inne części kurczaka.

A z piersi możesz zrobic pizze LC, przepis jest w dziale kuchnia

Jak wyżej - jest tyle smacznych mięs. Wołowina, wieprzowina, ryby.. jedne chude drugie trochę mniej. Można a nawet wskazane jest jeść urozmaicone posiłki

A mnie dziwi nabial w Twojej diecie przy AZS. Wiecej szkody narobi, szczegolnie ten pseudonabial sklepowy, niz biedne psianki.

Masz rację - trochę ostatnio przesadziłam z nabiałem - ale byłam na paleo przez 3 miesiące i teraz odrabiam niejedzenie nabiału. Poprawiłam na jutro - kupiłam ozór wieprzowy, zamieniam



dzisiaj zaliczone 30 min orbitreka - 4,8 km





Zmieniony przez - kasia258 w dniu 2016-05-19 19:57:59

Nie odzywałam się, ale powoli żyję - zmieniłam totalnie sposób odżywiania - jestem na paleo. Nie liczę miski, ale chudnę. Zeszłam już poniżej 69kg. Jeden łokieć i nadgarstki przestały mnie boleć, niestety cały czas porządnie boli mnie drugi Przeszkadza mi to niestety dalej w siłowym, więc staram się przynajmniej o aeroby - spacery, rower, zaczęłam biegać (na razie kiepsko mi idzie) i basen. Trzymajcie, żeby puścił 2 łokieć, bo ramionka obrzydliwie obwisłe