Och muszę już wrócić do siebie.. To pierwszy wyjazd do domu z próbą jakiegokolwiek zwracania uwagi na to co jem i wyszło w praniu jak wspaniała jestem w spychaniu racjonalnego myślenia w kąt umysłu żeby tylko móc nasycić się gołąbkami, kiełbasą lub innym równie odświętnym jedzeniem. Poległam. Choć zapewne po raz pierwszy mogę powiedzieć, że jadłam a nie "łykałam jak kaczka' co było moim popisowym sportem ;)
Ostatnio sypiam jak szalona, czuje się wypoczęta, dupeczkę mi niesamowicie nosi. Nie mogę się doczekać by znów wkroczyć sprężystym krokiem na siłownie i utulić w ramionach moją metalową kochankę.
Bark subtelnie o sobie przypomina, ogólnie budzę się jakaś połamana i przechodzi dopiero jak się nieco rozruszam. Chyba sypiam jakaś mocno pospinana.
jurysdykcja Może powoli powinnam się zabrać za modyfikację swojego planu, cykliczne treningi to dla mnie jakaś nowość. Rozumiem, że ciało szybko adaptuje się do treningu i żeby dalej je skutecznie pobudzać potrzebna jest ciągła modyfikacja planu. Z racji początków objętość treningu jest na tyle zmienna,że jeszcze niczego nie zmieniałam w swoim planie. Czuję,że trening siłowy, do którego moje ciało jest najmniej przyzwyczajone jest na tyle obciążający, że potrzebuję dla zdrowia stawów i dobra oun-u deloadów. Po forach widzę,że faceci najczęściej robią co 6 tyg. toteż do tego się stosuję.
TetiszeriJezu co to jest sklon boczny ze sztanga?
class="link" target="_blank"> chociaż robię z kettlem ale mam problem jak wsadzić w dziennik nowe ćwiczenie tak by zamiast opisu była seria i obciążenie, tak jak dla ćwiczeń już wprowadzonych.
]
Zmieniony przez - karchola w dniu 2016-03-30 14:17:51